Home HomeMichael Judith Œcieżki kłamstwa 01 Œcieżki kłamstwaCollins Suzanne Igrzyska œmierci 01 Igrzyska œmierciHowatch Susan Bogaci sš różni 01 Bogaci sš różniTrylogia Lando Calrissiana.01.Lando Calrissian i Mysloharfa SharowSagan Carl KontaktConrad Joseph Wsrod pradow (3)Kryptografia Miroslaw Kutylowski, Willy B. Strothmann(1)Woods Stuart Strefa zamknietaFeist Raymond E Srebrzysty ciernLofting Hugh Ogrod zoologiczny doktora Dolit (2)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • oknapcv.xlx.pl
  •  

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    .Tyle śred-nio kosztował pogrzeb. Sądzę  powiedziałem, starannie dobierając słowa  że mój przyjacielnie byłby zainteresowany kontraktem na członka rady.Pokiwał głową z uznaniem dla mojego toku myślenia i odparł: Jest pan bliski prawdy.Chodzi jednakże o byłego członka rady.Ot, następna zagadka!29  Nie sądziłem, że istnieje więcej niż jeden sposób opuszczenia rady  po-wiedziałem ostrożnie.Nie dodałem, że gdyby chodziło o ten mi znany, to moje usługi nie byłybyz pewnością potrzebne. My też nie  przyznał Demon. Ale Mellar znalazł.W końcu wiedziałem, o kogo chodzi.Mellar.był dobry, twardy i umiał my-śleć.Miał na dodatek dość środków i zdecydowania, by wspiąć się na szczyt i nanim pozostać.Teraz pozostała kwestia, dlaczego Demon podał mi jego nazwisko:czy planował zabić mnie po  robocie albo też zrobić to, jeśli jej nie wezmę, czyteż próbował mnie przekonać? Jaki to sposób?  spytałem i upiłem łyk wina. Zabrać dziewięć milionów w złocie, czyli cały fundusz operacyjny rady,i zniknąć.Tym razem się zakrztusiłem.Na święte jaja imperialnego Feniksa, gość miał tupet! Okraść radę Domu Jhe-rega! Był to, można powiedzieć, szczyt bezczelności.Na myśl o możliwych kon-sekwencjach zaczęła mnie boleć głowa. Kiedy.kiedy to się stało?  wychrypiałem. Wczoraj  odparł zwięzle Demon, przyglądając mi się z zaciekawieniem. To się nazywa bezczelność, co?Przytaknąłem i dodałem: Trudno to będzie długo utrzymać w tajemnicy. Zgadza się.Prawdę mówiąc, długo nie uda się tego utrzymać w tajemni-cy  przez moment jego oczy stały się lodowate i zrozumiałem, skąd wziął sięjego pseudonim. Zabrał wszystko.Każdy z nas ma naturalnie własne środkii używamy ich do poszukiwań, ale biorąc pod uwagę skalę operacji, zbyt długonie zdołamy ukryć prawdy. A kiedy to się rozniesie. Lepiej, żeby on był martwy  dokończył za mnie. Albo każdy obsranyzłodziejaszek w Imperium będzie sądził, że może spróbować podobnego numeru.I któremuś w końcu się to uda.W tym momencie dotarło do mnie, że mogę spokojnie przyjąć ten kontrakt jeśli go zabiję, wszyscy będą mi wdzięczni.Natomiast jeśli nie wezmę, sta-nę się nagle nikomu niepotrzebnym, dużym ryzykiem, a w efekcie nieco pózniejniedużym nieboszczykiem.Demon kolejny raz odgadł tok mojego rozumowania. Nie  oznajmił. Zapewniam, że jeśli pan odmówi, nic się panu niestanie.Wiem, że możemy panu ufać, to jeden z powodów, dla których właśniepana wybraliśmy.Przyszło mi do głowy, czy przypadkiem nie czyta mi w myślach, ale odrzuci-łem tę możliwość.Człowiek nie jest łatwym obiektem do sondowania i wątpię, by30 Demon był w stanie to zrobić tak, bym niczego nie podejrzewał.A gdybym nawettego nie zauważył, z pewnością odkryłby to Loiosh. Naturalnie jeśli pan odmówi, a potem coś się panu wymsknie. Niemusiał kończyć: i tak poczułem ów zimny dreszcz. Sądzę, że musiałoby to być zrobione szybko  dodałem, ignorując tendreszcz. I to jest właśnie powód, dla którego nie możemy wynająć Maria.Nie zgodzisię na pośpiech i nie mamy sposobu, by go ponaglić. A sądzicie, że mojego przyjaciela będziecie w stanie?Wzruszył ramionami i odparł rzeczowo: Płacimy za to, jak sądzę.Musiałem się z nim zgodzić.Nigdy dotąd nie przyjąłem kontraktu z granicą czasową, jak na razie w tymprzypadku nie była ona określona, ale sam fakt, iż należało się spieszyć, z pewno-ścią skomplikuje moje poczynania.Nie wiedziałem tylko jak bardzo. Ma pan jakieś podejrzenia, gdzie on może być?  spytałem. Podejrzewamy, że skierował się na Wschód.Ja bym tak zrobił na jegomiejscu.Potrząsnąłem głową. To bez sensu  oceniłem. Dragaerianie na Wschodzie są traktowanipodobnie jak ludzie tutaj, jeśli nie gorzej.Byłby postrzegany, przepraszam za po-równanie, jak demon.I wyróżniałby się jak broń Morgantich w Cesarskim Pałacu. To wszystko prawda, ale organizacja ma w tym rejonie znacznie mniej-sze możliwości i mało współpracowników, więc dłużej potrwa, nim dowiemy się,gdzie go szukać. Uśmiechnął się ponuro. Poza tym najlepsza adeptka Le-wej Ręki szuka go od momentu, w którym odkryliśmy, co się stało, i dotąd niepotrafiła go znalezć.Wzruszyłem ramionami. Mógł założyć blokadę magii śledzącej. I z pewnością to zrobił. No więc co w tym. Nie ma pan pojęcia, ile mocy zostało w to zaangażowane  przerwał miłagodnie, lecz stanowczo. Powinniśmy już dawno przełamać tę blokadę, bezwzględu na to, jak długo byłaby przygotowywana i jak dobry mag by ją zakładał.I złamalibyśmy ją, gdyby znajdował się w obrębie stu mil od miasta.A w najgor-szym wypadku wiedzielibyśmy, w którym rejonie się znajduje, bo zlokalizowali-byśmy ją.A nie wpadliśmy jak dotąd nawet na jej ślad. Więc gwarantuje pan, że nie ma go w promieniu stu mil? Gwarantuję.Istnieje co prawda możliwość, że zaszył się w dżungli na za-chodzie, ale jeśli tak jest, znajdziemy go w ciągu góra dwóch dni.Ja natomiastsądzę, że uciekł na Wschód.31 Pokiwałem głową ze zrozumieniem. I dlatego wybrał pan mnie.Bo mogę działać tam znacznie skuteczniej niżktokolwiek z pańskiej rasy. Właśnie.Jak też dlatego, że ma pan godną podziwu siatkę wywiadowczą. Moja siatka nie obejmuje Wschodu  poinformowałem go [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • syriusz777.pev.pl
  •