Home HomeJarosław Bzoma Krajobrazy Mojej Duszy cz.III KSIĘGA O PODRÓŻY NOCNEJWinston S. Churchill Druga Wojna Swiatowa[Tom 3][Księga 2][1995]Jarosław Bzoma Krajobrazy Mojej Duszy cz.V KSIĘGA O PODRÓŻY NOCNEJOkakura Kakuzo Ksiega Herbaty tlum Konrad TlatCaine Rachel Wampiry z Morganville księga 9 Gorycz Krwiksiega est pełna wersja Luke Rhinehart(54) Niemirski Arkadiusz Pan Samochodzik i ... Stara księgasw. Jan Od Krzyza Dziela (3)John Gray Mezczyzni sa z Marsa a kobiety z WenusPullman Philip Mroczne materie 01 Złoty kompas
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • lolanoir.htw.pl
  •  

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    .I pokochał niewolnicę wielką miłością, i pozbawił ją dziewictwa, askoro przekonał się, iż była dziewicą, opanowała go wielka radość i rzekł w duszy swojej: Na Allacha! To prawdziwy cud, że dziewczyna o tak pięknej postaci i twarzy mogła, takdługo będąc w rękach kupców, pozostać dziewicą! I umiłował ją król całym sercem, tylkonią się zajmował, a zaniedbał wszystkie inne swe nałożnice i niewolnice.Trwało to przez cały rok, który królowi minął jak jeden dzień, mimo że niewolnica nieprzemówiła doń ani razu.Aż pewnego dnia, gdy namiętność i miłość do niej jeszcze się wkrólu wzmogły, zawołał:  O pragnienie dusz! Spójrz, umiłowałem cię przeogromnie i dlaciebie rzuciłem wszystkie inne niewolnice i nałożnice, czyniąc ciebie swoją jedyną na ziemirozkoszą.Tak oto wytrwałem cały rok, a teraz proszę Allacha Najwyższego, by w swejdobrotliwości zmiękczył twe serce, abyś przemówiła do mnie.Lecz jeśli jesteś niemową, dajmi jakiś znak, abym nie łudził się dłużej nadzieją, że kiedykolwiek usłyszę od ciebie słowo.Błagam też Allacha Sławionego, Najwyższego, aby dał mi z ciebie męskiego potomka, któryby dziedziczył po mnie moje królestwo.Jestem samotny i opuszczony, nie mam żadnegodziedzica, a przecież jestem już leciwy.Zaklinam cię przeto na Allacha, jeśli mnie miłujesz,odpowiedz mi! Niewolnica skłoniła wówczas w zamyśleniu głowę ku ziemi, po czymuniosła ją i uśmiechnęła się do króla, a jemu wydało się, że błyskawica napełniła światłemkomnatę.Niewolnica zaś powiedziała:  Bohaterski królu, lwie nieustraszony! Oto Allachwysłuchał twych modlitw.Stałam się bowiem brzemienna za twoją sprawą, a czas porodu jestbliski, nie wiem tylko, czy dziecię, które noszę w swym łonie, jest synem czy córką.Agdybym się za twoją sprawą nie stała brzemienną, nie przemówiłabym do ciebie nigdy.Kiedy król posłyszał te słowa, twarz mu się radością i szczęściem rozpromieniła, okryłgłowę i ręce niewolnicy gorącymi pocałunkami i rzekł:  Chwała Allachowi za to, żeuszczęśliwił mnie tym, czego tak pragnąłem  po pierwsze, że mówisz, a po drugie, żepoczęłaś za moją przyczyną. To rzekłszy król wstał, wyszedł z komnaty niewolnicy i zasiadłna tronie swego królestwa bardzo uszczęśliwiony.Wydał rozkaz wezyrowi, by rozdałbiednym, nędzarzom, wdowom i innym ludziom sto tysięcy denarów jako jałmużnę,Allachowi Najwyższemu w podzięce.Wezyr wypełnił ów rozkaz, a władca wrócił do swojejniewolnicy, usiadł przy niej, objął ją i tuląc do piersi, spytał:  O pani moja, ty, która maszwładzę nad moim życiem, powiedz mi, dlaczego milczałaś? Byłaś przy mnie cały rok we dniei w nocy, spałaś i czuwałaś, i przez cały, okrągły rok słowa do mnie nie rzekłaś, aż dopierodziś przemówiłaś do mnie.Powiedz, dlaczego milczałaś? Niewolnica odrzekła:  Posłuchaj iwiedz, o królu czasu, że jestem tutaj biedną, obcą istotą i że serce mam złamane rozłąką zmoją matką, bratem i bliskimi. Król wysłuchał jej słów, a pojąwszy, czego pragnie, rzekł: Jeśli mówisz, żeś biedna, to ja powiem ci na to, że są to czcze słowa.Całe bowiem moje268 królestwo, wszystkie bogactwa i całe moje mienie należy do ciebie i ja sam jestem twoimniewolnikiem.Co zaś do tego, że żyjesz z dala od swojej matki, swych bliskich i brata, topowiedz mi tylko, gdzie oni przebywają, a zaraz po nich poślę i przyprowadzę ich tobie.Niewolnica powiedziała na to:  Wiedz, o królu szczęśliwy, że nazywam się DżulannarMorska.Ojciec mój był jednym z władców mórz, lecz umarł i pozostawił nam królestwo.Alegdy objęliśmy nasze dziedzictwo, zaatakował nas znienacka inny król i odebrał namkrólestwo.A mam jeszcze brata imieniem Salih i matkę, także należącą do morskich niewiast,ale powaśniłam się z bratem i przysięgłam, że sama oddam się w ręce jakiegoś mieszkańcalądu.Wyszłam więc z morza i w świetle księżyca spoczęłam na brzegu wyspy, a właśnieprzechodził tamtędy pewien człowiek, który zabrał mnie stamtąd i udał się ze mną do swegodomu.Tam chciał mnie posiąść, lecz wtedy uderzyłam go w głowę, tak że o mało nie umarł,więc wyprowadził mnie i sprzedał temu kupcowi, od którego ty mnie otrzymałeś.Ten byłczłowiekiem dobrym, pobożnym, wyznawcą prawdziwej wiary, był uczciwy i szlachetny.Agdyby nie to, że twoje serce mnie umiłowało, i gdybyś nie wyniósł mnie ponad wszystkietwoje nałożnice, nie zostałabym u ciebie ani godziny, tylko przez to okno skoczyłabym domorza i wróciłabym do swojej matki i do bliskich.Ale wstydziłam się iść do nich będącbrzemienną, nie chciałam bowiem, by zle myśleli o mnie.Mogliby mi nie uwierzyć, nawetgdybym przysięgła, że kupił mnie król za swoje pieniądze i że uczynił mnie swoją jedynąrozkoszą na ziemi, przekładając mnie nad inne swoje żony i nad wszystko, co ma wewładaniu.Oto są moje dzieje i niechaj będzie pokój z tobą.Król wysłuchał wszystkiego, dzięki jej złożył, ucałował ją w czoło i rzekł:  Na Allacha, opani, światło moich oczu, nie zniósłbym rozłąki z tobą ani przez jedną godzinę, a gdybyśmnie opuściła, umarłbym zaraz [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • syriusz777.pev.pl
  •