[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- I ty to robiłaś.- Po wielokroć zwróciłam zainwestowane we mnie nakłady.- Zdajesz sobie sprawę, jak zinterpretują to siostry?- Nie rób z tego wielkiej sprawy.- Jesteś zatem gotowa popracować nad Scytalusem?- Tego nie powiedziałam.Czcigodne Macierze manipulowały mną bez mojej zgody.Siostry potrzebują mnie, bym spełniała podobne zadania.Cena, jakiej zażądam, może być zbyt wysoka.Na chwilę zaschło mu w gardle.- Cena?Spojrzała na niego.- Ty.Ale jesteś tylko częścią mojej ceny.Żadnej pracy nad Scytalusem.I więcej szczerości co do celów operacji, w których zamierzają mnie wykorzystać.- Ostrożnie, kochanie.Mogą cię do tego zmusić.Popatrzyła na niego prawie tak, jakby była Bene Gesserit.- Jak mógłbyś przywrócić wspomnienia Tega bez zadania bólu?"Do diabła!" I to właśnie teraz, kiedy już myślał, że uniknie potknięcia.Nie wywinie się.W jej oczach dostrzegł, że zgadła.Nie czekał długo na potwierdzenie.- Jestem pewna, że nawet jeśli się nie zgodzę, omówiliście już wszystko z Sheeaną.Mógł tylko przytaknąć.Jego Murbella weszła do zakonu żeńskiego bardziej niż sądził.I widziała, jak odzyskiwał swoje wspomnienia gholi podczas jej imprintu.Nagle zobaczył w niej Wielebną Matkę i chciało mu się krzyczeć na znak protestu.- Na czym polega różnica zdań między tobą i Odrade? - spytała.- Sheeana została wyszkolona na Imprinterkę.- Czuł, że wypowiada słowa bez pokrycia.- Jej wyszkolenie różni się od mojego? - zapytała tonem oskarżenia.- Ty byś wolała ból? - Wezbrał w nim gniew.- Jak Bell?- Ty byś wolał klęskę Bene Gesserit? - Łagodny, ciepły głos.W jej tonie usłyszał dystans tak charakterystyczny dla Bene Gesserit.One zaraziły jego ukochaną swym chłodem."Wciąż jednak jest żywiołowa" - pomyślał.Czuł się wewnętrznie rozdarty.Murbella roztaczała wokół siebie aurę zdrowia, szczególnie w swoim obecnym stanie.Krzepa i nieokiełznana radość życia.To z niej promieniowało.Siostry zatroszczą się, żeby to ostudzić.Uspokoiła się pod jego uważnym spojrzeniem.Zrozpaczony, gorączkowo myślał, co może zrobić.- Miałam nadzieję, że ostatnio byliśmy bardziej szczerzy wobec siebie - powiedziała.Kolejne śledztwo siostry Bene Gesserit.- Nie zgadzam się z wieloma ich działaniami, ale nie poddaję w wątpliwość ich motywów - powiedział.- Będę je znała.Jeśli przeżyję Agonię.Zamarł w bezruchu, uświadomiwszy sobie nagle, że ona może niebawem umrzeć.Życie bez Murbelli? Ziejąca pustka głębsza niż cokolwiek, co mógł sobie wyobrazić.Nic z jego licznych istnień nie mogło się z tym równać.Bezwolnie wyciągnął rękę i pogłaskał jej plecy.Poczuł miękką i jednocześnie elastyczną skórę.- Za bardzo cię kocham, Murbello.Oto moja Agonia.Zadrżała pod jego dotknięciem.Złapał się na tym, że nurza się w sentymentalizmie i żałości, dopóki nie przypomniał sobie słów swego nauczyciela mentata o "emocjonalnych pijatykach"."Różnica między uczuciowością a sentymentalizmem jest łatwa do ustalenia.Kiedy starasz się nie zabić zwierzątka na szosie - to jest uczuciowość.Kiedy skręcasz, żeby ominąć zwierzątko, i przez to zabijasz pieszych - to jest sentymentalizm."Wzięła jego dłoń i przycisnęła do ust.- Słowa i ciało połączone w jedno stanowią więcej niż każde z nich z osobna - wyszeptał.Ta myśl pogrążyła ją z powrotem w koszmarze, ale teraz walczyła zawzięcie, świadoma, że słowa są tylko zwykłymi narzędziami.Poddawała się temu doświadczeniu i miała ochotę śmiać się z siebie do rozpuku.Kiedy przegnała koszmar, przyszło jej na myśl, że nigdy nie widziała, aby Czcigodna Macierz śmiała się sama z siebie.Wpatrywała się w Duncana, ściskając jego dłoń.Czy zdawał sobie sprawę, czego właśnie doświadczyła? Wolność! Nie chodziło już o to, w jaki sposób została ograniczona i wprowadzona w nieuniknione koleiny przez swoją przeszłość.Po raz pierwszy, odkąd pogodziła się z możliwością zostania Wielebną Matką, doznała przebłysku zrozumienia, co to mogło znaczyć.Czuła się zalękniona i wstrząśnięta."Nie ma nic ważniejszego od zakonu żeńskiego?"Mówiły o przysiędze, czymś bardziej tajemniczym niż słowa Cenzorki i inicjacja nowicjuszki."Moja przysięga składana Czcigodnym Macierzom to były tylko słowa.Przysięga wobec Bene Gesserit nie może być niczym więcej."Pamiętała burknięcia Bellondy, że dyplomatów wybiera się według zdolności do kłamstwa."Czy mogłabyś być dyplomatką, Murbello?"Nie chodziło o to, że przysięgi są po to, żeby je łamać.Jakie to dziecinne! Groźba ze szkolnego podwórka: Jak mnie wykiwasz, to ja też cię wykiwam! Trele, lele!"To daremne - martwić się o przysięgi.O wiele ważniejsze jest odnaleźć to miejsce w sobie samej, gdzie niegdyś mieszkała wolność.Właśnie tam coś zawsze bacznie nasłuchiwało.Przykładając dłoń Duncana do ust, wyszeptała:- One słuchają.Och, jak one słuchają.Nie wchodź w konflikt z fanatykami, jeżeli nie potrafisz ich rozbroić.Przeciwstawiaj religii inną religię tylko wtedy, jeśli twoich dowodów (cudów) nie sposób kwestionować albo jeśli potrafisz sprawić, żeby fanatycy uznali cię za natchnioną przez boga.Przez długi czas przeszkodą dla nauki było to, że musiała przywdziewać szaty boskiego objawienia.Nauka jest, oczywiście, dziełem człowieka.Fanatycy (a wielu ludzi jest fanatykami tej czy innej sprawy) muszą koniecznie wiedzieć, jakie zajmujesz stanowisko, a co ważniejsze, muszą poznać, kto szepce ci do ucha.Missionaria ProtectivaNauczanie początkoweUpływ czasu dokuczał Odrade nie mniej, niż stała świadomość zbliżania się łowczyń.Lata przemijały tak szybko, że dni po prostu się zacierały.Dwa miesiące sporów, by zdobyć aprobatę dla Sheeany jako następczyni Tamy!Bellonda przejmowała jej codzienne obowiązki, kiedy Odrade była nieobecna, tak jak dzisiaj, z powodu odprawy z kolejną grupą Bene Gesserit, wysłaną na Rozproszenie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]