Home HomeHistoryczne Bitwy Las Teutoburski 9 rok n.e. Paweł RochalaHerrmann Hors Jan Pawel II zlapany za slowoHerrmann Horst Jan Pawel II zlapany za slowoHuelle Pawel Mercedes Benz (3)Huelle Pawel Mercedes BenzGajusz Juliusz Cezar O Wojnie GalicyjskiejJuliusz Cezar O Wwojnie DomowejGajusz Juliusz Cezar O Wojnie DomowejCrichton Michael Linia Czasu (2)Glen Cook Biala Roza
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mostlysunny.pev.pl
  •  

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    .Jednakże ci, co zabrali się do dzieła, za mało może pamiętali o tym, że operować przyszło materię wrażliwą, unerwioną lepiej niż jakakolwiek inna w Europie.Przyroda również uczestniczyła w przygotowaniu rewolucji, o czym, zgodnie z dziwaczną doprawdy skłonnością umysłu ludzkiego, stale skłonni jesteśmy zapominać.Teoretycznie rzecz biorąc, wszyscy wiedzą, że historia rozegrywa się na ziemi, lecz w praktyce mało kto bierze to pod uwagę.Natura—z przyczyn jej samej tylko znanych — okazała się bardzo niełaskawa dla Ludwika XVI.Ostatnich kilka lat przed rewolucją przyniosło dotkliwe cierpienia krajowi, w którym osiemdziesiąt procent mieszkańców żyło z roli.Pomory bydła, susze, okropna “zima stulecia”, ustępująca przed głodną wiosną wtedy właśnie, kiedy po miastach i parafiach spisywano “Kajety skarg”.Na przednówku i latem zabrakło mąki, bo nie było gdzie mleć ziarna.Wskutek upałów stanęły koła młynów wodnych i mało pomógł królewski rozkaz zamknięcia wszystkich fontann w Wersalu.Skrzydła wiatraków obracały się nadal, lecz w dość znacznej odległości od Paryża — przede wszystkim w Normandii Zamiast błagać Niebiosa o łaskę i urządzać procesje biczówników lud stołeczny zdobył Bastylię.Uczynił to dokładnie wtedy, gdy ceny chleba osiągnęły rekord.Głód popchnął również do rewolucji ludność Petersburga? Niewątpliwie! Zasadnicza, historyczna różnica pomiędzy dwoma wzmiankowanymi tu wstrząsami polega na tym, że pierwszy przytrafił się w lipcu roku 1789, drugi w marcu 1917.Francja królewska nie była państwem w nowoczesnym tego słowa znaczeniu, co zdążył zauważyć i stwierdzić minister Ludwika XVI, baron Turgot.Za to Francuzi pod rządami potomków Hugona Capeta zaczęli się zdecydowanie przetwarzać w ludzi nowoczesnych! Obca już im była niewolnicza bierność, czego niezbitym dowodem jest zarówno sama rewolucja, jak i kontrrewolucja wandejska.Plebejski Francuz nie chciał już dłużej całować zardzewiałej kołatki zamkowej ani pokornie zanosić panu białych rękawiczek.W 1789 roku ruszył plądrować pałace, palić archiwa, w których zawierały się pergaminy praw feudalnych.Wandejczyk zachował się podobnie, kiedy nowa władza zaczęła mu niszczyć świat jego umiłowań, karczować obyczaj.Zabrakło zgody powszechnej na rolę personelu do obsługiwania.tych kolejnych kierunków, które chwilowo brały górę wśród nieustającej walki frakcji politycznych w stolicy.Człowiek nie chciał stać się wobec nowej władzy osamotniony, wyzuty ze wszystkiego, co ukształtowało jego osobowość, moralnie obnażony, więc we własnych oczach godzien śmiechu i pogardy.Z rozpaczy porwał się do broni.Osłabłe już ogromnie przypływy tegoż gniewu czuć dziś tam tylko, gdzie trwają i świadczą pokaleczone haniebnie dzieła sztuki, jednego z tych tworów historii, które nadają sens życiu ludzkiemu.Literackie próby diagnoz to czynność dość zuchwała, skoro nauka dopiero zaczęła zgłębiać tajemnice wandejskie.Usprawiedliwiona może jednak częściowo nie tylko dlatego, że literatura zawsze uprawiała harce na przedpolu.Kilka lat temu ukazała się w Paryżu książka Jakuba Godechot La contre-révolution.Doctrine et action.1789—1804.Autor ustalił przede wszystkim rzecz niezmiernie ważną: żaden prawie z ideologów reakcji nie zmierzał do odbudowy starego porządku w całej jego pełni.Q ludzie też pragnęli reformować.“Doktrynerzy kontrrewolucji byli przeważnie rewolucjonistami na swój sposób”.Wielu utalentowanych, sławnych pisarzy zwalczało rewolucję piórem, uzasadniało tak czy inaczej pojęty monarchizm.Józef de Maistre, Jakub Mallet du Pan, René de Chateaubriand.Losy programów, które ci ludzie reprezentowali, streszczają się dobrze w ramach przygody autorskiej Jakuba de Bonald.Przebywając na emigracji napisał on i wydał dzieło o tasiemcowym tytule: Théorie du pouvoir politique et religieux dans la société civile, démontrée par le raisonnement et par l’histoire.Był to wielki hymn pochwalny na cześć monarchii dziedzicznej oraz.gminy wiejskiej, jedynej — zdaniem myśliciela — organizacji społecznej zbliżonej do ideału doskonałości.Przekonania konserwatywnych chłopów doczekały się w(iec nie tylko chwalby, lecz i teoretycznego uzasadnienia.De Bonald wydał swą książkę w Konstancji, w roku 17%, to znaczy wtedy, gdy powstanie wandejskie było już od dawna utopione we krwi, sam zaś region gruntownie spustoszony przez rewolucyjne “kolumny piekielne”.Pisarz powrócił wkrótce chyłkiem do Francji, gdzie mógł osobiście sprawdzić zasięg i wpływ swego utworu.Znajomy oficer policji zaprowadził go do magazynu druków skonfiskowanych.Teoria spoczywała tam spokojnie obok wierszy o treści pornograficznej.I wcześniejsze, i późniejsze usiłowania kontrrewolucyjne obeszły się doskonale bez niej.Jakub Godechot to właśnie udowodnił ponad wszelką wątpliwość: akcja powstańcza zaczęła się bez żadnej w ogóle programowo sformułowanej doktryny.Nie na wiele by się zresztą przydały najstaranniej wydrukowane i bez żadnych nawet przeszkód rozpowszechniane wywody.Ustalono, że za Ludwika XVI większość mieszkańców Pomocy i Wschodu — od Normandii po Lotaryngię — umiała się podpisać.Inaczej działo się w Centrum, na Południu i na Zachodzie.Wojna domowa zaczęła się właśnie tam, w Wandei i w Bretanii, nad Atlantykiem, w ojcowiznach ludzi przeważnie niepiśmiennych.Wojno jak najpoważniej wątpić, czy Jakub Cathelineau oraz jego sąsiedzi zgłębiali, zanim porwali się do broni, sławne dzieło Edmunda Burke, wydrukowane w Londynie już w roku 1790, lecz w języku, o którym świadczy tytuł: Reflections on the Revolution in France.Filozofowie reakcji też pragną przerabiać stary porządek, są “rewolucjonistami na swój sposób”.Doktryny kontrrewolucyjnej na razie brakuje, za to krwawa kontrrewolucja ludowa staje się faktem.Tego rodzaju splot zjawisk stanowi dla literata pokusę nie do przezwyciężenia, usprawiedliwia chyba próbę odgadnięcia dróg ludzkich skomplikowanych odruchów “i obłędów.V2 sierpnia 1793 roku Konwencja ogłosiła lapidarny dekret: “Minister wojny wyśle do Wandei wszelkiego rodzaju materiały palne, a to w celu zniszczenia drzew, zarości i janowców [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • syriusz777.pev.pl
  •