Home Home(46) Miernicki SebastianPora deszczowZiarno prawdy Zygmunt MiloszewskiLackey Mercedes Sluga MagiiFoster Alan Dean Zaginiona DinotopiaNorton Andre Lackey Mercedes Zguba elfowRobert Ludlum 3. Ultimatum Bourne'aRogers Rosemary Słodka dzika miłoÂśćAfxCore enu (2)Redhat Linux 7.2 Bible
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • grabaz.htw.pl
  •  

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    .Cze​mu ten Ca​rval​ho tak się ocią​ga, cze​mu zwle​ka?! I na​gle pło​ną​cy​-mi z go​rącz​ki ocza​mi że​glarz Ser​rão, zna​ją​cy każ​dy ruch ręki na stat​ku, po​zna​je, że łódźwin​do​wa​na jest na po​kład.Zdra​da! Zdra​da! Za​miast wy​słać po nie​go ra​tow​ni​czy sta​te​czek,okrę​ty za​czy​na​ją szy​ko​wać się do od​jaz​du i bio​rą kurs na otwar​te mo​rze.Pierw​szy już za​-wra​ca, już wy​dy​ma​ją się ża​gle na bry​zie… W pierw​szej chwi​li nie​szczę​sny Ser​rão niemoże i nie chce po​jąć, że jego, do​wód​cę, ko​men​dan​ta, wła​śni to​wa​rzy​sze tchórz​li​wie po​-zo​sta​wia​ją w rę​kach mor​der​ców, i to bra​ta, ro​da​ka! Jesz​cze raz na wpół zdu​szo​nym gło​semwoła ku ucie​ka​ją​cym, pro​si, roz​ka​zu​je, sza​le​je w osta​tecz​nej opre​sji i roz​pa​czy.Zro​zu​-miaw​szy wresz​cie, iż okrę​ty za​wró​ci​ły i opusz​cza​ją redę, na​bie​ra raz jesz​cze od​de​chu wskrę​po​wa​nej pier​si i prze​raź​li​wym gło​sem, rzu​ca za od​pły​wa​ją​cym Ju​anem Ca​rval​hostrasz​li​we prze​kleń​stwo: w dniu Sądu Osta​tecz​ne​go we​zwie go przed Sąd Boga za ten nik​-czem​ny po​stę​pek!Prze​kleń​stwo to jest też jego ostat​nim sło​wem: zdra​dziec​cy to​wa​rzy​sze na po​kła​dzie wi​-dzą na wła​sne oczy, jak mor​do​wa​ny jest wy​bra​ny przez nich ka​pi​tan.I jed​no​cze​śnie – jesz​-cze nie opu​ści​li por​tu – wśród wrza​sków pada na zie​mię wiel​ki krzyż… Wszyst​ko, co Ma​-gel​lan ostroż​ną i cier​pli​wą pra​cą, w cią​gu ty​go​dni zbu​do​wał, mar​nu​je się przez lek​ko​myśl​-ną głu​po​tę jego na​stęp​ców.Okry​ci hań​bą, z okrzy​kiem prze​kleń​stwa umie​ra​ją​ce​go ka​pi​ta​naw uszach, pę​dze​ni szy​der​stwa​mi tań​czą​cych dzi​ku​sów, Hisz​pa​nie ucie​ka​ją jak prze​stęp​cy zowej wy​spy, na któ​rą pod wo​dzą Ma​gel​la​na przy​by​li jak bo​go​wie.*Smut​ny to prze​gląd, ja​kie​go do​ko​nu​ją ura​to​wa​ni, le​d​wo ucie​kł​szy z nie​szczę​sne​go wy​brze​-ża Sebu.Z wszyst​kich cio​sów losu, ja​kie po​nio​sła flo​ta od chwi​li wy​jaz​du, po​byt na wy​-spie Sebu był naj​fa​tal​niej​szy.Prócz Ma​gel​la​na, nie​za​stą​pio​ne​go do​wód​cy, utra​co​no naj​bar​-dziej do​świad​czo​nych ka​pi​ta​nów Du​ar​ta Bar​bo​sę i João Ser​rão, któ​rzy jako wy​traw​niznaw​cy wschod​nio​in​dyj​skie​go wy​brze​ża, wła​śnie te​raz, pod​czas roz​po​czy​na​ją​cej się po​-dró​ży po​wrot​nej, by​li​by szcze​gól​nie po​trzeb​ni, śmierć An​dre​sa de San Mar​tin ob​ra​bo​wa​łaza​ło​gę z eks​per​ta na​wi​ga​cyj​ne​go, a uciecz​ka En​ri​que’a po​zba​wi​ła ją tłu​ma​cza.Gdy za​ło​ga,je​den ma​ry​narz po dru​gim, jest te​raz wy​wo​ły​wa​na, mel​du​je się za​miast 265, któ​rzy za​okrę​-to​wa​ni byli w Se​wil​li, za​le​d​wie 115, a uszczu​plo​ny ten stan oso​bo​wy nie po​zwa​la już wy​-star​cza​ją​co ob​sa​dzić wszyst​kich trzech stat​ków.Aby utrzy​mać cho​ciaż dwa ga​le​ony w sta​-nie od​po​wied​nim do po​dró​ży, le​piej więc bę​dzie je​den po​świę​cić.Los do​bro​wol​ne​go za​-to​pie​nia pada na „Con​cep​cion”, któ​ra już daw​no prze​pusz​cza​ła wodę i co do któ​rej ist​nie​jąoba​wy, że mo​gła​by nie wy​trzy​mać trud​nej prze​pra​wy.Nie​da​le​ko wy​spy Bo​hol wy​rokśmier​ci zo​sta​je wy​ko​na​ny.Aż do ostat​nie​go gwoź​dzia, aż do naj​drob​niej​szej liny wszyst​kozdat​ne do użyt​ku prze​nie​sio​ne zo​sta​je na po​zo​sta​łe okrę​ty, a opu​sto​sza​ły drew​nia​ny trupsta​je się pa​stwą ognia.Po​sęp​nie pa​trzą ma​ry​na​rze, jak wzbi​ja się pło​mień, zra​zu mały, leczna​bie​ra​ją​cy siły, i ogni​sty​mi ra​mio​na​mi obej​mu​je wresz​cie cały sta​tek, któ​ry przez dwa latasta​no​wił dom i oj​czy​znę tych lu​dzi, a te​raz jako nędz​ny wrak dy​miąc i zwę​gla​jąc się to​niew ob​cym wro​gim mo​rzu.W sile pię​ciu stat​ków z we​so​ło po​wie​wa​ją​cy​mi cho​rą​gwia​mi i zdo​brą za​ło​gą wy​je​cha​no z por​tu w Se​wil​li! Pierw​szą ofia​rą był „San​tia​go”, któ​ry roz​bił sięu wy​brze​ży pa​ta​goń​skich.W Cie​śni​nie Ma​gel​la​na tchórz​li​wie opu​ścił ich „San An​to​nio”,te​raz „Con​cep​cion” sta​je się pa​stwą pło​mie​ni i wła​sną trum​ną.Po​zo​sta​ły tyl​ko dwa okrę​tyostat​nie, „Tri​ni​dad”, nie​gdyś fla​go​wy sta​tek Ma​gel​la​na, i mała nie​po​zor​na „Vic​to​ria”, któ​-rej sła​wa za​świad​czy o słusz​no​ści jej na​zwy i wy​nie​sie ideę Ma​gel​la​na poza grób jego wnie​śmier​tel​ność.*Z nie​pew​ne​go kur​su, jaki bio​rą okrę​ty, bę​dzie moż​na wkrót​ce po​znać, że moc​no uszczu​plo​-nej flo​cie brak praw​dzi​we​go prze​wod​ni​ka, wy​traw​ne​go ad​mi​ra​ła, Ma​gel​la​na.Jak śle​pe,jak błęd​ne tu​ła​ją się stat​ki wśród Ar​chi​pe​la​gu Sundz​kie​go [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • syriusz777.pev.pl
  •