Home HomeHearne Kevin Kroniki Żelaznego Druida Tom 6 Kronika Wykrakanej ŒmierciKS. DR PROF. MICHAŁ SOPOĆKO MIŁOSIERDZIE BOGA W DZIEŁACH JEGO TOM IVMoorcock Michael Kronika Czarnego Miecza Sagi o Elryku Tom VIIMoorcock Michael Zeglarz Morz Przeznaczenia Sagi o Elryku Tom IIIMoorcock Michael Zeglarz Morz Sagi o Elryku Tom III (SCAN dalMoorcock Michael Sniace miast Sagi o Elryku Tom IV (SCAN dalMoorcock Michael Zemsta Rozy Sagi o Elryku Tom VI (SCAN dalWinston S. Churchill Druga Wojna Swiatowa[Tom 3][Księga 2][1995]Weber DavHistorycy Cesarstwa Rzymskiego Zywoty Cesarzy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tlumiki.pev.pl
  •  

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    .Natalia siedziała z zaciśniętymi wargami, niepatrząc na nikogo, na podobieństwo kukły  w rogatym dia- demie, letniku zarzuconym na ramiona.Kłaniałysię jej grubasy w szelkach i szydełkowej roboty szlafmycach; stateczne niewiasty w słomkowych kapelusikachpokazywały\ , Mdzieciom jej karetę? odskakiwał z drogi jakiś strojniś w kaftanie odstającym na bokach, osłaniał się kapeluszemod kurzu; Natalia omal nie płakała ze wstydu, rozumiejąc doskonale, że Maszka i Kaśka ubawiły całą sło- bodę,a teraz, oczywista  wszystkie Holen- derki, Szwajcarki, Angielki, Niemki jazgoczą o tym, że siostry caraPiotra to dzikuski, zgłodniałe dziadówki.Odkryty powóz sióstr dostrzegła w krzywym zaułku przy pasiastej czerwono-żółtej bramie domu posłapruskiego, Kayserlinga, o którym powiadano, że rad by się żenić z Anną Mons, ale ciągle jeszcze obawia sięPiotra Aleksiejewicza.Natalia zastukała pierścieniami w przednią szybę, stangret odwrócił smolistą brodę i zprzejęciem krzyknął:  Tpru-u, gołąbki!  Siwki stanęły, ciężko robiąc bokami.Natalia rzekła do zaufanej bo-jaryni: Idz, Wasiliso Matwiejewno, rzeknij posłowi niemieckiemu, że niby Katarzyna Aleksiejewna i MariaAleksiejewna są mi bardzo potrzebne.I nie daj im przełknąć ani kęsa, wyprowadz choćby siłąl.Wasilisa Miasnaja, wzdychając cicho, wydostała się z karety.Natalia opadła na siedzenie i jęła czekaćwyłamując palce.Wkrótce poseł Kayserling zbiegł z ganku  szczuplutki, drobny, z cielęcymi rzęsami; przy-ciskając do piersi schwytany w pośpiechu kapelusz i laskę, kłaniając się na każdym stopniu, wywijał nogami wczerwonych poń czochach, przymilnie wysuwał ostry nosek, błagał carównę, by zaszła do niego pokoszto- wać zimnego piwa. Brak czasu!  rzekła Natalia ostro. - Nie będę u ciebie pić piwa.Zajmujesz się waszmość brzydkimisprawami.(Nie pozwalając mu otworzyć ust:) Idz, idz, a przyślij mi carówny jak najprędzej.Katarzyna Aleksiejewna i Maria Aleksiejewna wyszły wreszcie z domu niby dwie kopy  w szerokichfalbaniastych sukniach z potrzebami; obie miały krągłe oblicza, jednakowo wystraszone, naróżowane, głupie,miast własnych włosów  kruczoczarne peruki zafryzowane wysoko, obwieszone paciorkami.(Natalia ażjęknęła przez zęby.) Carówny mrużyły na słońcu opłynięte tłuszczem oczy, za nimi bo jary ni Miasnaja syczała: " Nie róbcie sobie wstydu, wsiadajcie prędzej do jej karety. Kayserling wśród ukłonów otworzył drzwiczki.Carówny, zapomniawszy nawet pożegnać się z nim, wtoczyły się do karety i z trudem umieściły na ławeczce na-przeciw Natalii.Kareta, wzniecając kurz czerwonymi kołami i przechylając się na boki.pomknęła przezpustkowie ku Pokrowce.Natalia milczała przez całą drogę, carówny ze zdziwieniem wachlowały się chusteczkami' I dopierowszedłszy do nich na górę do B wialni i nakazawszy zamknąć drzwi Natalia wywnętrzyła się: Czyście wy, bezwstydnice, całkiem oszft' lały, czy też zachciało się wam pod klucz mklasztoru? Mało wam osławy w Moskwie? Trzeba wam jeszcze hańby przed całym światem? A kto to nauczyłwas do posłów rozjeżdżać? Przyjrzyjcie się w zwierciadle  tłuszcz ledwie nie rozsadzi policzków, a jeszczezachciało się im holenderskich i niemieckich przysmaków! Gdzieście miały rozum kłaniać się o dwieście rubliprzed tą obrzydłą babą, Anną Monsówną? Ona cieszy się, że wypędziła was, dzladówki, a Kayserling ani chybiskreśli pismo do króla pruskiego, a król roz- trąbi po całej Europie! Handlarkę cukrami chciałyście okraść chciałyście, nie zapierajcie się! Już ona dobrze pomiarkowała, że wam towaru nie dała bez pieniędzy! Boże, coteraz miłościwy pan powie na to? Co teraz z wami, kobyłami, uczyni? Jeno ostrzyc i nad rzekę Peczorę odesłaćdo Pustozierska.Natalia nie zdejmując diademu i letnika chodziła po bawialni wzburzona, załamywała ręce i obrzucałaKaśkę i Maszkę płonącymi spojrzeniami  one z początku stały, a potem nie panując nad nogami usiadły; nosyim poczerwieniały, tłuste policzki trzęsły się, wzbierały szlochem, lecz głosu wydać nie śmiały ze strachu. Miłościwy pan ponad siły ciągnie nas z odmętu  mówiła Natalia. Nie dośpi, nie doje, sam deskipiłuje, sam gwozdzie wbija, wśród kul i pocisków chadza, byle Jeno wykierować nas na ludzi.Wrogowie Jegotylko na to czyhają  oszkalować i zgubić.A te! Przecie żaden najgorszy wróg nie wy- Donma.Wacferamiejewa.Ona tą kupcową wi- działa we śnie, ery jej wierzymy, zachciało się rammarcypaiłów_Natalia porwała się, rozwarła drzwi* zza których odskoczył staruszek-trefmi pokojowy w niewieściej sukni,cofoęły się niewiasty, czeladne, pokraki biainice z rzepem wczepionym we wiosy.Natalia chwyciła za rękęchedogą, łagodną niewiasty w czarnej dsś-Kobieta w m-Lczenic całym tolowien: asacb- nfcia solenny pokłon [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • syriusz777.pev.pl
  •