[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.7Niektóre z badanych czterolatków potrafiły wytrzymać od piętnastu do dwudziestu minut, comusiało się im wydawać wiecznością, na powrót eksperymentatora.Aby dodać sobie sił w walcez pokusą zamykały oczy, żeby nie widzieć leżących na stole cukierków, chowały głowy wramionach, mówiły do siebie, śpiewały albo bawiły się rękami i nogami, a nawet próbowały7 Studium odkładania zaspokojenia pragnień na pózniej przedstawia Yuichi Shoda, Walter Mischel, Philip K.Peake, Predicting Adolescent Cognitive and SelfregulatoryCompetencies From Preschool Delay of Gratification , Developmental Psychology 26, 6 (1990), s.978 - 86.77Daniel Goleman Inteligencja Emocjonalnazasnąć.Te dzielne przedszkolaki otrzymywały nagrodę w postaci dwóch cukierków.Bardziejimpulsywne prawie zawsze chwytały cukierek w parę sekund po wyjściu z pokojueksperymentatora, którego wzywały jakieś pilne sprawy.Słuszność diagnozy wydanej na podstawie tego eksperymentu potwierdziła się w dwanaście -czternaście lat pózniej, kiedy dzieci znalazły się już na progu dojrzałości.Różnice w panowaniunad emocjami i radzeniu sobie w stosunkach społecznych między tymi, którzy jako maluchychwytali z miejsca za cukierek, a ich bardziej opanowanymi rówieśnikami były kolosalne.Ci,którzy oparli się w wieku czterech lat pokusie, wykazywali się dużo większą umiejętnością życiaw społeczeństwa, osiągali sukcesy osobiste, byli pewni siebie w pozytywnym znaczeniu tegookreślenia i lepiej radzili sobie z przeciwnościami.Byli bardziej odporni na załamanie, apatię czywycofywanie się z podjętych działań w sytuacjach stresujących, ich życie nie ulegałodezorganizacji ani wstrząsom, kiedy znajdowali się pod presją, podejmowali wyzwania i staralisię dopiąć swego mimo piętrzących się przed nimi trudności, mieli wiarę we własne siły, byligodni zaufania i można było na nich polegać, przejmowali inicjatywę i ochoczo podejmowali sięróżnych zadań.I nadal potrafili rezygnować z natychmiastowych sukcesów, dążąc dodalekosiężnych celów.Natomiast mniej więcej jedna trzecia z tych, którzy chwycili za cukierek, wykazywała znaczniemniej z wymienionych wyżej, a ich portret psychologiczny ujawniał pewne - w porównaniu zbardziej opanowanymi rówieśnikami - kłopoty i zaburzenia.W okresie dorastania bylipostrzegani jako bardziej niż poprzednio omówiona grupa nieśmiali i stroniący od kontaktówtowarzyskich, bardziej uparci i mający większe trudności z podejmowaniem decyzji, łatwowpadali w przygnębienie w wyniku niepowodzeń, uważali się za osoby złe albo podejrzliwe, wsytuacjach stresowych tracili zdolność działania, byli nieufni i oburzało ich to, że nie mają tego,na co zasługują , byli skłonni do zazdrości i zawiści, ich reakcje były niewspółmiernie gwałtownew stosunku do sytuacji, co prowadziło do awantur i bójek.I mimo upływu tylu lat nadal niepotrafili odłożyć na pózniej zaspokojenia swych pragnień.To, co ujawnia się w niewielkim stopniu we wczesnym okresie życia, rozwija się w miarę upływuczasu, przybierając postać różnorakich umiejętności emocjonalnych i społecznych.Zdolnośćpowstrzymywania się przed działaniem pod wpływem impulsu daje różnorakie skutki, odprzestrzegania diety poczynając, a na zdobyciu stopnia specjalizacji lekarskiej kończąc.Niektóredzieci opanowały podstawy tych umiejętności już w wieku czterech lat - potrafiły zinterpretowaćsytuację, w jakiej się znalazły, jako taką, w której odłożenie upragnionej nagrody na pózniejpopłaca, odwrócić uwagę od pokusy i zająć się czymś innym, nie rezygnując z wytrwałegodążenia do celu - dwóch cukierków.Bardziej zaskakujące jest to, że kiedy poddane temu eksperymentowi dzieci zbadano ponownie wostatniej klasie szkoły średniej, okazało się, że te, które jako czterolatki czekały cierpliwie nanagrodę, były dużo lepszymi uczniami niż te, działające pod wpływem chwilowego impulsu.Według oceny rodziców wykazywały się lepszymi osiągnięciami w nauce - potrafiły lepiejwyrażać w słowach swoje myśli, zachowywać się i reagować rozsądnie, koncentrować się na tym,co robią, układać plany i konsekwentnie je realizować, przejawiając też większą ochotę do nauki.Jeszcze bardziej zadziwia fakt, że osiągały znacznie lepsze oceny w testach SAT.Jedna trzeciadzieci, które w wieku czterech lat najszybciej łapały za cukierek, uzyskała średnią 524 punkty zazadania wymagające sprawności językowej i 5 punktów za zadania matematyczne , natomiast78Daniel Goleman Inteligencja Emocjonalnajedna trzecia dzieci, które czekały na nagrodę najdłużej, zdobyła przeciętnie po 610 i 652 punktyza te same zadania, co daje im przeciętne o 210 punktów wyższe.8To, jak radzą sobie dzieci w wieku czterech lat w teście na odłożenie zaspokojenia pragnień, jestdwukrotnie bardziej niezawodnym prognostykiem ich wyników w testach SAT niż ilorazinteligencji, który z kolei jest lepszym prognostykiem w wypadku dzieci, które nauczyły się jużczytać.9 Zdaje się to wskazywać, że zdolność odkładania na pózniej zaspokojenia pragnieńzwiększa potencjał intelektualny niezależnie od ilorazu inteligencji.(Słabe panowanie wdzieciństwie nad impulsami jest również o wiele pewniejszym niż iloraz inteligencjiprognostykiem wejścia na drogę przestępstwa.10) Jak przekonamy się w Części V - choć niektórzybadacze dowodzą, że iloraz inteligencji jest niezmienny, a zatem ogranicza w absolutny sposóbpotencjalne możliwości życiowe dziecka - istnieje dość dowodów na to, że takich umiejętnościemocjonalnych jak panowanie nad impulsami i prawidłowa interpretacja sytuacji społecznychmożna się wyuczyć.To, co Walter Mischel, który prowadził te badania, określa dość niezręcznym sformułowaniem ukierunkowanego na cel, narzuconego samemu sobie odłożenia zaspokojenia pragnień , jest byćmoże istotą samoregulacji emocjonalnej - zdolnością przeciwstawiania się impulsom dlaosiągnięcia dalekosiężnego celu, bez względu na to, czy jest nim wybudowanie domu,rozwiązanie równania algebraicznego czy zdobycie Pucharu Stanleya
[ Pobierz całość w formacie PDF ]