Home HomeKRYZYS SUMIENIA RAYMOND FRANZ (PIERWSZE POLSKIE WYDANIE, 1996 ROK)Pierce Tamora Krag Magii [Tam Ksiega DajiGoodkind Terry Pierwsze prawo magiiNorton Andre Na skrzydlach Magii (SCAN dal 1CROWLEY Aleister Księga Jogi i MagiiMoody Raymond W stronę ŒwiatłaChandler Raymond Zegnaj LaleczkoChandler Raymond Hiszpanska krewLlosa Mario Vargas Pantaleon i wizytantkiEco Umberto Wachadlo Foucaulta
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tynka123.pev.pl
  •  

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    .– Tak, Wasza Wysokość?Borric wyszeptał coś i Kulgan zwrócił się do Meechama.– Bądź tak dobry i odprowadź Katalę i chłopca do na­szego namiotu.Czekają tam Laurie i Kasumi.Katala rzuciła Pugowi pytające spojrzenie, lecz on kiwnął potakująco głową.Meecham wziął już małego na ręce.Chło­pczyk przypatrywał mu się trochę nieufnie.Kiedy wyszli, Bor­ric usiłował dźwignąć się wyżej.Kulgan pomógł mu, podkła­dając poduszki pod plecy.Książę z zaciśniętymi z bólu oczami kaszlał długo i głośno.Kiedy w końcu odzyskał oddech, westchnął głęboko i za­czął mówić powoli.– Pug, czy pamiętasz, jak cię wynagrodziłem, gdy urato­wałeś życie Carline przed trollami? – Pug tylko skinął głową.Był tak wzruszony, że bał się otworzyć usta, by nie rozpłakać się otwarcie.Borric ciągnął dalej: – Czy przypominasz sobie obietnicę jeszcze innego daru? – Pug znowu skinął głową.– Szkoda, że nie ma z nami Tully'ego, ponieważ mógłby ci go wręczyć, ale opowiem w skrócie.Od wielu, wielu lat prześla­dowała mnie myśl, że traktując magów jak osobników będących poza społeczeństwem, jak żebraków, Królestwo w rzeczywisto­ści marnuje jeden z największych zasobów, jakie posiada.Dłu­goletnia i wierna służba Kulgana udowodniła, że miałem rację.A teraz ty powróciłeś do nas.chociaż nie zrozumiałem wiele z tego, co mi opowiadałeś, wiem, że zostałeś mistrzem swojej sztuki.Miałem nadzieję, liczyłem, że tak się stanie, ponieważ miałem kiedyś wizję.Zostawiłem dla ciebie w depozycie u zaufanych ludzi pew­ną sumę w złocie.Miała czekać, aż zostaniesz mistrzem magii.Chciałbym, abyś ty, Kulgan i inni magowie wykorzystali te fundusze na utworzenie centrum nauki, gdzie wszyscy chętni będą mogli przyjść i czerpać wiedzę.Od Tully'ego dostaniesz dokumenty oraz instrukcje, które wyjaśnią ci szczegółowo mój projekt.W tej chwili pytam tylko o jedno: Czy zgodzisz się wziąć na siebie ten obowiązek i ciężar? Czy zbudujesz aka­demię, w której będzie się studiowało magię i inne dziedziny nauki?Pug kiwnął głową.W jego oczach pojawiły się łzy.Kulgan stał oszołomiony, nie mogąc uwierzyć własnym uszom.Jego największe, najbardziej ukochane marzenie, życiowa ambicja, którymi dzielił się z Księciem nad kielichem wina, nabierały realnych kształtów, stawały się rzeczywistością.Borric znowu zaczął kaszleć.Kiedy atak minął, mówił dalej:– Posiadam tytuł własności pewnej wyspy w samym ser­cu Wielkiego Jeziora Gwiaździstego, w pobliżu Shamata.Kie­dy ta wojna dobiegnie wreszcie końca, jedź tam i zbuduj aka­demię.Być może pewnego dnia zostanie ona najwspanialszym centrum nauki w Królestwie.Kolejna, jeszcze straszniejsza fala kaszlu wstrząsnęła cia­łem Księcia.Przez kilka chwil otwierał gwałtownie usta, wciągając łapczywie powietrze.Skinął na Lyama i wskazał na Puga.– Powiedz mu – rzekł i opadł ciężko na poduszki.Lyam przełknął z trudem ślinę, walcząc z cisnącymi się do oczu łzami.– Kiedy dostałeś się do niewoli u Tsuranich, ojciec chciał, by została po tobie jakaś trwała pamiątka.Zastanawiał się, co w najbardziej odpowiedni sposób upamiętniłoby twoją odwagę, którą wykazałeś się po trzykroć.Oprócz tego, że uratowałeś życie mej siostrze, dwa razy uratowałeś przecież życie Kulganowi.Doszedł do wniosku, że jedyną rzeczą, której nigdy nie miałeś, było prawdziwe nazwisko, ponieważ nikt nie znał twoich rodziców.Rozkazał, by sporządzono stosowny doku­ment, który został już przesłany do królewskich archiwów.Na mocy tego dokumentu twoje imię zostało dopisane do listy członków rodziny conDoin.Adoptował cię w ten sposób do naszego rodu.– Uśmiechnął się z trudem.– Pug, żałuję tylko, że nie mogłem podzielić się z tobą tą wiadomością w bar­dziej radosnych okolicznościach [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • syriusz777.pev.pl
  •