Home HomeWiktor Krawczenko Wybrałem wolnoœć. Życie prywatne i polityczne radzieckiego funkcjonariuszaDołęga Mostowicz Tadeusz Drugie życie doktora MurkaCarter Scott Cherie Jesli zycie jest gra oto jej reNicholas Negroponte Cyfrowe Zycie (2)Martel Yann Zycie Pi.WHITETrocki Lew Moje życie[1]Erikson Steven Ogrody ksiezycaMarkowski Tadeusz Umrzec, aby nie zginac (2)Richard Dawkins Bog urojonyBeard Henry N.,Kenney Douglas C Nuda Pierscieni
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tynka123.pev.pl
  •  

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    .Pewien współczesny tak go opisywał: „Jest osobą z aspiracjami, ciętym językiem, przebiegłym usposobieniem, a nade wszystko godną podziwu rozwagą w przypadku działania”.Nowo wybrany papież Kalist ściągnął młodego Rodriga do Włoch, by tam studiował prawo w Bolonii, podobnie zresztą jak jego rywal na polu bezeceństwa, Jan XCXIII.Jego nauczyciel w Bolonii, Gaspare de Verona, tak charakteryzował młodego Rodriga:Jest przystojny, o niezwykle pogodnym obliczu i wesołym usposobieniu, obdarzony miodopłynną i wyborną elokwencją.Piękne kobiety kochają go i w jego obecności stają się wyraźnie podekscytowane, w większym stopniu aniżeli żelazo jest przyciągane do magnesu.Kalist cieszył się opinią człowieka pobożnego i poczciwego, co wszakże nie przeszkadzało mu wyznaczyć dwóch „bratanków” kardynałami.Jednym z nich był właśnie Rodrigo.To Kalist także w 1456 roku uczynił Rodriga arcybiskupem Walencji – czyli swego uprzedniego biskupstwa – gdy ten liczył zaledwie dwadzieścia pięć lat.W owym czasie Walencja uchodziła za najbogatsze biskupstwo w Hiszpanii, a nominacja ta oznaczała początek wielkiej zamożności Borgiów.Rodrigo nie ustrzegł się wpadnięcia w pułapki wypływające z posiadania bogactwa i władzy, które Walencja oferowała mu do tego stopnia, że nawet w tych beztroskich czasach wywołał skandal w Kościele i wprawił w zakłopotanie wuja papieża.W trakcie długotrwałej kariery duchownego doczekał się całkiem pokaźnej gromadki dzieci z nieprawego łoża – tak wielkiej –że trudno jest nawet podać ich dokładną liczbę.Mniej więcej w tym czasie spotkał pewna hiszpańska wdowę o niezwykłej urodzie.Po uwiedzeniu jej, oczarował również jej dwie córki i „wprowadził je w świat najbardziej odrażającej zmysłowości”.Wkrótce potem ich matka zmarła.Rodrigo nakłonił starszą córkę, by wstąpiła do zakonu, natomiast młodszą, bardziej pociągającą, zatrzymał przy sobie.Dała mu trójkę dzieci, które uznał za własne – Pedra Luisa, urodzonego w 1462 roku, i dwie dziewczynki, Izabelę i Girolamę, urodzone odpowiednio w 1467 i 1471 roku.Wiele lat później prawnuk Izabeli został nawet papieżem Innocentym X (1644-1655).Za sprawą wuja Kalista Rodrigo przejął sieć biskupstw i zakonów, a w 1457 roku został wicekanclerzem Stolicy Apostolskiej.Było to szczególnie lukratywne stanowisko, które piastował w czasie urzędowania kolejnych czterech papieży.Dzięki tej posadzie stał się podejrzanie bogatym człowiekiem.Już sama pensja wynosiła 12000 koron rocznie – a dochodziło do tego jeszcze 30000 dukatów, które otrzymywał z papieskich posiadłości, oraz dochody ze sprzedaży lukratywnych urzędów kościelnych.W Rzymie Rodrigo wykorzystywał nienaganną prezencję i zdobył sobie niemałą sławę z racji nienasyconego apetytu w sprawach seksu, hasając do woli wśród chętnych rzymskich matron.Po śmierci Kalista Rodrigo spodziewał się go zastąpić na papieskim tronie.Ale Kościół nie był na to jeszcze gotowy.Zamiast jego wybrano lubieżnego Piusa II, który objął papiestwo mówiąc: „Wyrzekam się frywolności humanizmu i przejmuję brzemię Kościoła”.A jedno z największych brzemion, które miał przejąć, stanowił jego właśnie wicekanclerz Rodrigo Borgia.Gdy papieski dwór spotkał się ze świeckimi książętami w Mantui, naoczny świadek owego wydarzenia pisał: „Wicekanclerz ma dwadzieścia pięć lat [w rzeczywistości miał ich dwadzieścia osiem] i wygląda na zdolnego do każdego występku; gdy udaje się na papieski dwór, robi to z wielką pompą, a towarzyszy mu 200 lub 250 koni”.Rodrigo przebywał u Marchesy z Mantui, która podzielała jego pasję do polowań i rozrywek.Zabawiał się także ze wspaniałą żoną niezbyt rozgarniętego szlachcica.Papież Pius II, wtedy całkiem odmieniony, okazał wielkie oburzenie zachowaniem swych prałatów.Wybrał się do Sieny, gdzie potępił ich niemoralność.Nie zachowujesz ani godności ani też pobożności, przynależnym temu stanowisku.Sądząc po sposobie twego życia, wydaje się, że nad zajmowanie się stanem Kościoła przedkładasz zaznawanie przyjemności.Nie stronisz od polowań i rozrywek, ani też od stosunków płciowych z kobietami; wydajesz obiady z niezwykłym przepychem; nosisz strojne i kosztowne szaty, zgromadziłeś moc złotej i srebrnej zastawy i utrzymujesz więcej koni i sług aniżeli jest to potrzebne człowiekowi.Rodrigo wcale się tym nie przejmował.Opuścił Sienę po Piusie i wraz ze starzejącym się kardynałem Estouteville zabawiał się w najbardziej rozwiązły sposób na chrzcinach odbywających się w sieneńskim ogrodzie 7 czerwca 1460 roku.Po ceremonii chrztu dwóch wspomnianych kardynałów zostało honorowymi gośćmi na przyjęciu, które odbywało się w ogrodzonym murem ogrodzie, gdzie wstęp mieli jedynie kardynałowie, ich słudzy i damy.Z owej biesiady wyłączono zwłaszcza innych mężczyzn – mężów, ojców, braci i pozostałych męskich krewnych – co wkrótce spowodowało, że całe Włochy huczały od plotek.11 czerwca Pius przesłał Rodrigowi ostrą reprymendę:Umiłowany synu: Dowiedzieliśmy się, że wasza wielebność, nie pomny na wysokie stanowisko, które piastujesz, był obecny pomiędzy godzinami 17 a 22 kilka dni temu w ogrodach Giovanniego de Bichio, gdzie przybywało też kilka sieneńskich kobiet całkowicie oddanych różnościom tego świata.Waszym kompanem był jeden z tych duchownych, którego wiek, o ile nie godność stanowiska, powinny przypominać mu o jego powinności.Doszły do nas wieści, że królowały tam wielce swawolne tańce; nie pominięto żadnych powabów miłości, a wy wychowaliście się tak, jakbyście byli świeckimi młodzieńcami.Abyście mogli w pełni pofolgować swym żądzom, nie zaproszono mężów, ojców, braci i krewnych tych młodych dziewcząt; a przywódcami i inspiratorami tej orgii było kilku służących.Krążą plotki, że w Sienie nie mówi się o niczym więcej, jak o waszej próżności, co jest przyczyną powszechnego rozbawienia.Co oczywiście, tu w łaźniach, wasze imię znajduje się na językach wszystkich.Trudno jest nam wyrazić w słowach Nasze oburzenie.Nie był to wszak pojedynczy przejaw frywolności Rodriga.Pius II miał także powód, by spytać Rodriga, czy przynależy się jego kardynalskiej godności „uwodzić młode damy, obdarowywać te, które miłuje, owocami i winem, i nie myśleć o niczym innym, jak o zaznawaniu zmysłowych przyjemności” [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • syriusz777.pev.pl
  •