Home HomeMichael Judith Œcieżki kłamstwa 01 Œcieżki kłamstwaCollins Suzanne Igrzyska œmierci 01 Igrzyska œmierciTrylogia Lando Calrissiana.01.Lando Calrissian i Mysloharfa SharowVinge Joan D Krolowe 01 Krolowa ZimyAlberto Moravia RzymiankaOssendowski F. A. Lenin (2)Pinkola Estes Clarissa Biegnaca z wilkamiMoorcock Michael Zeglarz Morz Sagi o Elryku Tom IIICaine Rachel Czas Wygnania 03 NiewidzialnaTerry Pratchett Mundodisco 25 La Verdad
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • loko1482.xlx.pl
  •  

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    .Mayers wyjÄ…Å‚ z torby butelkÄ™ szampana. Pozwólmy mu siÄ™ trochÄ™ ochÅ‚odzić  powiedziaÅ‚ Paul po wyjÅ›ciuMayersa.Teraz nie potrafiÅ‚am już wydobyć z siebie bodaj sÅ‚owa.WodziÅ‚amwzrokiem po purpurowych zasÅ‚onach z pluszu, zwisajÄ…cych od sufitudo podÅ‚ogi, po zÅ‚ocistym dywanie i meblach w stylu Ludwika XV(czy to możliwe, żeby byÅ‚y autentyczne?).ByÅ‚ tu nawet marmurowykominek, zaprojektowany przez jekiegoÅ› ucznia Roberta Adama.Obok, w wiÄ™kszej z dwóch sypialni, rozlegÅ‚ siÄ™ okrzyk Alana: Mamusiu, popatrz!  WeszÅ‚am tam i znalazÅ‚am mojego synka,tulÄ…cego siÄ™ do najwiÄ™kszego pluszowego misia, jakiego w życiu widzia­Å‚am.Mary Oakes z oczami jak spodki siedziaÅ‚a bezwÅ‚adnie na wyÅ‚ożo­nym satynÄ… szezlongu. Mamusiu, spójrz! Mary! Patrzcie, jaki wielki! MiÅ› jest przeÅ›liczny, kochanie, ale co powinieneÅ› powiedzieć papie?Nie zapominaj o swoich  proszÄ™" i  dziÄ™kujÄ™".Aóżko z powodzeniem mogÅ‚o pomieÅ›cić cztery osoby.Za nastÄ™pnymidrzwiami daleko od wejÅ›cia znajdowaÅ‚a siÄ™ marmurowa Å‚azienka z lust­rzanymi Å›cianami.WracajÄ…c do salonu, usÅ‚yszaÅ‚am, jak Alan dziÄ™kujePaulowi za misia. Podoba ci siÄ™? To dobrze.A, jesteÅ›, Dino! Dla ciebie też mamprezent. SUSAN HOWATCHWrÄ™czyÅ‚ mi ciemnoniebieskie, dÅ‚ugie na jakieÅ› dziesięć centymetrówpudeÅ‚ko.Na wieczku widniaÅ‚ napis  Tiffany and Co".Kiedy je ot­worzyÅ‚am, ujrzaÅ‚am parÄ™ kolczyków. Mam nadziejÄ™, że zielony należy do twoich ulubionych kolorów rzekÅ‚ Paul.SpoglÄ…daÅ‚am na szmaragdy. PamiÄ™taj o swoich  proszÄ™" i  dziÄ™kujÄ™", mamusiu  zapiszczaÅ‚Alan. Ty maÅ‚y potworze!  uÅ›miechnęłam siÄ™ do niego i pocaÅ‚owaÅ‚am gow czubek gÅ‚owy, po czym odwróciÅ‚am siÄ™ do Paula. DziÄ™kujÄ™ ci,kochanie, za wszystko.Co za cudowne powitanie! CzujÄ™ siÄ™ pokonana, cóżmogÄ™ dodać? Najlepiej nic  poradziÅ‚.Jego znaczÄ…cy uÅ›miech niedwuznaczniesugerowaÅ‚ podtekst erotyczny.W okamgnieniu pochyliÅ‚ gÅ‚owÄ™ i pocaÅ‚owaÅ‚mnie w usta.Ledwo siÄ™ odsunÄ…Å‚, wybuchnęłam Å›miechem. Ty nieznoÅ›niku!  wykrzyknęłam. Najpierw przez trzy latatrzymasz mnie z dala od siebie, a potem jakby nigdy nic powalasz mnie nakolana, choć solennie postanawiaÅ‚am sobie mocno stać na ziemi! Dlaczegotak bardzo siÄ™ cieszÄ™, że znowu ciÄ™ widzÄ™? Chyba jestem nienormalna! Napijmy siÄ™ szampana, moja droga, i zapomnijmy o tych minio­nych trzech latach.MogÄ™ ci zaproponować trochÄ™ kawioru?Pół godziny pózniej zapytaÅ‚, czy nadal uważam, że jest nieznoÅ›nikiem. %7Å‚adne inne sÅ‚owo nie przychodzi mi do gÅ‚owy! W takim razie widzÄ™, że już najwyższy czas wzbogacić twojesÅ‚ownictwo.Teraz, naturalnie, chciaÅ‚abyÅ› siÄ™ rozgoÅ›cić i odpocząć popodróży, ale myÅ›lÄ™, że wieczorem moglibyÅ›my zjeść razem kolacjÄ™.PrzyjadÄ™ po ciebie, powiedzmy o wpół do siódmej?PrzystaÅ‚am na to.WyszedÅ‚, poklepawszy po raz drugi Alana po główcei wymieniwszy uÅ›cisk dÅ‚oni z ogromnym niedzwiedziem.OpadÅ‚am nakanapÄ™.ByÅ‚am taka wyczerpana, że minęło nastÄ™pne pół godziny, zanimwyjęłam szmaragdowe kolczyki i zaczęłam siÄ™ zastanawiać, co też PaulchciaÅ‚ ode mnie kupić.IIPaul wiedziaÅ‚, że byÅ‚am przewrażliwiona na punkcie pieniÄ™dzy, któremi dawaÅ‚.W przeszÅ‚oÅ›ci otrzymywaÅ‚am od niego prezenty, ale nigdy niebyÅ‚o to coÅ›, co dorównywaÅ‚oby tym kolczykom.Owszem, proponowaÅ‚ miprezent w postaci zwrotu Mallingham, ja jednak zawsze upieraÅ‚am siÄ™, że BOGACI S RO%7Å‚NIdom muszÄ™ od niego odkupić za wÅ‚asne, ciężko zarobione pieniÄ…dze.NaprawdÄ™ chciaÅ‚am, aby choć przez jakiÅ› czas Mallingham należaÅ‚o doniego, gdyż to umacniaÅ‚o Å‚Ä…czÄ…ce nas wiÄ™zy, lecz główny powód, dlaktórego nalegaÅ‚am, żeby to jemu przysÅ‚ugiwaÅ‚o prawo wÅ‚asnoÅ›ci, stanowi­Å‚o moje pragnienie zyskania poczucia bezpieczeÅ„stwa.AsekurowaÅ‚am siÄ™na dwa fronty.Gdybym skoÅ„czyÅ‚a jako bankrut, moi wierzyciele niedostaliby Mallingham, dopóki wÅ‚aÅ›cicielem byÅ‚by Paiil.A z drugiejstrony, gdyby doszÅ‚o do tej najgorszej ewentualnoÅ›ci, on i tak zawsze by mipomógÅ‚ i nadal mogÅ‚abym mieszkać w swoim domu.NienawidziÅ‚ammyÅ›leć o sobie jako o utrzymance, ale jeszcze bardziej nienawidziÅ‚am myÅ›lio utracie Mallingham.Niemniej odkÄ…d zaczęłam wiÄ…zać koniec z koÅ„cem i odkÄ…d już nic niegroziÅ‚o Mallingham, mogÅ‚am sobie pozwolić na to przewrażliwienie napunkcie pieniÄ™dzy i prezentów otrzymywanych od Paula.Przez pewienczas niechÄ™tnie obracaÅ‚am w palcach kolczyki, w koÅ„cu jednak powiedzia­Å‚am sobie, że zaczynam popadać w chorobÄ™ nerwowÄ… ze strachu przedżyciem w charakterze  naÅ‚ożnicy".WrzuciÅ‚am kolczyki do kasetki z biżu­teriÄ… i zabraÅ‚am Alana wraz z Mary na spacer do parku.Niby tÅ‚umaczyÅ‚amsobie, że Paul winien mi jest rewanż za te wszystkie miesiÄ…ce, które spÄ™dziÅ‚w Mallingham jako mój gość, ale w tym opÅ‚aconym dla mnie apartamenciew Plaża zaczynaÅ‚am czuć siÄ™ trochÄ™ nieswojo.Wreszcie, kiedy zÅ‚apaÅ‚am siÄ™na tym, że z zawstydzeniem odwracam wzrok od orchidei, zrozumiaÅ‚am, iżgwaÅ‚townie potrzebny mi jest Å‚yk Å›wieżego powietrza. Cholernie dziwny park, prawda?  odezwaÅ‚am siÄ™ do-Mary jakiÅ›czas pózniej, gdy przystanÄ™liÅ›my na brzegu niewielkiego jeziorka. Och, panno Dino, to jest takie cudzoziemskie, te wszystkiepaskudne czarne skaÅ‚y, żadnych kwiatów i ta trawa, jakby w ogóle jej niebyÅ‚o.Mój tatuÅ› by siÄ™ rozpÅ‚akaÅ‚, gdyby zobaczyÅ‚ tÄ™ trawÄ™.Wspólnie delektowaÅ‚yÅ›my siÄ™ naszÄ… tÄ™sknotÄ… za domem.Mary byÅ‚apulchnÄ… dziewiÄ™tnastolatka o rumianych policzkach.%7Å‚ywiÅ‚am gÅ‚Ä™bokÄ…nadziejÄ™, że nie zakocha siÄ™ w jakimÅ› Amerykaninie, bo pani Oakes nigdyby mi nie wybaczyÅ‚a, gdyby przeze mnie zostaÅ‚a skazana na ziÄ™ciaobcokrajowca.Nie wiedziaÅ‚am jeszcze, jak dÅ‚ugo zostanÄ™ w Nowym Jorku.NierozmawialiÅ›my dotÄ…d z Paulem na temat czasu trwania mojej wizyty.Swoim przyjacioÅ‚om w Londynie zapowiedziaÅ‚am jednak, że jeÅ›li seriomyÅ›limy o otwarciu salonu w Nowym Jorku, to bÄ™dÄ™ potrzebowaÅ‚a conajmniej dwóch miesiÄ™cy na gruntowne zbadanie amerykaÅ„skiego przemy­sÅ‚u kosmetycznego [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • syriusz777.pev.pl
  •