[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.To ona wychowywa"a Christine, gdy taw dzieci�
stwie zosta"a sierot�.Whiteflowers sta"o si� dlaChristine jedynym rodzinnym domem.Kocha"a i ten dom,i Agat� z prawdziwym oddaniem.Nic dziwnego; wszyscy do-ko"a uwielbiali Agat� North, wiecznie zaaferowan�, mi"�, mi-"osiern�, tolerancyjn� i cudown� kobiet�, pe"n� �ycia i u�mie-chu, zawsze gotow� nie�� pomoc ka�demu, kto tylko tego po-trzebowa".Wszystkie jej plany i przedsi�wzi�cia zawsze ko�
-czy"y si� sukcesem.Tego dnia, gdy doktor Lennox og"osi", �e zdrowie Agatyuleg"o znacznej poprawie, Harrowsdene odetchn�"o z ulg�.73Dotychczas niepokojono si�, czy przypadkiem bronchit nieprzerodzi si� w zapalenie p"uc.Wszak Agata mia"a  serceNorthów.Przed wyj�ciem doktor wydawa" dok"adne dyspozycjew sprawie podawania nowego leku. S"ucha jego g"osu, a nietego, co on mówi  my�la"a siostra Ransome, ukradkiemprzygl�daj�c si� Christine.W rzeczy samej, Christine wi�ksz� uwag� przywi�zywa"ado faktu, kto do niej mówi, a mniej uwagi po�wi�ca"a tre�ciwypowiedzi.Czu"a mi"y dreszcz podniecenia wynikaj�cyz blisko�ci Warda Lennoxa, oczarowana jego smuk"�, wyso-k� sylwetk�, l�ni�cymi czarnymi w"osami, fio"kowymi ocza-mi i nami�tn� czu"o�ci� skrywan� pod mask� profesjonalnegoch"odu.Pomimo tych wra�e�
i odczu�, potrafi"a dok"adnie za-pami�ta� wszystko.Nigdy nie zapomnia"a ani s"owa wypo-wiedzianego przez Warda, cho� dla niej w ca"ym �wiecie nieistnia"a muzyka, która mog"aby równa� si� z melodyjno�ci�jego g"osu. To lekarstwo nale�y podawa� regularnie  t"umaczy".Cztery pastylki co trzy godziny.To  wyj�" inn�, mniejsz� bu-teleczk�  nale�y podawa� tylko w razie ataku niepokojuw nocy i przy bezsenno�ci.Jedn� tabletk�, w �adnym wypad-ku wi�cej, nie cz��ciej ni� raz na cztery godziny.Ju� dwiemog"yby by� niebezpieczne, a trzy  fatalne w skutkach.Po-stawi� t� butelk� tu, na pó"ce.Tej nocy mia"a czuwa� Christine.Siostra Ransome, zanimuda"a si� do swego pokoju, jeszcze raz powtórzy"a przestrog�dotycz�c� dawkowania tabletek.Christine wys"ucha"a tegoz delikatnym grymasem buntu i wyzwania na twarzy.Nie wi-dzia"a potrzeby, aby siostra Ransome przypomina"a jej o obo-wi�zkach.Nie zapomnia"a tego, co zaleci" Ward, nie by"aprzecie� dzieckiem.Pos"a"a za szczup"� piel�gniark� rozdra�-nione spojrzenie.Czu"a si� tak, jakby siostra Ransome insy-nuowa"a, �e Christine jest osob� nieodpowiedzialn�.Przera-�a"a j� sama my�l o tym, �e doktor Lennox móg"by nabra�74o niej takiego przekonania.Christine by"a pró�na i przesadniedumna; nie mog"a znie�� my�li, �e ktokolwiek z jakiegokol-wiek powodu patrzy"by na ni� z góry.W"a�nie dlatego niecierpia"a siostry Ransome.Gdyby �y"a w dawnych czasach,da"aby si� spali� na stosie nie z powodu swej religijno�ci, aleze strachu przed pogard�, jak� mog"aby wywo"a� w swychwspó"wyznawcach próbuj�c unikn�� m�cze�
stwa.Do najbardziej dotkliwych upokorze�
zapami�tanychz dzieci�
stwa zalicza"a moment, gdy szkolna kole�anka doku-cza"a jej publicznie, kiedy jaki� daleki kuzyn Northów zosta"wtr�cony do wi�zienia za fa"szerstwo.Nigdy nie potrafi"a za-pomnie� wstydu, upokorzenia, tortur prze�ytych owego dnia.Tej nocy Agata by"a bardzo niespokojna.Nawet w chwi-lach najlepszego samopoczucia dotkliwie cierpia"a z powodul�ków i bezsenno�ci  jak na osob� z jej usposobieniem, przy-pad"o�� co najmniej dziwn�.O dziesi�tej Christine poda"a jejpierwsz� tabletk�, o drugiej nast�pn�.Bardzo przy tym uwa-�a"a, by odstawi� buteleczk� na w"a�ciwe miejsce.Ba"a si�.Mia"a nadziej�, �e wi�cej nie b�dzie musia"a podawa� Agacietego nowego lekarstwa.Min�" tydzie�
.Agata czu"a si� na tyle dobrze, �e chcia"a,aby pozwolono jej usi���.Jednak doktor nie zgodzi" si�.Uwa-�a", �e jej serce nie jest przygotowane na �aden wi�kszy wy-si"ek. Musi pani pole�e� jeszcze tydzie�
.Wtedy zobaczymy,mo�e pozwol� pani usi��� na kilka minut. Tyranie!  Agata u�miechn�"a si� do doktora. Jest tyra-nem, czy� nie, Christine?! My�li pan, �e serce mog"oby mniezabi�?! Moja babka mia"a takie samo serce i do�y"a dziewi��-dziesi�ciu pi�ciu lat.Zamierzam co najmniej jej dorówna�,ciesz�c si� ka�d� minut� �ycia i realizuj�c wszystko, co zapla-nowa"am [ Pobierz całość w formacie PDF ]