[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Chodzi o coś więcej niż tylko o piękną sukienkę i tańce z mężczyznami.Malta pobiera już lekcje tańca z Rache.Musi się tym zadowolić, ponieważ trzeba przynajmniej roku, by przygotować pannę na debiut w towarzystwie Miasta Wolnego Handlu.Chcę powiedzieć naszej córce, że zgadzasz się ze mną w tej sprawie.Że przemyślałeś to sobie i zmieniłeś zdanie.Że nie pozwalasz jej pójść w długiej sukni.- Cóż, nie zmieniłem zdania - zauważył Kyle uparcie.Leżał teraz na plecach i patrzył w sufit.Podniósł ręce, splótł palce i założył dłonie za głową.Pocieszała się, że gdyby zamierzał wstać, skrzyżowałby ramiona na piersi.- Chyba robisz zbyt dużo szumu wokół takiego drobiazgu.I.nie chcę ranić twoich uczuć, ale coraz częściej mi się wydaje, że po prostu zabraniasz Malcie dorosnąć.Pragniesz, by na zawsze pozostała małą dziewczynką, wiecznie uczepioną twojej ręki.To prawie zazdrość, moja droga.Boisz się, że Malta będzie z tobą rywalizowała o moją uwagę i o względy młodych mężczyzn.Widziałem już wcześniej taką reakcję.Żadna matka nie lubi, jak córka usuwa ją w cień.Dorosłe dziecko przypomina każdemu rodzicowi, że nie jest już młody.Myślę jednak, że takie zachowanie ci nie przystoi, Keffrio.Pozwól swojej córce dorosnąć.Niech będzie twoją dumą i ozdobą.Nie może przez całe życie chodzić w króciutkiej spódniczce i warkoczyku na głowie.Najwidoczniej Kyle niewłaściwie zrozumiał jej zawzięte i urażone milczenie, ponieważ odwrócił się lekko ku niej i dodał:- Powinniśmy być wdzięczni losowi, że dziewczynka nie jest podobna do Wintrowa.Pomyśl o nim.Wygląda i mówi jak chłopiec i najwyraźniej nie zamierza dorosnąć.Zaledwie kilka dni temu zachował się jak małe dziecko, w rezultacie czego pracował w palącym słońcu bez koszuli.Grzbiet miał czerwony jak u homara, a dąsał się wściekle jak pięciolatek.Widzisz, marynarze zażartowali sobie z niego, podebrali mu koszulę i powiesili ją na maszcie, a nasz chłopak po prostu bał się wspiąć na szczyt, by ją zdjąć.Zawołałem go do swojej kajuty i próbowałem przy zamkniętych drzwiach wyjaśnić mu, że jeśli po nią nie wejdzie, reszta załogi uzna go za tchórza.Wintrow utrzymywał, iż to nie strach go powstrzymuje przed wspięciem się na maszt, lecz godność.Stał sobie przede mną ten mały cnotliwy, zarozumiały kaznodzieja i prawił mi umoralniające kazanie o odwadze i tchórzostwie.A na koniec oświadczył, że nie będzie ryzykował swego cennego życia dla rozbawienia marynarzy.Oświadczyłem mu, iż ryzyko jest niewielkie, jeśli tylko będzie postępował tak, jak go nauczyliśmy, ale chłopak znowu zaczął przytaczać te księżulskie frazesy, że żaden człowiek nie powinien dla własnej rozrywki narażać drugiego nawet na małe ryzyko.W końcu straciłem do niego cierpliwość, zawołałem Torga i kazałem mu dopilnować, by chłopak wspiął się na maszt i zdjął koszulę.Boję się, że w ten sposób stracił resztki szacunku załogi.- Dlaczego pozwalasz, by twoi marynarze zamiast pracować zabawiali się jak dzieci? - spytała Keffria.Na myśl o synu serce jej krwawiło i gorąco żałowała, że nie wspiął się od razu po koszulę.Gdyby się nie buntował, uznaliby go za jednego ze swoich, teraz natomiast postrzegali go jak kogoś z zewnątrz, obcego, którego mogą dręczyć.Wiedziała to wszystko instynktownie i zastanawiała się, dlaczego jej syn tego nie rozumiał.- Zupełnie zepsułaś chłopaka, wysyłając go do klasztoru.- Głos Kyle'a niemal kipiał satysfakcją, a Keffria nagle uświadomiła sobie, że jej mąż zmienił temat.- Rozmawiamy o Malcie, nie o Wintrowie.- Nowa myśl przyszła jej nagle do głowy.- Skoro upierasz się, że tylko mężczyzna potrafi wychować syna, powinieneś chyba przyznać, że Maltę może wprowadzić w dorosłość jedynie kobieta.Mimo ciemności Keffria zdołała dostrzec po twarzy męża, jak bardzo zaskoczył go jej opryskliwy ton.Wiedziała, że jeśli chce wygrać z Kyle'em, wybrała sobie niewłaściwy sposób, niestety nie mogła już cofnąć wypowiedzianych słów.Zresztą czuła zbyt wielki gniew, by im zaprzeczyć, a także by się przypochlebiać i przytakiwać mężowi.- Gdybyś była innego rodzaju kobietą, mógłbym ci przyznać prawo do wychowania Malty - oznajmił zimno.- Przypominam sobie jednakże ciebie jako dziewczynkę i.Twoja matka równie długo trzymała cię przy swojej spódnicy.Weź pod uwagę, ile czasu zajęło mi rozbudzenie w tobie kobiecych uczuć.Nie wszyscy mężczyźni mają tyle cierpliwości.Nie chciałbym, by Malta wyrosła na takie zacofane i bojaźliwe stworzenie jak ty.Okrucieństwo jego słów odebrało Keffrii dech, bowiem do jej najsłodszych wspomnień należały ich powolne zaloty, jej rozkosznie i stopniowo rosnąca nadzieja, a potem pewność, że Kyle się nią interesuje.W odpowiednim momencie dostrzegł jej wzajemność, po czym nastąpiły miesiące nieśmiałej radości z jej strony i cierpliwych manewrów z jego, aż wreszcie udało mu się obudzić w niej uczucia.Teraz przedstawił owo zdarzenie w zupełnie inny sposób.Keffria odwróciła głowę i zapatrzyła się na leżącego w łóżku męża, który nagle wydał jej się kimś zupełnie obcym
[ Pobierz całość w formacie PDF ]