[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zmartwienie i udrękaduszy w tym rozpłomienieniu miłości są o tyle większe, że pomnażają je dwie przyczyny.Pierwszą przyczyną są mroki duchowe, w jakich czuje się pogrążona, a które ją trapiąwątpliwościami i troskami.Drugą przyczyną jest miłość Boża, która ją rozpłomienia, pobudzai w niepojęty sposób swą raną miłosną napełnia ją lękiem.7.Te dwie przyczyny cierpienia wskazuje w podobnych przeżyciach prorok Izajasz, mówiąc: Dusza moja żądała Cię w nocy (26, 9), tzn.w swej nędzy.I to jest jedna przyczynacierpienia zadawanego przez tę ciemną noc.Lecz mówi prorok dalej: Ale i duchem moim wewnętrznościach moich z rana będę czuwał do Ciebie (tamże).I to jest druga przyczynacierpienia, pochodząca z pragnienia i udręki miłosnej we wnętrzu ducha, a tymi są uczuciaduchowe.Wśród tych wszystkich cierpień ciemnych i miłosnych odczuwa jednak dusza jakby czyjąśobecność i moc w swym wnętrzu.Ta obecność tak ją umacnia, że gdy skończy się ucisk tychstrasznych mroków, bardzo często czuje się dusza osamotniona, pusta i słaba.Przyczyna tegoleży w tym, że moc i siły duszy były spojone i nasycone biernie ciemnym ogniem miłości,który ją trawił.Gdy więc ten ogień przestanie w niej płonąć, ustają ciemności, [żar i siła tejmiłości w duszy].Rozdział 12[Objaśnia, że ta straszna noc jest czyśćcem.Mówi, że wśród tej nocy Boska Mądrość oświecaludzi na ziemi tym samym światłem, jakie oczyszcza i oświeca aniołów w niebie] (10).1.Z tego, cośmy powiedzieli, zrozumiemy, jak ta ciemna noc ognia miłosnego wciemnościach oczyszcza duszę i w ciemnościach ją rozpłomienia.Zobaczymy również, że jakw przyszłym życiu oczyszczają się dusze ciemnym ogniem materialnym, tak w tym życiuoczyszczają się i wybielają ciemnym, miłosnym ogniem duchowym.Zachodzi tu bowiem taróżnica, że w czyśćcu oczyszczają się dusze ogniem, a tutaj oczyszczają się i oświecająmiłością.I o tę miłość prosił Dawid, mówiąc: Cor mundum crea in me Deus; Serce czystestwórz we mnie Boże (Ps 50, 12).Bowiem czystość serca, to nic innego, jak tylko miłość iłaska Boża.Dlatego ludzi czystego serca nazywa nasz Boski Zbawiciel błogosławionymi ,czyli pełnymi miłości.Ubłogoslawienie bowiem nie jest niczym innym, tylko miłością.2.Dusza oczyszcza się, oświecając się tym miłosnym ogniem mądrości.(Nigdy bowiem Bógnie udziela mądrości mistycznej bez miłości, gdyż właśnie miłość tej mądrości udziela).Tłumaczy to dobrze Jeremiasz w słowach: Z wysoka spuścił ogień na kości moje iwyćwiczył mię (Lm 1,13).Dawid zaś mówi, że Mądrość Boża jest jak srebro oczyszczona wogniu (Ps 11, 7), tzn.w oczyszczającym ogniu miłości.Ta ciemna kontemplacja wlewa wduszę, w miarę jej pojemności i potrzeby, równocześnie miłość i mądrość.Oświeca ją ioczyszcza z jej niewiadomości, według słów Mędrca, z którym to samo uczyniła (Syr 51, 26).3.Wnosimy stąd również, że [dusze te oczyszcza i oświeca] ta Mądrość Boża, któraoczyszcza aniołów z ich niewiadomości, dając im poznanie i oświecając ich w tym, czego niepoznawali.Mądrość ta wypływa z Boga, przechodzi przez wszystkie hierarchie duchówniebieskich, od najwyższych do najniższych, spływając następnie na ludzi.Stąd też wszystkiedzieła i natchnienia anielskie Pismo święte słusznie przypisuje najpierw Bogu, a potemaniołom.Natchnień tych bowiem zazwyczaj udziela Bóg przez aniołów, oni je przesyłająjedni drugim bez żadnej zwłoki, a wszystko przenika ta Mądrość tak, jak promień słońcaprzenika przez wiele szyb zestawionych razem.I chociaż jest prawdą, że promień przechodziprzez wszystkie, to jednak każda z nich przesyła ten blask następnej.Przechodzi on niecozmieniony, odpowiednio do właściwości każdej szyby, skrócony lub wydłużony, zależnie ododdalenia jej od słońca.4.Stąd też wynika, że duchy wyższe i niższe, im bliżej są Boga, tym więcej są oczyszczone ioświecone oświeceniem bardziej całościowym, zaś dalsze otrzymują to oświecenie wmniejszym i słabszym natężeniu.Stąd również wnioskujemy, że jeżeli ta miłosnakontemplacja, której Bóg udziela, spływa na człowieka będącego jeszcze na niskim stopniu,przyjmuje on ją na swój sposób, w stopniu ograniczonym i wśród cierpienia.Zwiatło oświecające anioła rozpromienia go i napełnia miłością, gdyż jest on już czystymduchem, przygotowanym na jego przyjęcie.Człowieka zaś, który jest jeszcze nieczysty inieprzygotowany, oświeca zgodnie z jego naturą, jak już mówiliśmy, sprawiając w nimciemności, strapienie i przykrości.Jest tu podobnie jak z chorymi oczyma, które słońce raziswym blaskiem.Stan ten trwa tak długo, dopóki ten sam ogień miłości nie oczyści i nieuduchowi człowieka do tego stopnia, iżby mógł błogo wejść w zjednoczenie z tym miłosnymświatłem.Nastąpi to wówczas, gdy dusza pod wpływem działania Bożego oczyści się tak jakaniołowie, co pózniej objaśnimy z Bożą pomocą.Dopóki to nie nastąpi, kontemplacja owa imiłosne poznanie udziela się duszy wśród przykrości i udręki miłowania.5.Nie zawsze jednak odczuwa dusza to rozpłomienienie i udrękę miłości.W początkachbowiem tego oczyszczenia duchowego ogień Boży raczej osusza i przygotowuje drzewoduszy, aniżeli je rozpala.W miarę jednak, jak ten ogień ją rozżarza, odczuwa rozpłomienieniei gorąco miłości.Przy tym oczyszczeniu umysłu za pośrednictwem owej ciemności zdarza sięniekiedy, że ta mistyczna i miłosna teologia rozpłomieniając wolę przenika równocześniedrugą władzę, tj.rozum.Napełnia go poznaniem i światłem Bożym tak miłym i subtelnym, żeoświecona i wsparta nim wola nabiera w sposób przedziwny gorliwości.Płonie w niejwówczas bez jej współdziałania ten boski ogień miłości tak żywym płomieniem, iż zdaje sięduszy być żywym ogniem, a to na skutek głębokiego zrozumienia, jakie jej się tu udziela.Otym to mówi Dawid w jednym z psalmów: Rozgorzało serce moje we mnie, a w rozmyślaniumoim rozpalił się ogień (Ps 38, 4),6
[ Pobierz całość w formacie PDF ]