Home HomeRoberts Nora Marzenia 02 Odnalezione marzeniaRoberts Nora Marzenia 03 Spełnione marzeniaRoberts Nora Marzenia 01 Smiale marzeniaChristopher J. O'Leary, Robert A. Straits, Stephen A. Wandner Job Training Policy In The United States (2004)Brzezińska Anna Wykłady z psychologii rozwoju człowieka w pełnym cyklu życiaAbercrombie Joe Ostateczny argument krolow (CzP)horacjuszeAsimov Isaac Fundacja i ImperiumHistorycy Cesarstwa Rzymskiego Zywoty CesarzyAlistair Maclean Lalka na lancuchu 1 z 2 (2)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • styleman.xlx.pl
  •  

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    .Nicnie czujesz! Nic ciÄ™ nie boli! JesteÅ› ju\ zbyt blisko! SÅ‚uchaj Jasona.Reflektory! KtoÅ› wcisnÄ…Å‚ jakiÅ› guzik i reflektory oszalaÅ‚y, zataczajÄ…c bezsensowne koÅ‚a,przesuwajÄ…c oÅ›lepiajÄ…ce sto\ki Å›wiatÅ‚a bez Å‚adu i skÅ‚adu.DokÄ…d mógÅ‚ uciec Carlos? Gdzie siÄ™schowaÅ‚? Miganie Å›wiateÅ‚ prawie uniemo\liwiaÅ‚o jakÄ…kolwiek orientacjÄ™.Nagle na teren par-kingu przez bramÄ™, niewidocznÄ… z tego miejsca, w którym znajdowaÅ‚ siÄ™ Jason, wpadÅ‚y dwapolicyjne radiowozy z wÅ‚Ä…czonymi syrenami.Ku zdumieniu Jasona umundurowani mÄ™\czyz-ni, którzy z nich wyskoczyli, natychmiast skryli siÄ™ za nieruchomymi pojazdami, a potem, je-den za drugim, zaczÄ™li przemykać w kierunku bramy prowadzÄ…cej do tunelu.CoÅ› siÄ™ nie zgadzaÅ‚o! Z drugiego radiowozu wysiadÅ‚o czterech ludzi, a teraz nagle byÅ‚oich tylko trzech.W uÅ‚amek sekundy pózniej doÅ‚Ä…czyÅ‚ do nich czwarty.ale nie ten sam! TenmiaÅ‚ na sobie mundur z czerwonymi wyÅ‚ogami i wysokÄ… oficerskÄ… czapkÄ™ z daszkiem przy-branÄ… zÅ‚otym galonem, innÄ… w ksztaÅ‚cie od amerykaÅ„skiej.Co to mogÅ‚o być.? Nagle wszyst-ko staÅ‚o siÄ™ jasne.Przed oczami Bourne'a pojawiÅ‚ siÄ™ fragment wspomnieÅ„ sprzed wielu lat, zMadrytu albo Casaviei, kiedy próbowaÅ‚ ustalić powiÄ…zania Szakala z falangistami.To mundurhiszpaÅ„skiego oficera! Carlos wtargnÄ…Å‚ na teren oÅ›rodka w części hiszpaÅ„skiej, a poniewa\pÅ‚ynnie posÅ‚ugiwaÅ‚ siÄ™ rosyjskim, usiÅ‚owaÅ‚ uciec z Nowogrodu, przebrany w wojskowy mun-dur.Jason zerwaÅ‚ siÄ™ na nogi i popÄ™dziÅ‚ przez wysypany \wirem placyk.WyciÄ…gnÄ…wszy zkieszeni przedostatniÄ… flarÄ™, rzuciÅ‚ jÄ… za ogrodzenie, ponad zaparkowanymi samochodami.Beniamin nie powinien jej dostrzec ze swego stanowiska w bunkrze, a tym samym nie wez-mie jej za umówiony sygnaÅ‚.Ten sygnaÅ‚ zostanie nadany ju\ wkrótce, mo\e nawet za kilka-naÅ›cie sekund, ale w tej chwili byÅ‚by zdecydowanie przedwczesny.- Eto sroczno! - ryknÄ…Å‚ jeden z uciekajÄ…cych policjantów, przera\ony widokiem syczÄ…-cej, pÅ‚onÄ…cej oÅ›lepiajÄ…cym blaskiem flary.Inny minÄ…Å‚ kolegów i pÄ™dziÅ‚ w kierunku otwartej bramy.- Skorieje! - poganiaÅ‚ ich krzykiem.W upiornym, migotliwym Å›wietle taÅ„czÄ…cych re-flektorów Bourne obserwowaÅ‚, jak siedem postaci jedna za drugÄ… wybiega z parkingu, by do-Å‚Ä…czyć do tÅ‚umu kÅ‚Ä™biÄ…cego siÄ™ u wejÅ›cia do tunelu.Ósma postać nie pojawiÅ‚a siÄ™.Szakal zna-lazÅ‚ siÄ™ w puÅ‚apce!Teraz! Jason wyszarpnÄ…Å‚ ostatniÄ… flarÄ™, wyrwaÅ‚ zawleczkÄ™ i z caÅ‚ej siÅ‚y cisnÄ…Å‚ kulÄ™ zim-nego, jaskrawego ognia wysoko nad gÅ‚owy przera\onych ludzi.Zrób to, Ben! - wrzasnÄ…Å‚ roz-paczliwie w myÅ›li, zaciskajÄ…c dÅ‚oÅ„ na pÄ™katej skorupie granatu.Zrób to!Jego milczÄ…ca proÅ›ba zostaÅ‚a wysÅ‚uchana, bo od strony tunelu dobiegÅ‚y nagle gÅ‚osy roz-paczy i oburzenia, które w chwilÄ™ potem zamieniÅ‚y siÄ™ w paniczne wrzaski, zagÅ‚uszone sza-leÅ„czym terkotem strzelajÄ…cego dÅ‚ugimi seriami pistoletu maszynowego.Z gÅ‚oÅ›ników rozle-gÅ‚y siÄ™ jakieÅ› rozkazy, wywrzaskiwane ochryple po rosyjsku.Jeszcze jedna seria i gÅ‚osprzemówiÅ‚ ponownie, tym razem spokojniej i bardziej wyraznie; tÅ‚um przycichÅ‚ na chwilÄ™, byw sekundÄ™ pózniej zareagować jeszcze gÅ‚oÅ›niejszym ni\ dotÄ…d rykiem wÅ›ciekÅ‚oÅ›ci i przera\e-nia.Obejrzawszy siÄ™ przez ramiÄ™, Bourne dostrzegÅ‚ widocznÄ… wyraznie na tle wirujÄ…cychsmug reflektorów sylwetkÄ™ Beniamina.Rosjanin staÅ‚ na dachu bunkra i wykrzykiwaÅ‚ rozkazydo trzymanego tu\ przy ustach mikrofonu.Ludzie zaczynali go sÅ‚uchać! TÅ‚um najpierw po-woli i niechÄ™tnie, a potem coraz szybciej zaczÄ…Å‚ kierować siÄ™ w przeciwnÄ… stronÄ™, by wkrótce437 runąć pÄ™dem w kierunku opustoszaÅ‚ych ulic.Beniamin zapaliÅ‚ swojÄ… flarÄ™ i pomachaÅ‚ niÄ… wkierunku Jasona, informujÄ…c go w ten sposób, \e nie tylko wykonaÅ‚ jego polecenie, to znaczyzamknÄ…Å‚ tunel i rozproszyÅ‚ ludzi, ale osiÄ…gnÄ…Å‚ to, nikogo nie raniÄ…c ani nie zabijajÄ…c [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • syriusz777.pev.pl
  •