[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Co prawda niektóre teorie wielkiej unifikacji przewidują możliwość istnienia jeszcze jednej siły, która jednak z założenia ma się charakteryzować nadzwyczaj małym zasięgiem, tryliony razy mniejszym od średnicy jądra atomowego.Siła ta nie może więc mieć żadnego znaczenia w omawianych przez nas zagadnieniach.Musimy pamiętać, że każda nauka zajmuje się nie tylko potencjalnymi możliwościami, ale i samoograniczeniem.I tak na przykład współczesny poziom wiedzy wyklucza już możliwość zbudowania perpetuum mobile czy alchemiczne mrzonki przemiany metali w złoto, nad którymi trudziły się kiedyś daremnie wielkie umysły badaczy.Nawet w tak sformalizowanej dziedzinie nauki jaką jest matematyka istnieje twierdzenie Goedla, które mówi o niemożliwości udowodnienia pewnych twierdzeń.Podobnie poziom energii, z jakim mamy do czynienia przy sączeniu się wody przez piasek, nie pozwala nam oczekiwać nowych spektakularnych zjawisk fizycznych, które dziś miałyby się wymykać współczesnemu aparatowi badawczemu nauki.Tak więc wyniki własne, jak i publikacje innych naukowców, np.prof.Andrzeja Wróblewskiego [2] i wyniki prac dr hab.Jana Jeża [3,4], zmuszają mnie do całkowitego odrzucenia hipotezy sił naturalnych mających uzasadniać możliwości wykrywania wody przez różdżkarzy.l 3.Hipoteza ingerencji sił nadnaturalnych(Teologiczna)Jest to hipoteza uwzględniająca możliwość oddziaływania duchów inteligentnych, istot niematerialnych obdarzonych inteligencją oraz wolą.Mógłby ktoś twierdzić, że również i ta hipoteza jest próbą tłumaczenia nieznanego przez nieznane.Jestem jednak człowiekiem wierzącym i dla mnie świat duchowy opisany w Piśmie Świętym jest światem jak najbardziej realnym.Zresztą fizykowi XX wieku trudno pozostać ateistą, tzn.człowiekiem, który wierzy w nieistnienie Boga, zwłaszcza wobec ostatnich wyników z dziedziny fizyki mikroskopowej i kosmologii.W najnowszych interpretacjach mechaniki kwantowej, jak i modelach wszechświata jako całości [13], dochodzi się wyraźnie do pojęcia istnienia Boga, będącego najprostszym wytłumaczeniem zaobserwowanych zjawisk [14,15].Fizyka odeszła również od zasady przyczynowości w takim ujęciu, które nie pozwalało na istnienie wolnej woli i nie uwzględniało bezpośredniego działania Boga w przyrodzie.Zagadka istnienia życia i jego powstania ciągle nie jest wyjaśniona.Wiele faktów z historii ewolucji wskazuje na celowe działanie, a odkrycia archeologii i biblistyki (np.w Qumran) potwierdzają historyczność Pisma Świętego.Dawniej uważałem, że szereg dziedzin parapsychologii opiera się na siłach naturalnych, a badania nad różdżkarstwem, zjawiskiem, jak wówczas sądziłem, osadzonym głęboko w realiach fizyki, pozwolą nam na wyjaśnienie wielu tajemnic.Dlatego praca naszego zespołu szła w kierunku potwierdzenia naukowych podstaw tego zjawiska.Jak już obszernie opisałem w poprzednim rozdziale, wyniki naszych badań nie dają żadnych podstaw, by zjawiska różdżkarskie mogły zostać uzasadnione naukowo.W ramach hipotezy nadnaturalnej różdżkarstwo możemy próbować uzasadnić następująco:# 3.1.Różdżkarstwo jest wywołane ingerencją Boga lub aniołów.Mam na myśli byty przychylne człowiekowi i pomagające jemu w zbawieniu (List do Hebrajczyków Hbr 1,14).Myślę, że takie ingerencje - choć oczywiście możliwe - zdarzają się sporadycznie.Generalnie sądzę jednak (a życiorysy tysięcy świętych to potwierdzają), że Bóg ma znacznie szersze i bezpieczniejsze dla ludzi, możliwości oddziaływania niż te, które nam oferuje radiestezja.Postawa głębokiego życia sakramentalnego i szczera modlitwa oraz wynikająca z nich postawa zawierzenia, będzie sprzyjać rozwiązywaniu naszych problemów przez kochającego nas Boga.Wszystko to, bez konieczności angażowania się w różne dziedziny okultyzmu, a więc i w radiestezję.# 3.2.Różdżkarstwo jest wywołane ingerencją bytów duchowych wrogich człowiekowi.Ta hipoteza wydaje się najbardziej prawdopodobna.Jak podaje Kardynał Suenens w swoim opracowaniu "Odnowa charyzmatyczna, a moce ciemności", ochronny parasol wiary zabezpiecza nas przed działaniem szatana i jego sług, czyli demonów.Siły te czynią nieustanne wysiłki, aby nas stamtąd wyciągnąć.W tym celu podważają naszą wiarę i podsuwają nam jakieś zjawiska i fenomeny noszące znamiona ciekawostek, a nawet pozory naukowości.Często też kontakt z siłami nadnaturalnymi niewiadomego pochodzenia zaczyna się przez techniki stosowane w radiestezji.Zdają sobie w pełni sprawę, że podobnie jak we wszystkich zjawiskach paranormalnych, szatan i jego demony mają duże możliwości, aby wpływać na człowieka i próbować go omamić, posiąść i zdobyć dla siebie.I choć nie można tego łatwo zweryfikować, to jednak właśnie dlatego zajmowanie się radiestezją uważam za niebezpieczne.Kiedy prowadziliśmy nasze eksperymenty w warunkach zaostrzonej kontroli, otrzymaliśmy wyniki sprzeczne ze sobą.Oczywiście rozumiem, że dla wielu osób zajmowanie się radiestezją może wynikać z chęci bezinteresownej pomocy innym, jednak i one nie są wolne od tych zagrożeń.Czym zajmują się radiesteci?Skompromitowane w naszych oczach poszukiwanie tzw.żył wodnych stanowi zaledwie część aktywności ludzi związanych z radiestezją.Według literatury zajmują się oni także diagnozą chorób, ich leczeniem przy pomocy wahadełka, nierzadko również na odległość, ustalaniem przydatności spożywanych pokarmów, odnajdywaniem zagubionych przedmiotów i osób oraz zwykłym wróżbiarstwem, niebezpiecznie przypominającym eksperymenty spirytystów z wirującymi stolikami.Spirytyzm i wirujące stolikiZagadkowy jest mechanizm uzyskiwania odpowiedzi w radiestezji.Wahadlarz stawia pytanie sformułowane w taki sposób, aby możliwa była wyłącznie odpowiedź: "tak" lub "nie"
[ Pobierz całość w formacie PDF ]