Home HomeMary Joe Tate Critical Companion to F. Scott Fitzgerald, A Literary Reference to His Life And Work (2007)Scott S. Ellis Madame Vieux Carré, The French Quarter in the Twentieth Century (2009)Diane Adams & RJ Scott In the Shadow of the Wolf 2 Broken MemoriesCard Orson Scott Dzieci Umyslu (SCAN dal 922)Card Orson Scott Alvin czeladnik (SCAN dal 707)Card Orson Scott Uczen Alvin (SCAN dal 706)Orson Scott Card Mistrz Piesni by mirmor[rtf]Lackey Mercedes Lot Strzaly (2)00043, 81679862ebfbc5924afc7c225c3e0a8bStanislaw Lem Glos Pana (2)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nowepliki.pev.pl
  •  

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    .Pojawia się wielokrotnie, dopóki nie wysłuchasz tego i nie uszanujesz.Nawet jeśli me jesteś otwarty na prawdziwe komunikaty, znajdą one dostęp do ciebie, bez względu na to, gdzie się skryjesz Jeśli zamkniesz drzwi, wejdą oknem Jeśli zabijesz okna, dostaną się przez komin.Tak jak w znanym powiedzeniu „Trwa to, czemu stawiasz opór".Prawda odnajdzie cię, bez względu na to, gdzie się schronisz.Ignorowanie głosu wewnętrznego lub zamy­kanie się na prawdę wewnętrzną każe im się przejawiać w inny, bardziej negatywny sposób, taki jak depresja, uzależnienie od substancji czy zwykłe niezadowolenie Im szybciej otworzysz się na prawdę, tym szybciej i dalej posuniesz się na swojej drodze.Życie przebiega płynniej, kiedy zwracamy uwagę na swoje ko­munikaty wewnętrzne.Przed wielu laty, kiedy mieszkałam w Bostonie, poszłam na obiad z kilkoma członkami mojego zespołu.Nasza trójka przybyła wcześniej i czekała na pozostałą czwórkę, a ponieważ była zimna noc grudniowa i padał śnieg, weszliśmy do środka.Mocno się spóźniali, a ponieważ należeli do odpowiedzialnych osób, bardzo mnie nurtowało, gdzie się podziewają.Minęła prawie godzina, a ich wciąż nie było.Zastanawiałam się, co się z nimi stało.Nagle usłyszałam cichy głos w głowie, brzęczący jak natrętna mucha „Idź na róg".Ponieważ byłam w siódmym miesiącu ciąży, a na dworze panował mróz, nie chciało mi się wychodzić i iść na róg.Zlekceważyłam komunikat i kontynuowałam rozmowę.Ale tak jak wszystkie prawdziwe komunikaty, i ten me chciał zniknąć na mój rozkaz.Nadal usłyszałam głos „Idź na róg".W końcu, zniecierpliwiona, wstałam, okryłam płaszczem wydatny brzuch i przeprosiłam na chwilę towarzystwo, by - tak, odgadliście - pójść na róg.Wyglądałam i czułam się śmiesznie.W minutę po moim zjawieniu się na rogu pozostali członkowie zespołu podjechali samochodem.Byli zdumieni, ze mnie widzą, bo błądzili prawie godzinę.Kiedy spytali mnie, dlaczego stałam na tym rogu właśnie wtedy, kiedy przejeżdżali, uśmiechnęłam się, zaczęłam przewracać oczami i odparłam „Nie pytajcie." Tego wieczoru przyrzekłam sobie zawsze zwracać uwagę na komunikaty, choćby najbardziej śmieszne.Wiedziałam, ze dają mi dostęp do zgromadzonej we mnie całościowej wiedzy.Nie ma znaczenia, czy komunikaty pojawiają się w postaci śmiesznie brzmiących nakazów, takich jak opisany powyżej, czy w bardziej bezpośrednich formach.Powtarzający się komunikat zęby pójść z psem do parku, jest nie mniej ważny niż komunikat zęby zrezygnować z pracy w dużej firmie i otworzyć własny interes.Prawdopodobnie pierwszy komunikat to wyraz tego, ze czujesz, iż musisz dla zdrowia spędzać więcej czasu na powietrzu co jest równie ważne jak to, gdzie zarabiasz na utrzymanie.Wszystkie komunikaty, bez względu na to, czy wydają ci się głupie, skutecznie wskazują drogę do prawdy i ofiarowują bez pośredni dostęp do wiedzy wewnętrznej.Jeśli słuchasz uważnie, odnajdziesz częstotliwość fal, na której przekazywana jest cenna wiadomość.Sprostanie wyzwaniu Dziewiątej Reguły polega na dostrojeniu się i uszanowaniu komunikatów oraz odpowiedzi uzyskiwanych ze źródła duchowego.Ponieważ w głowie panuje nieustanny zgiełk, często trudno usłyszeć komunikaty zawierające prawdziwe odpowiedzi.Kiedy już do ciebie dotrą, mogą ci się czasami wydać dziwaczne, jeśli nie masz kontaktu ze swoimi prawdziwymi uczuciami.Trzydzies­topięcioletnia ceniona antykwariuszka handlująca dziełami sztuki może zignorować odpowiedź na pytanie, dlaczego czuje wyob­cowanie i niespełnienie, jeśli głos wewnętrzny każe jej zrealizować marzenie całego życia o wstąpieniu do akademii medycznej i zostaniu psychiatrą.Komunikaty, które nie pasują do twojego obrazu rzeczywistości, łatwo odrzucić, ale trudno zignorować.Nastrajając się na odbiór komunikatów, dowiadujesz się, czego naprawdę potrzebujesz.Kiedy postanawiasz szanować te odpowiedzi, żyjesz w zgodzie z autentyczną wiedzą wewnętrzną i uczuciami, odżegnując się od „syndromu szalbierza".Być może ta antykwariuszka byłaby szczęśliwsza, gdyby rozpoczęła nowe życie i została lekarką.Pewność mogą mieć tylko ona i jej głos wewnętrzny.Żeby nastroić się i uszanować wiedzę wewnętrzną musisz nauczyć się lekcji wsłuchiwania się, ufności i natchnienia.Te lekcje pozwolą ci osiągnąć taki stan, który zapewni dostęp do wszelkich odpowiedzi na temat tego, jak osiągnąć życiową satysfakcję.WSŁUCHIWANIE SIĘŚwiadomość to nic innego jak bycie świadomym wszyst­kiego, na co zwracamy uwagę.Deepak ChopraWsłuchiwanie się to aktywne skupianie się na otrzymywanych werbalnych i niewerbalnych komunikatach.Lekcja wsłuchiwania ma szczególne znaczenie w odniesieniu do wiedzy wewnętrznej jaką wartość ma taka boska wiedza, jeśli nie skoncentrujemy się i me usłyszymy jej? Opanujemy lekcję wsłuchiwania się, kiedy skupimy się na komunikatach przekazywanych przez duchowe DNA i na tym, co dla nas właściwe.Istnieje stary żart na temat religijnego człowieka, który miał niewzruszoną wiarę w Boga.Modlił się codziennie i miał poczucie, ze cokolwiek się zdarzy, Bóg mu pomoże.Pewnego dnia zaczął padać deszcz.Zalało jego wieś i wszyscy w pośpiechu uciekali Pod jego dom podjechał samochód, a jego pasażerowie namawiali go, by wsiadł i odjechał z nimi w bez­pieczne miejsce.Odpowiedział — Bóg mnie ocali.Deszcz nadal padał, a poziom wody podniósł się tak, ze nie­szczęśnik musiał schronić się na drugie piętro domu.Podpłynęła łódź, a jej pasażerowie namawiali go, by wsiadł i odpłynął z nimi w bezpieczne miejsce.I tym razem odparł — Dziękuję wam serdecznie, ale Bóg mnie ocali.Wkrótce musiał wejść na dach, zęby uciec przed szybko wzbie­rającą wodą.Nad domem przeleciał helikopter, a pilot krzyknął —Rzucę ci linę i wciągniemy cię na pokład.Ale po raz trzeci ten człowiek odmówił — Serdeczne dzięki -powiedział pilotowi — ale Bóg mnie ocali.Lada moment Bóg zrobi coś i będę ocalony.W ciągu kilku minut poziom wody podniósł się tak, że uparciucha zmyło do morza [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • syriusz777.pev.pl
  •