Home HomeDefoe Daniel Przypadki Robinsona KruzoeDaniel Goleman Inteligencja emocjonalna 1997Daniel AB Krolowa PalmyryKeyes Daniel Kwiaty dla AlgernonaDaniel Goleman Inteligencja emocjonalnaDaniel Pennac Wszystko dla potworowSteel Danielle KlejnotyJacquemard Serge Requiem dla krola zbrodni (SCANJohn Toland Bogowie wojny t.1Christie Agatha Kurtyna (SCAN dal 1049)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lolanoir.htw.pl
  •  

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    .Usiedli przed kominkiem - prezydent ze szklaneczkąwhisky, Arafat z herbatą osłodzoną miodem.Kiedy Beckwith był jeszcze w Senacie, dał się poznaćjako jeden z najwierniejszych popleczników Izraela izagorzały przeciwnik uznania OWP przez StanyZjednoczone; nie nazywał inaczej Arafata i jego ruchu, jak bandą żądnych krwi terrorystów.Teraz jednak stali siębliskimi sprzymierzeńcami na drodze do ustanowieniapokoju na Bliskim Wschodzie, gdyż proces ten wymagał ich wzajemnej współpracy.Arafat potrzebował Beckwitha wcelu wywarcia nacisku na Izraelczyków i wymuszenia nanich ustępstw przy stole negocjacyjnym, a Beckwithpotrzebował Arafata do utrzymania w ryzach palestyńskichradykałów i fundamentalistów, bez czego dalsze rokowaniabyłyby niemożliwe.Po godzinie rozmowy prezydent poruszył sprawęzabójstw ambasadora Elijahu oraz Davida Morgenthaua.- Dyrektor CIA twierdzi, że oba te zamachy sąprawdopodobnie dziełem pańskiego dawnego przyjaciela,Tarika, ale nie ma na to żadnych dowodów.Jasir Arafat uśmiechnął się lekko.- Nawet przez chwilę nie wątpiłem, że to sprawkaTarika.Lecz jeśli pańscy agenci z CIA mają nadzieję naznalezienie jakichkolwiek dowodów, to obawiam się, że są wdużym błędzie.Tarik nigdy nie zostawia po sobie śladów.- Jeżeli nadal będzie w ten sposób mordował %7łydów,znacznie utrudni ostatnie etapy rokowań przedosiągnięciem ostatecznego porozumienia.- Proszę mi wybaczyć szczerość, panie prezydencie,ale Tarik będzie jednym z elementów negocjacji, kiedy panoraz Izraelczycy zechcecie go uznać za taki element.Niedziała w moim imieniu, nie ma swojej bazy na terytoriumpozostającym pod kontrolą Autonomii Palestyńskiej i nieprzemawia w imieniu tych Palestyńczyków, którym zależyna pokoju.- To wszystko prawda, lecz czy nie mógłby pan zrobićczegoś, aby go odwieść od dalszych akcji?- Tarika? - Arafat wolno pokręcił głową.- Byliśmykiedyś bliskimi przyjaciółmi.Zaliczałem go do najlepszych oficerów wywiadu.Zerwał jednak wszelkie kontakty z moich ruchem, kiedypostanowiłem skończyć z akcjami terrorystycznymi iprzystąpić do rozmów pokojowych.Nie widzieliśmy się odlat. - Może jednak teraz wysłuchałby pana?- Obawiam się, że Tarik nie słucha nikogo opróczsamego siebie.To człowiek prześladowany przez demony.- Wszyscy mamy swoje demony, zwłaszcza gdyosiągniemy zaawansowany wiek.- Zgadzam się - przyznał Arafat - lecz niestety Tarikaprześladują zupełnie inne demony.Ten młody człowiek stoina progu śmierci i bardzo chciałby wyrównać starerachunki, zanim odejdzie z tego świata.Zdumiony Beckwith zmarszczył brwi.- Jest umierający?- Według moich informatorów cierpi na raka mózgu.- Czy Izraelczycy o tym wiedzą?- Tak.Sam ich o tym poinformowałem.- Kogo?- Dowódcę wywiadu, Ariego Szamrona.- Ciekawi mnie, dlaczego on zostawił tę wiadomośćdla siebie i nie podzielił się nią z Centralną AgencjąWywiadowczą.Arafat zaśmiał się krótko.- Podejrzewam, że nigdy nie rozmawiał pan zSzamronem.To szczwany lis, prawdziwy wojownik starejdaty.Weszło mu w krew, aby nie dopuszczać, żeby wiedziałalewica, co czyni prawica.Zna pan motto izraelskich tajnychsłużb?- Niestety, nie.-  Będziesz prowadził wojnę podstępem.Szamronna każdym kroku wciela te słowa w życie.- Sądzi pan, że mógłby podjąć jakąś rozgrywkę,gdyby chodziło o schwytanie Tarika?- Z Szamronem nigdy nic nie wiadomo.Proszępamiętać, że wielu oficerów izraelskich tajnych służbpragnie śmierci Tarika niezależnie od ceny politycznej.Obawiam się jednak, że są i tacy, którzy w głębi ducha życząmu powodzenia. - Do której kategorii zaliczyłby pan Szamrona?Arafat zmarszczył brwi.- Sam chciałbym to wiedzieć.***Krótko przed północą prezydent odprowadził gościado limuzyny.Stanowili dziwną parę: potężnypatrycjuszowski Beckwith w jasnym sportowym ubraniuoraz przysadzisty rewolucjonista w polowym mundurze zkraciastą kafijah na głowie.- O ile mi wiadomo - odezwał się prezydent - jutro poceremonii zamierza pan przyjąć gościnę w domu DouglasaCannona.To mój dobry przyjaciel.- Jest także moim przyjacielem.Zwietnie rozumiałzasadność wystąpień narodu palestyńskiego na długoprzedtem, zanim trafiła ona do przekonania amerykańskimpolitykom.Wymagało to od niego wielkiej odwagi,wziąwszy pod uwagę fakt, że był senatorem stanu NowyJork, gdzie lobby żydowskie jest tak bardzo wpływowe.- Douglas zawsze się trzymał własnych przekonań,nie bacząc na atmosferę polityczną.Właśnie to go wyróżniaspośród tłumów polityków w tym przeklętym mieście.Proszę przekazać mu moje najgorętsze pozdrowienia,kiedy się pan z nim zobaczy.- Na pewno to uczynię.Pod Portalem Północnym wymienili oficjalny uściskdłoni, po czym Arafat odwrócił się i ruszył do samochodu.- I proszę mi wyświadczyć jeszcze jedną przysługę,panie Arafat.Palestyński przywódca zatrzymał się i obejrzał,marszcząc czoło.- O co chodzi?- Proszę na siebie uważać.- Czynię to stale - odparł Arafat.Wsiadł do limuzyny i zniknął w jej obszernym ciemnym wnętrzu.ROZDZIAA CZTERDZIESTY DRUGIBurlington, Vermont- Nie nazywasz się Dominique Bonard i nie pracujeszw londyńskiej galerii sztuki.Jesteś agentką izraelskiego wywiadu.A wyjechaliśmyz Montrealu w ten sposób, gdyż twój przyjaciel, GabrielAllon, właśnie zamierzał mnie zabić.Jacqueline nie była w stanie przełknąć śliny, gardłomiała tak wysuszone, jakby połknęła garść piasku.Przypomniała sobie, co mówił jej Gabriel w Londynie:Dominique Bonard nie ma się czego obawiać ze strony tegoczłowieka.Jeśli będzie naciskał, wycofaj się [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • syriusz777.pev.pl
  •