Home HomeFlawiusz Jozef Dawne dzieje IzraelaJózef Bohdan Dziekoński SędziwójKraszewski Józef Ignacy InfantkaFlawiusz Jozef Wojna ZydowskaJozef Flawiusz Wojna Zydowska (2)Dziekoński Józef Bohdan SędziwójKraszewski Józef Ignacy LalkiBrown Dan Kod Leonarda da Vinci (2)Eo Nova TestamentoPotocki.Jan Rękopis.znaleziony.w.Saragossie
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • radius.htw.pl
  •  

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    .Niemałe były apetyty papiestwa.Dla ich zaspokojenia używało ono wszystkich środków, bez względu na godziwość.Aby złamać opornych, zaczęto stosować klątwę, którą.rzucano na zbyt "samodzielnych" królów, książąt, na całe miasta i narody oraz na poszczególnych maluczkich".Później ruszyły wyprawy krzyżowe, których celem i treścią był podbój Bliskiego Wschodu przez wielkich feudałów zachodniej Europy, osłaniających się obłudnym szyldem obrony religii Chrystusowej.W służbie feudalizmu papiestwo powołało do życia straszliwą inkwizycję, którą jakby na ironię nazwano "świętą".Zapłonęły w całej Europie stosy, ginęły dziesiątki tysięcy ludzi, bez przerwy pracował skomplikowany i "naukowo" opracowany aparat tortur, procesów i egzekucji.Wykonawcą planów papieskich i stróżem osiągniętych już zdobyczy zostały zakony, wierna policja papieży.Ten zespół środków dostarczał papiestwu ogromnych dochodów.Obojętne było dla papieży, z jakich źródeł i jakimi drogami płynęły pieniądze i bogactwa.Jedne ociekały krwią i potem torturowanych ofiar, płatników rozmaitych świętopietrzy i dziesięcin, nad innymi unosił się swąd palonych na stosach ciał.Wyłudzano olbrzymie majątki za obietnice wiecznego zbawienia sprzedawano drogo sakramenty, odpusty i relikwie, zabierano mienie zmarłych, zabitych i skazanych przez inkwizycję na śmierć.Sprzedawano godności kościelne i stanowiska, probostwa, opactwa, infuły biskupie i kapelusze kardynalskie, handlowano wsiami, miasteczkami, księstwami, królestwami i cesarstwami.Jeżeli tylko płynęła stąd jakakolwiek polityczna czy finansowa korzyść dla Rzymu, kościół żenił, rozwodził, łączył możne rody panujących, kłócił je, zrzucał korony z głów jednych, by je włożyć na głowy drugich.Wzrost potęgi odbywał się, w zależności od potrzeby, różnymi drogami: śmierć, niewola, oszustwo i fałszerstwo, spowiedź, zdrada, piękne słowa Ewangelii., gromy klątwy z ambony czy konfesjonału, armia zbrojna i krzyż w sąsiedztwie krwawego miecza.Jeden z następców Grzegorza VII, papież Innocenty III, główny szermierz wyższości władzy kościelnej nad świecką, porównywał kościół do słońca, a państwo do księżyca."Oba miecze, duchowny i świecki, należą do władzy Kościoła.- mówił jeden z kontynuatorów polityki Grzegorza VII, papież Bonifacy VIII.- Pierwszego dobywa się ręką kapłana, drugiego ręką królów i rycerzy, lecz na rozkaz i zezwolenie kapłana.Ale miecz winien podlegać mieczowi i doczesna władza winna być podległa władzy duchownej.Bowiem wedle świadectwa prawdy władza duchowna ma ustanawiać świecką i sądzić ją, jeśliby się okazała niedobrą.więc, orzekamy i zapowiadamy, że każda istota musi dla swego zbawienia podlegać biskupowi rzymskiemu" (Cz.Nanke: “Wypisy do nauki historii średniowiecznej”, jw.,s.122-123.)Dla całkowitej jasności należy dodać, że dla tych najbardziej przyziemnych celów politycznych i ekonomicznych nie przeszkadzało papiestwu to, że sojusznik był religijnie obcy czy nawet wrogi dogmatom rzymskokatolickim.Wiemy przecież dobrze z historii Polski, że luteranizm i prawosławie zaborców katolickiej Polski nie osłabiały klasowego sojuszu z papiestwem.Tak jak papieżowi Piusowi XI i Piusowi XII nie przeszkadzał Hitler, którego bandyci z napisami na pasach “Gott mit uns” burzyli świątynie polskie i mordowali biskupów i księży, polskich patriotów.W praktyce politycznej i finansowej obce są im jakiekolwiek zagadnienia czy różnice wiary i religii.I dlatego formułka “si quis aliter credicerit, anathema sit” (jeśli ktokolwiek wierzyłby inaczej, niech będzie wyklęty) nie tylko odnosiła się do wyznawców religii nie rzymskokatolickich, ale do tych wszystkich, którzy władzy papieskiej nad światem nie uznawali.I dlatego Grzegorz XVI nazywając wolność sumienia “pestilentissimus error” (najbardziej zapowietrzony błąd) to tylko miał na myśli, a nie przynależność do innej religii.I takie również znaczenie posiada inna formułka starokościelna: “extra ecclesiam catholicam romanam - nulla salus” (poza kościołem katolickim, rzymskim - nie ma zbawienia).Wobec opornych, którzy nie chcieli uznać tych politycznych zasad i wskazań papieskich, kościół stosował różne sankcje, głównie posługując się klątwą.Przecież klątwą złamał i podporządkował sobie frankońskich monarchów papież Mikołaj I, przecież klątwą przywiódł do Kanossy potężnego cesarza Niemiec papież Grzegorz VII.Przecież w latach 1848 i 1870, kiedy trzeszczało w posadach, a wreszcie runęło państwo kościelne, papież Pius IX rzucił klątwę na tych wszystkich, którzy uczestniczyli w pozbawieniu go władzy świeckiej i głosowali za przyłączeniem Rzymu do państwa włoskiego.Klątwę i inne kary kościelne stosowali papieże nie tylko w sprawach związanych z władzą i walką o nią.Kiedy władza papieży utrwaliła się, kiedy zniknęło niebezpieczeństwo morderczej, konkurencyjnej bitwy o stolec Piotrowy, trzeba było od czasu do czasu przypominać, że papież ma moc rozkazywania i w sprawach małych i błahych.I tak papież Innocenty X wydał specjalne brewe zakazujące pod klątwą zażywania tabaki w kościele! Ponieważ jednak papież Benedykt XIII był nałogowym zwolennikiem tabaki, więc w roku 1725 skasował to brewe, nie mogąc obyć się bez tabaki w kościele.Odpowiadało to również papieżowi Leonowi XIII, który "na piersiach nosi plamy od tabaki, którą zażywa nałogowo"*.(“Leon XIll.Żywot i prace”.Biblioteka Dzieł Chrześcijańskich, Warszawa 1902; s.68)Klątwa i interdykt przedostały się także na tak pozornie z punktu widzenia prawa kanonicznego niewinny teren, jakim jest handel.Papiestwo w okresie średniowiecza poczęło stawiać pierwsze kroki na polu handlowym.Usiłowało stopniowo, lecz za wszelką cenę, opanować cały ówczesny handel lub zdobyć sobie na ten handel przemożny wpływ, tak jak miało wpływ na ziemię i jej eksploatację.I dlatego każdy, ktokolwiek odważyłby się zachwiać potęgą kościoła jako największego feudała czy też monopolisty przemysłowego i kapitalistycznego, padał ofiarą straszliwych kar i represji kościelnych, których pierwszym stopniem była zawsze klątwa.Wymownym dowodem jest głośna sprawa ałunu.Ałun glinowy, niezbędny do barwienia tkanin, garbowania skór i do innych celów przemysłowych, do wieku XV sprowadzono ze Wschodu, głównie z Bizancjum, albo też na Wschód wysyłano tkaniny do barwienia.Po upadku Bizancjum (1453) główne złoża ałunu dostały się w posiadanie Turków.W roku 1461 odkryty został ałun również na terenie państwa kościelnego.Pius II przystąpił niezwłocznie do wydobywania ałunu.Powstała spółka do eksploatacji i handlu.Od każdej tony wpływały do skarbca papieskiego wysokie dywidendy.W roku 1463 Pius II ogłosił fakt odkrycia złóż ałunowych jako cudowny dowód łaski bożej, jako oręż w walce chrześcijan z Turkami.Za tym oświadczeniem poszedł zakaz kupowania ałunu u "niewiernych" Turków.Niewiele to pomogło.Ałun turecki był tańszy i kupcy chrześcijańscy Włoch, Anglii i Francji nie mieli ochoty do swojej katolickiej metryki dopłacać specjalnego dodatku papieskiego.Sytuacja dla papieża stawała się coraz cięższa.W roku 1465 rzuca więc pierwszą klątwę na tych wszystkich chrześcijan, nie wyłączając patriarchów, biskupów, cesarzy i królów, którzy wydobywają, sprowadzają i handlują ałunem tureckim.I to nie pomogło [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • syriusz777.pev.pl
  •