Home HomeUpalne lato Gabrieli Katarzyna Zyskowska IgnaciakBonda Katarzyna Tylko martwi nie kłamišMotylek Lipowo 1 Katarzyna PuzyńskaKatarzyna Berenika Miszczuk SzeptuchaFarrel Joseph P. Wojna nuklearna sprzed 5 tysicy latRipley Alexandra ScarletTom Clancy Suma wszystkich strachow t.2 (2Keane M., Chase D Dieta w chorobach nowotworowychDickson Gordon R Dorsaj scrAlistair Maclean Lalka na lancuchu 1 z 2 (2)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • styleman.xlx.pl
  •  

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    . Ale musiałaś wydaćpieniędzy, dziecko.Na wodę po goleniu, rozumiesz&Anka podeszła do Beaty i przytuliła ją. Oj, rozumiem, rozumiem.Bardzo ci dziękuję.Nie dzwoń za wcześnie, będę pózno w domu,zostanę tu trochę dłużej i pogrzebię w tych plikach.Przecież tak nie może być& To samo było ztą panią& pamiętasz? Grosko? Grosko& Pamiętasz numer jej akt? Zapisałam& na wszelki wypadek  powiedziała ku zdumieniu Anki Beata i wyjęła z biurkaduży szary zeszyt. Jola mnie prosiła, żebym zawsze miała gdzieś zapisane& poza komputerem.Mam wszyst-kie.Zobacz&Tym razem Anka pochyliła się nad ramieniem Beaty.Beata jest drobna, przekroczyła trzy-dziestkę, z tak bliska widać zapowiedz zmarszczek koło oczu.Ma krótko obcięte paznokcie.Wygodniej jej pisać, klawiatura nie lubi długich paznokci, choć jest o niebo wygodniejsza niżmaszyna do pisania.Ku zdziwieniu Anki Beata nie pnie się wyżej, pracuje tu od paru lat, ale niemoże sobie pozwolić na wyjazdy szkoleniowe  ma dwoje dzieci, męża, za wcześnie życierodzinne ją wciągnęło, żadnych perspektyw.A mimo to przejmuje się swoją pracą.Anka zastukała w jej zeszyt. Możesz mi to zostawić? Chciałam sprawdzić& ale sprawdz ty& Numery zaczynające się od czterdziestu jeden sądo kasacji& Te pliki już potem nie odpowiadają.Jola mi mówiła, że nie przechodzą do działuB.A powinny. Jesteś naprawdę niesamowita!  Anka przerzucała kolumny cyfr i notatki. Niesamo-wita! %7łe też ci się chciało& Beata! Przecież tu jest materiał na rewolucję! To znaczy, że tymsprawom ukręca się łeb? Przecież ci mówiłam już w sierpniu, że& Nie zrozumiałam cię& Ale teraz& Jasne! Zrobimy to, razem to zrobimy!Anka jest pełna entuzjazmu.To są właśnie te perspektywy, o których myślała; niesłuszniepodejrzewała, że Beacie na niczym nie zależy.Zwiat można zmienić małymi ruchami, trzebazaczynać od tego, co najbliżej. Ach!  wyrywa jej się. Gdybym miała taką władzę jak Sekretarz! Nie byłoby ludzizłych, niezadowolonych, nieszczęśliwych!Siadła przy swoim biurku i oparła brodę na splecionych dłoniach.Piąć się w górę po to, żebymóc decydować! Nie wyścig szczurów, ale mądre zarządzanie  to jest to! Gdyby tylko mo-gła& Zwiat naprawdę stoi otworem.Przecież sprawy pani Herman nie można tak zostawić&90 Anka wpadła do biura po ósmej.Odwiesiła kożuszek i mocno zatupała nogami. Znieg!  powiedziała przepraszająco, jakby to wszystko tłumaczyło. Jak mama? Jak ci się podoba doktor Zagórski? Genialny facet.Skierował ją na tomografię i jeszcze coś.Tu mam zapisane.Najgorsze, żepodejrzewa, że to cierpnięcie nóg i to, że mama z trudnością się porusza, to jest sclerosis multi-plex. Stwardnienie rozsiane? W tym wieku? No coś ty, to choroba młodych ludzi, ujawnia sięprzed trzydziestką, no, przed czterdziestką, ale nie pózniej, to niemożliwe& Po prostu możechce wykluczyć to, co najgorsze&Anka otwarła szafkę i wyjęła zielony kubek.Dzień pracy musi zacząć od szklanki mocnejherbaty.Beata woli kawę. No tak& ale mama już przed czterdziestką miała takie napady.Kiedyś nie mogłam jejwyprowadzić z kina, nogi odmówiły jej posłuszeństwa.A przez ostatnie lata prawie nie wycho-dzi z domu.Myślałam, że to coś z krążeniem, leczyli ją na to.Przecież nie jest stara.Ma pięć-dziesiąt osiem lat.Beata wstukiwała w klawiaturę rzędy cyfr, to nie przeszkadzało im w rozmowie. Nie martw się na zapas.Mam dla ciebie dobrą wiadomość.Jola mi przekazała takie infor-macje& popatrz. Beata sięgnęła pod biurko.Mała zielona dyskietka powędrowała na biurkoAnki, która odstawiła kubek i nachyliła się nad swoim komputerem.Beata przeszła na jej stro-nę, obie śledziły pojawiające się wykresy. No i co ty na to?Anka milczała.Trzeba podjąć decyzję, a to nie jest łatwe.Można się narazić tym na górze.Ale można rów-nież spróbować wyjaśniać sprawę.Iść z informacjami wyżej.Może warto? Na dyskietce jestdużo danych  to sprawy odesłane do działu B i C, a ona, Anka, może zostać po godzinach,przyjrzeć się temu uważniej.Może to tylko błąd programu, a może trzeba będzie wziąć na siebieodpowiedzialność za sprawę nie tylko pani Hermanowej, ale za wszystkie inne sprawy? W końcu,co to zmieni, jeśli podpisze wypłatę tylko Hermanowej.Przecież takich Hermanowych jestwięcej!Beata przyglądała się jej z uwagą, a potem, jakby czytając w myślach koleżanki, powiedzia-ła: Nie mogę dzisiaj zostać.Mam tu wypisane nazwiska, które odrzucono.Wiesz, że na stoodrzuconych tylko jedna osoba ma pieniądze na prawnika? Zobacz! To wygląda na celowąpolitykę firmy! I jeszcze jedno& Posłuchaj, przeczytam ci. Uprzejmie przepraszamy za niedo-ciągnięcia naszych pracowników [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • syriusz777.pev.pl
  •