Home HomeHolt Victoria Córki Anglii 14 Tajemnica jeziora œwiętego BranokaEstep Jennifer Akademia Mitu 03 Tajemnice Gwen FrostClarke Arthur C Tajemnica Ramy (SCAN dal 1137)Freedom Long Max Wiedza tajemna w praktyceMichelle Hodkin Mara Dyer tom 1 TajemnicaChristie Agata Tajemnica lorda Listerdalea (SCAlfred Hitchcock Tajemnica czlowieka z bliznaChristie Agata Tajemnica lorda ListerdaleaFagyas Maria Porucznik diabla (SCAN dal 872)Pierumow Nik Ostrze Elfow
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fantazia.htw.pl
  •  

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    . To jesttaka rurka. Całkowicie nieprzejrzysta, z rdzeniem wypełnionym specjalną substancją, któraprzewodzi światło tak dobrze, jak wysoka próżnia. A czym się nadaje sygnały? %7łarówką? Nie.Odpowiednio modulowanym promieniem lasera.W razie globalnejkatastrofy, jeśli ocaleje światłowód, można będzie nadawać sygnały choćby świeczką. Ciekawe, co robi nowoczesny kabel telefoniczny w rosyjskim tunelu? Nie wiem, ale chyba znowu się pomyliliśmy.W tym momencie oświetliło nas mocne światło halogenowego reflektora.Jakmogłem się zorientować, był umieszczony na niedużej elektrycznej drezynie kolejowej.Musieli cichutko nadjechać po spawanym torze, a my zajęci rozmową nie zauważyliśmyich, aż zapalili szperacz. Poddajcie się  poradził życzliwie głos zza zródła światła.Unieśliśmy ręce.Doskoczyło do nas kilku komandosów.Obszukali nas sprawnie,skuli nam ręce na plecach, a na głowy naciągnęli worki z nieprzejrzystego materiału, po65 czym wrzucili jak pakunki na drezynę i pojechaliśmy w nieznane.* * *Zdjęto nam worki z głów.Siedzieliśmy nadal ze skutymi na plecach rękamiw niedużym pokoju.Widok za oknem był dość niezwykły.Lipowa aleja wiodła do nawpół zrujnowanego kościoła.%7ładna z warszawskich budowli tak nie wyglądała.Zakościołem majaczył wysoki nasyp ziemny.Byliśmy zatem w samym jądrze tajemnicy,najpilniej strzeżonym miejscu naszego pięknego kraju.Budynek mieszczący celę,w której nas uwięziono, znajdował się wewnątrz ziemnych obwałowań warszawskiejCytadeli.Tak oto, bez ważnych przepustek, znalezliśmy się w siedzibie SztabuWarszawskiego Okręgu Wojskowego. Chyba niechcący zostaliśmy szpiegami  westchnął melancholijnie Jacek. Wsadzą mnie do poprawczaka? Za szpiegostwo? Raczej nie.Znalezienie ściśle tajnego tunelu to jeszcze nieszpiegostwo, zwłaszcza że dokonaliśmy tego w ramach moich obowiązków służbowychi przez czysty przypadek.Po chwili do gabinetu wszedł oficer w czerwonym berecie z naszywkamipułkownika. Rozkuć  rozkazał.Ktoś przyczajony za naszymi plecami, z którego obecności do tej pory niezdawaliśmy sobie sprawy, wypełnił polecenie.Wojskowy odwrócił się w naszą stronę.Odruchowo stanąłem na baczność i zasalutowałem.Trudno było nie zasalutować przedczłowiekiem, który przez ponad rok był moim bezpośrednim przełożonym.PułkownikKozłowski obrzucił mnie zdziwionym spojrzeniem. Paweł Daniec?  zdziwił się. Siadaj.Miałeś zostać pracownikiem MinisterstwaKultury i Sztuki, więc co u licha robisz w naszym ściśle tajnym korytarzu? Wypełniam misję związaną z istnieniem komórki prowadzącej poszukiwaniazaginionych dzieł sztuki przy ministerstwie  wydobyłem z kieszeni legitymacjęsłużbową i podałem mu.Kartkował ją przez chwilę.Uśmiechnął się. No cóż.To oczywiście zmienia postać rzeczy.A już myślałem, że moi ludzie złapaliprawdziwych szpiegów.A co konkretnie naprowadziło cię na trop korytarza?Streściłem pokrótce cel naszych poszukiwań.Słuchał w zadumie. Tracicie czas  powiedział wreszcie. W tym tunelu z pewnością nie byłożadnej skrytki.Zresztą używany jest od dziesięcioleci. Odnowili panowie tunel prowadzący do Modlina? Tamten wybudowany jeszczeza cara?  zainteresował się Jacek. Tajemnica wojskowa.A ty skąd wiesz, że do Modlina?  zaciekawił się66 pułkownik.Wyjaśnił.Sekretarka wniosła herbatę i ciastka. Właściwie poznaliście jedną z naszych najpilniej strzeżonych tajemnic  mruknąłpułkownik nakładając sobie sernika. Ale przecież nie będę rozstrzeliwywałczternastoletniego chłopca. Mam prawie siedemnaście lat  zaprotestował z godnością. Ile masz, tyle masz.To nieistotne.Nie strzela się do dzieci.Konwencja genewskazabrania.Zobowiążecie się, że nikt się o tym naszym loszku nie dowie i waswypuścimy.Kiwnąłem głową na znak aprobaty. Nasza ekipa właśnie usuwa ślady w szkole.Cóż, przysporzyliście nam troszkęroboty.Ale nie szkodzi.Przynajmniej żołnierze trochę się rozruszają. Czy moglibyśmy liczyć na pomoc w naszej sprawie?  zapytałem. Chodzi mio szczegółowy wykaz wszystkich chodników minerskich prowadzących z Cytadeli najej. Właściwie nie widzę przeciwwskazań, ale chodników tych nie ma.Zaślepiliwszystkie dynamitem jeszcze w latach dwudziestych.Z tego co wiem, nadal drożny jestchodnik prowadzący pierwotnie do zburzonego fortu na placu Inwalidów.Jeśli sobieżyczycie, to oczywiście udostępnimy go. A tunel prowadzący z Cytadeli do Fortu Bielany?  zainteresował się Jacek. Mieliście okazję go zwiedzić.Co prawda beż możliwości obserwacji, ale wojskoma swoje tajemnice  uśmiechnął się. Chyba wiem, dlaczego od czasu do czasu brzęczą talerze na półkach mojegoznajomego  mruknąłem. Mieszka na %7łoliborzu Oficerskim, zdaje się nad waszymtunelem.Skoro jest tam nawet linia kolejowa.Pułkownik uśmiechnął się szeroko. Pomyślimy nad wyciszeniem torowiska.To prawda, tunel przechodzi pod domamimieszkalnymi, ale do tej pory nikt się nie skarżył. A skąd ludzie mogliby wiedzieć, że pod ich domami znajduje się linia kolejowa? wzruszyłem ramionami. Między innymi dlatego możemy was wypuścić.Nawet jeśli zaczęlibyście sypaćna temat tunelu do Modlina i biegnącej nim linii kolejowej, nikt wam nie uwierzy [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • syriusz777.pev.pl
  •