Home HomeFlawiusz Jozef Dawne dzieje IzraelaDzieje Tristana i Izoldy J.BedierDzieje Tristana i IzoldyKONECZNY Dzieje SlazkaAlejchem Szolem Dzieje Tewji Mleczarza scrPierumow Nik Adamant Henny 3Cook Robin Toksyna (4)Brin DavClarke Arthur C Tajemnica Ramy (2)Brown Dan Anioly i demony (2)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bibliotekag2.opx.pl
  •  

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    .%7łe taki, że owaki.96 Ale widziałem, że wszystko obija się o nią jak groch o ścianę, że moja Szprin-ce dogorywa jak świeca.Zaprzęgnąłem więc z powrotem furmankę i jadę, jużo zmroku, znowu do Bojarki.Jadąc myślę sobie tak:  Po co mogą mnie wzywaćtak pospiesznie? Względem zrękowin? W takim razie on mógł się pofatygowaćdo mnie.Jak by to nie było, ale bądz co bądz ja jestem ojcem narzeczonej. Alejuż w następnej chwili sam siebie wyśmiałem za taką myśl.Kto to kiedy w świe-cie słyszał, żeby bogacz przyszedł do biedaka? Chybaby już nastał koniec świata,czasy Mesjasza, tak jak te młodziki, hultaje, usiłują we mnie wmówić, iż wkrótcenadejdzie czas, kiedy to biedny będzie równy bogatemu, moje twoje  twoje mo-je, wszystko bezpańskie i cebula także! Zdawałoby się, że mądry świat, a jednaktacy głupcy istnieją na nim! Ech, ech, ech!.Pogrążony w takich oto myślach dotarłem wreszcie do Bojarki, zajechałemwprost na daczę mojej wdowy i zatrzymałem furmankę. Gdzie jest wdowa? Nie ma wdowy! Gdzie młodzieniec? Nie ma młodzieńca! Któż mnie wzywał? Ja was wzywałem!  odzywa się do mnie okrąglutki, wypchany, niski %7łydz wyskubaną bródką, z grubym, złotym łańcuchem na odstającym brzuszku. Kto wy, w takim razie  pytam  jesteście?Na to on: Jestem bratem wdowy i wujem Arończika.Zawezwano mnie  powia-da  depeszą z Jekaterynosławia i tylko co przyjechałem. Skoro tak  mówię  to należy wam się szołem ałejchem  powiadamdoń i siadam sobie.Widząc, że siedzę, tamten odzywa się do mnie: Siadajcie.A ja na to: Dziękuję, już siedzę.Co wy porabiacie, jak tam u was  mówię  z ko-snetucją?Na to on mi nic nie odrzekł, rozparł się na bujającym fotelu, wsadził ręce dokieszeni, brzuch ze złotym łańcuchem wypiął do przodu i odezwał się do mnietakimi oto słowy: Wołają was, zdaje się, Tewje? Tak  odpowiadam  gdy wzywają mię do odczytania ustępu Tory, wo-łają: Jaamojd reb Tewje bereb Szneur Załmen. Słuchajcie  mówi  reb Tewje tego, co wam powiem.Po co nam tedługie rozhowory? Przystąpmy lepiej od razu do sprawy, do interesu znaczy. I owszem  mówię  król Salomon już dawno powiedział:  Na wszystkojest swój czas  czyli kiedy potrzeba załatwić interes, niech będzie interes.Jestem  powiadam  człowiekiem interesu.97  To nawet widać  on mi na to  że jesteście człowiekiem interesu.Dlatego też chcę, ażebyście mówili ze mną po kupiecku.Pragnę, ażebyście mipowiedzieli, ale tak otwarcie, ile to nas wszystko razem będzie kosztowało?.Ale tak otwarcie powiedziawszy. Jeśli  mówię  otwarcie powiedziawszy.to ja nie wiem, o czym wymówicie. Reb Tewje!  mówi do mnie raz jeszcze i za nic nie chce wyjąć rąk z kie-szeni. Zapytuję was  powiada  ile nas będzie kosztowało wszystko razem,to całe, mam na myśli, weselisko? Zależy  powiadam  o jakie wesele wam chodzi.Jeśli macie na myśliwspaniałe wesele, takie, jakie wam przystoi, to mnie na nie nie stać.Wówczas ten wytrzeszczył na mnie oczy i odezwał się tak oto: Albo wy odstawiacie niewiniątko, albo doprawdy jesteście naiwniakiem.Chociaż nie wyglądacie właściwie na naiwniaka.Gdybyście nim byli  prawi nie wciągnęlibyście mego siostrzeńca w to błoto.Nie zaprosilibyście go do siebieniby to na świąteczne bliny, podstawili mu tam ładną dziewczynę  córkę niecórkę, nie wchodzę w to tak dalece.Ona go w sobie rozkochała  powiada znaczy, spodobała mu się, no a on jej  jeszcze jak! O tym i mowy być nie mo-że  mówi. Może nawet być, że to u niej sprawa poważna, ja w to tak dalecenie wnikam.Nie możecie jednakowoż zapomnieć, kim wy jesteście i kim jesteśmymy! Jesteście przecież  mówi  rozsądnym %7łydem, więc jakże wy możecie do-puścić do czegoś takiego.do tego, ażeby Tewje Mleczarz, który nam przywozimasło i sery, został naszym powinowatym? A że  ciągnie dalej  dali sobiejedno drugiemu słowo? To je wezmą z powrotem! Wielkiego nieszczęścia w tymnie ma.Jeśli  mówi  miałoby coś kosztować, ażeby go zwolniła z danegosłowa, to owszem, my  powiada  nie mamy nic przeciw temu.Dziewczynato nie chłopak  mówi  czy to córka, czy nie córka, nie chcę w to w ogólewnikać. powiada. Panie Wszechświata!  myślę sobie. Czego ten %7łyd chce ode mnie? A ten nie przestaje trajkotać nad uchem: ażebym nie myślał, powiada, że mi sięczasem uda wywołać skandal, wszędzie rozbębnić, iż jego siostrzeniec, mówi,swatał się z córką Tewji.I żebym sobie wybił z głowy, prawi, że jego siostranależy do takich ludzi, z których można pompować pieniądze.Po dobremu,mówi, owszem, można u niej dostać kilka rubli; niechby się zdawało, że to jał-mużna.Jest się przecież człowiekiem, powiada, który wie, że trzeba czaseminnemu człowiekowi także pomóc [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • syriusz777.pev.pl
  •