[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Przemilczano jednak, że dekadenckie rządy despotycznego Emira Kuwejtu, al Sabah, nie gwarantują żadnych swobód w tym kraju.Emir Kuwejtu jest tyranem mordującym chrześcijan, któremu prezydent Bush umożliwił powrót, składając ofiarę krwi najlepszych synów i córek Ameryki w zwycięskiej walce w Zatoce Perskiej.Hańbą jest, że pozwolono powrócić do władzy bezwstydnemu arabskiemu szejkowi, jego rodzinnym zbirom i ich arabskim zwolennikom.Zgodnie z przewidywaniami pro-demokratyczne siły wewnątrz Kuwejtu zostały szybko i okrutnie stłumione.Co bardziej zatwardziali, wierni emirowi żołnierze rozprawili się z dysydentami, gwałcili kobiety i dzieci i z zimną krwią dokonywali zamachów.Co gorsze, upadek BCCI ujawnił, że przez cały czas emir Kuwejtu finansował Abu Nidala, najnikczemniejszego arabskiego terrorystę na świecie.Według oficerów śledczych, prowadzących dochodzenie w sprawie defraudacji banku, tylko w 1987 roku rząd Kuwejtu zdeponował 60 milionów dolarów na tajnym koncie Abu Nidala w BCCI.W 1989 roku ze źródeł arabskich, w tym także kuwejtckich, wpłynęło na konto Nidala 500 milionów.Nie do wiary, że w CIA wiedziano o tych transakcjach.Wynika z tego, że kiedy prezydent Bush wylewał krokodyle łzy z powodu obalenia przez Sadama Husseina emira Kuwejtu, a potem cieszył sie z powrotu emira na tron, prezydent dobrze wiedział, że ten nikczemny arabski potentat jest w dużym stopniu odpowiedzialny za zbrodnicze porwania samolotów i statków oraz za terrorystyczne ataki na całym świecie.Ośmieszanie „toretyków” spiskuJeżeli światowy spisek działa już dziesiątki lat, albo dłużej, jeżeli spiskowcy kontrolują środki masowego przekazu – jak TV, czasopisma, gazety, czy radio – czyż nie logiczne byłoby przekonywanie nas, że nie ma żadnego spisku.Jak by na to nie patrzeć, spisek zawiązuje się w tajemnicy i uczestniczący w nim bandyci zawsze dołożą wszelkich starań, żeby utrzymać swoją odrażającą działalność w tajemnicy.Ich usilne lekceważenie i dyskredytowanie wszelkich wzmianek o spisku byłoby również zrozumiałe.Tłumiliby także, najlepiej jak umieją, jakiekolwiek pogłoski o swoich knowaniach za naszymi plecami.Zachęcaliby środki masowego przekazu do ośmieszania „teoretyków” spisku.Głoszono by, że teorie te są tylko „wariackim gadaniem”, szaleńczymi historyjkami wymyślonymi przez dziwaków, którzy potrzebują takiej umysłowej rozrywki podczas długich, samotnych, zimowych wieczorów, albo dusznych, gorących lat.Tak wygląda ograniczona lista możliwych działań spiskowców w celu utrzymania wszystkiego w tajemnicy i zmylenia szerokich rzesz społeczeństwa.Wierzę jednak, że po przeczytaniu tej książki wielu z was odsłoni okna, by znowu spojrzeć na czyste promienie słońca.Szeregi wierzących w spisek pęcznieją z dnia na dzieńZ całą pewnością liczba ludzi wierzących w działanie spisku rośnie bardzo szybko.Jonathan Vankin, redaktor prowadzący dział informacyjny w kalifornijskiej gazecie „San Jose Metro”, odbył dwuletnią podróż w świat teorii spisków na wielką skalę.Jej rezultatem jest książka wydana w 1991 roku, zatytułowana „Conspiracies, Cover-ups, and Cirmes”; Political Manipulation and Control (Spiski, kamuflaże i zbrodnie: polityczna manipulacja i kontrola).Z początku Vankin niechętnie przyznawał, że takie wydarzenia, jak zamordowanie Johna F.Kennedy’ego, były rezultatem spisku.„Zająłem się tym z ciekawości” i z otwartą głową, twierdzi.Kiedy już zagłębił sie w zawikłane intrygi, których źródła można odnaleźć przed wiekami u bawarskich Iluminatów, średniowiecznych templariuszy i w dawnych grupach misteryjnych oraz tajnych stowarzyszeniach, Vankin zaczął zauważać pewną określoną logikę w pozostawionych bez odpowiedzi oskarżeniach i wzmiankach o postępach, które tworzą przypisy historii.Zastanawiał się, jak to się stało, że Robert Kennedy zginął od strzału w tył głowy z odległości kilkunastu centymetów, jeżeli jego morderca, Sirhan Sirhan stał z przodu i był oddalony od niego o kilka metrów? „świadomie zdecydowałem się dochodzić takich spraw, jak i co zrobiła CIA w Jonestown?” - oświadcza Vankin.„Im więcej myślisz w ten sposób… tym bardziej zmienia się twoja perspektywa widzenia i wszystko wygląda zupełnie innaczej, niż poprzednio”.W międzyczasie, na konferencji Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego w 1991 roku w San Francisco, Terence Sandbeck, psycholog z Sakramento, wygłosił odczyt w którym próbował zaprezentować obiektywny punkt widzenia na temat istnienia światowego spisku.Sandbeck zauważył, że w świetle obecnych wydarzeń, zdrowiej jest jeśli obywatele są sceptycznie nastawieni wobec swoich rządów.„Czytasz literaturę na temat wewnętrznego funkcjonowania CIA i trudno ci uwierzyć” – mówi psycholog Sandbek – „Domyślasz się, że to jedynie wierzchołek góry lodowej”.Szpiedzy, tajniacy i Tajne BractwoCzęste wzmianki o udziale CIA w światowym spisku nie są przypadkowe.Moje dane ujawniają, że ludzie kierujący siatką Tajnego Bractwa od lat kontrolują amerykańską Centralną Agencję Wywiadowczą (CIA), jak również agencje szpiegowskie w Wielkiej Brytanii i innych krajach.Więc to nie przypadek, że George Bush, od 1947 roku wychowanek Czaszki & Piszczeli, został pod koniec lat siedemdziesiątych niespodziewanie wybrany na szefa CIA.Nie było to też przypadkiem, że William Casey, mianowany przez Regana szef CIA, należy do powiązanego z bractwem, tajnego stowarzyszenia Rycerzy Maltańskich
[ Pobierz całość w formacie PDF ]