Home HomeCrichton Michael Norton N22 (SCAN dal 739)Norton Adre Mroczny muzykantCrichton Michael Norton N22 (2)Norton N22 Michael Crichton (2)Feist Raymond E & Wurts Janny Imperium 01 Córka ImperiumLoevenbruck Henri Mojra Tom 1 Wilczyca i Córka ZiemiTan Amy Corka Nastawiacza Kosci (SCAN dAmy Tan Corka Nastawiacza KosciChmielewska Joanna Florencja, corka DiablaAndrzej.Sapkowski. .Maladie.[www.osiolek.com].1
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • loko1482.xlx.pl
  •  

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    .— A więc będzie pisała i do ciebie, a ja będę czytał te listy.Przynajmniej tyle z niej będzie należało do mnie! — powiedział na zakończenie Syn Niebios.— Będę czytał jej listy do jej ojca, i jego do niej.Niech tak się stanie — rozkazał Cesarz.Li Ling ukłonił się i wyszedł z komnaty.Srebrzysty Śnieg stała samotnie, twarzą w twarz z Synem Niebios, mając okropną świadomość, że Hiung–nu wciąż przyglądają jej się, jak gdyby była koniem, którego po ognistych targach udało im się nabyć.Albo ukraść.Starzec ukłonił się i wyszedł z komnaty, a Cesarz Yuan Ti zapewnił Hiung–nu, że Srebrzysty Śnieg może wyjechać w każdej chwili, kiedy tylko będą gotowi.— Ta dama — młody człowiek imieniem Vughturoi z nieco ironiczną miną podkreślił jej tytuł — musi podróżować bardzo szybko i z jak najmniejszą liczbą towarzyszek.Może do podróży mieć własny powóz i osiołka.Jeżeli okaże się, że będzie w stanie jechać konno, możemy również zaopatrzyć ją w konia.Srebrzysty Śnieg poczuła chwilowy gniew i zażenowanie.Czy ci Hiung–nu uważają ją za tak nędzną istotę, że nie chcą, by skalała grzbiet któregoś z ich koni, jadąc na nim? A może oni po prostu myślą, że jest słabowita? Pogarda dla nich — pomyślała sobie w następnej chwili — mogła jej tylko wyrządzić krzywdę; musi zdobyć ich szacunek.Tak więc, kiedy przekazano jej tę informację, skinęła głową.— Nie trzeba mi żadnych towarzyszek poza Wierzbą — powiedziała.— Przybyłam z nią do Chang’an i nie rozstanę się z nią teraz.W ten sposób nie będą mi konieczne żadne damy dworu, co jak jestem pewna, wszystkie je uspokoi.Mogła sobie wyobrazić Lilak, towarzyszącą jej w tej podróży, a uszy rozbolały ją na samą myśl o takim łkaniu i zawodzeniu.— To i dobrze — powiedział Vughturoi.— Step w zimie to nie miejsce dla cieplarnianych dam.— Pani Srebrzysty Śnieg nie wydawało się, żeby lekceważenie w jego głosie dla takich wiotkich, kruchych istot miało być tylko sprawą jej wyobraźni.— Wyślę przodem jeźdźców, by wezwali żony i córki naszego plemienia, żeby powitały księżniczkę i jej służyły.Vughturoi podniósł głowę i wpatrywał się w jakiś punkt nad ramieniem Srebrzystego Śniegu.Po raz pierwszy panią Srebrzysty Śnieg opuściła wewnętrzna odwaga, kiedy zastanawiała się, czym będzie dla tych żon i córek.Czy będą one krewniaczkami shan–yu, zmuszonymi ustąpić pierwszeństwa kobiecie z Państwa Środka, które, odkąd pamiętały, było zawsze ich wrogiem? A jeśli już o tym mowa, to co z tym jej przewodnikiem, tym Vughturoi? Mówiono, że był synem starca, który miał zostać — stłumiła dreszcz — jej mężem? Czy jego matka jeszcze żyła? Co zrobi taka kobieta, jeżeli shan–yu będzie wymagał, by młodą kobietę z Ch’in nazywała „starszą siostrą”?Srebrzysty Śnieg dość wycierpiała złośliwości ze strony konkubin z Wewnętrznych Dziedzińców, by się tego obawiać.Mówiono, że kobiety ze stepów cieszą się dużo większą swobodą.Czy ta swoboda da im prawo do złego traktowania obcej?— Rada jestem temu — odważyła się powiedzieć do księcia Hiung–nu.Nie zamierającym głosem, bez nadmiernie ugrzecznionego „ta oto”: to były obyczaje, które zostawi w Chang’an jak bagaż porzucony wzdłuż trasy przemarszu.Porzuci nawet o wiele więcej — pomyślała i miała wątpliwości, czy kiedykolwiek tego pożałuje.Srebrzysty Śnieg rozejrzała się teraz po sali, której miała już nigdy nie zobaczyć.Co więcej, było jej to obojętne.— Kiedy odjedziemy? — zapytała.— Teraz jest lato — odparł Vughturoi, chociaż robił wrażenie, jak gdyby to, że zwraca się bezpośrednio do niej, było wielką łaską.— Czeka nas podróż stąd do Muru.A stamtąd na nasze stepy, gdzie rozłożył się dworem mój ojciec shan–yu, to jeszcze następne trzy miesiące.Dobrze będzie zakończyć naszą podróż, zanim nadejdą najgorsze zimowe burze.Pani Srebrzysty Śnieg udało się zachować niefrasobliwy wyraz twarzy.Lekki kaszel za plecami, który, jak zorientowała się, pochodził od Li Linga, powiedział jej, że dzielnie się broni.Nie wyjawiaj swoich zamiarów; nigdy przed tymi ludźmi nie okazuj słabości — ostrzegła samą siebie.Musisz się stale mieć na baczności.Jej ojciec żył w ten sposób wśród tych ludzi, wiec ona też przeżyje.— Pani — szepnął Yuan Ti [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • syriusz777.pev.pl
  •