Home HomeRosenberg Nancy Taylor Sedzia w matniChandler Raymond Hiszpanska krewNancy Kress Zebracy nie maja wyboruKress Nancy Zebracy nie maja wyboruNancy Kress Zebracy na koniachNancy Kress Hiszpanscy Zebracy (2)Kress Nancy Hiszpanscy zebracyZbigniew Nienacki Pan Samochodzik i Templariusze (2)Gabor Boritt The Lincoln Enigma, The ChanginSamba (5)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kava.keep.pl
  •  

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    .Ale tymczasem możemy je wykorzystać.Zamierzam ich użyć i zrobię Stelli tak pokręconą sprawę, jakiej świat nie widział.W tym czasie nie odeślą jej do domu.Ale tego nie da się zastosować do Alice.Będzie potrzebowała adwokata z licencją na Illinois.- Mamy - wtrąciła Leisha.- Candance Holt.- To nie może być Bezsenna.Zdaj się na mnie, Leisho.Znajdę kogoś odpowiedniego.Jest taki facet w.co, ty płaczesz?- Nie - wyszeptała Leisha wśród łez.- O, mój Boże -jęknął Stewart.- Co za gnojki.Przepraszam cię za wszystko.- Nie przepraszaj.Kiedy poinstruował ją, jak trafić do kuzynki w Ripley, wróciła do ciężarówki.Alice nadal spała, a Stella wciąż była nieprzytomna.Leisha zamknęła drzwiczki najciszej, jak umiała.Silnik wahał się przez chwilę, potem zaryczał niespodzianie, ale Alice spała dalej.Razem z nimi w ciasnej, mrocznej kabinie znajdował się cały tłumek różnych osób: Stewart Sutter, Tony Indivino, Susan Melling, Kenzo Yagai i Roger Camden.Stewartowi Sutterowi powiedziała: Zadzwoniłeś, żeby powiedzieć mi o sytuacji u Morehouse’a i Kennedy’ego.Ryzykujesz własną karierę i wolność krewnej, żeby ocalić Stellę.I niczego za to nie chcesz.Nic z tego nie będziesz miał.Tak samo jak Susan Melling, kiedy powiedziała mi o wynikach badań.Susan, która zaprzepaściła własne życie dla marzeń taty i która własnymi siłami zdołała je odbudować.Kontrakt, który nie gwarantuje korzyści obu stronom, to żaden kontrakt.Wie o tym każdy student pierwszego roku.Do Kenzo Yagai powiedziała: Wymiana nie zawsze odbywa się bezpośrednio.Jeśli Stewart coś mi ofiaruje i ja ofiaruję coś Stelli, to może dzięki temu Stella za dziesięć lat będzie innym człowiekiem i sama ofiaruje coś następnej osobie - i to jest cały ekosystem.Ekosystem wymiany, tak, tak, każda nisza jest nam potrzebna, nawet jeżeli nie zawieramy z nią bezpośrednio kontraktu.Czy koń potrzebuje ryby? Tak!Tony’emu powiedziała: Tak, to fakt, że w Hiszpanii żyją żebracy, którzy nic nie mają na wymianę, nic nie robią, nic nie dają.Ale Hiszpania to nie tylko żebracy.Jeśli odwracasz się od żebraków, odwracasz się od całego cholernego kraju.I odwracasz się od ekosystemu wzajemnej pomocy.Tego właśnie pragnęła Alice wiele lat temu, w tamtym pokoju.Ciężarna, przestraszona, rozgoryczona, zazdrosna - chciała mi pomóc, a ja jej nie pozwoliłam, bo nie potrzebowałam jej pomocy.Ale teraz potrzebuję.Tak jak ona wtedy.Bo żebracy oczekują od nas pomocy, ale i sami też chcą pomagać.Na koniec został jej tato.Widziała go, te jego jasne oczy, silne dłonie, które trzymały egzotyczne rośliny o skórzastych liściach.Powiedziała: Myliłeś się, Alice jest kimś wyjątkowym.Żebyś wiedział, jak bardzo wyjątkowym! Bardzo się myliłeś.Kiedy to pomyślała, wypełniła ją dziwna lekkość.Nie taka jak tamta bańka radości ani ostra jasność rozumowania, ale coś zupełnie innego: słoneczny blask, przenikający miękko przez szybki oranżerii, w której dwie małe dziewczynki biegały tam i z powrotem.Nagle sama zjednoczyła się ze światłem, nie beztroska, lecz półprzejrzysta, stała się medium, przez które światło słoneczne przenikało swobodnie i płynęło dalej swoją drogą.Wiozła przez noc uśpioną kobietę i ranne dziecko ku wschodniej granicy stanu.KSIĘGA DRUGAAzyl2051Rzec można, iż naród składa się ze swego terytorium, swoich ludzi i swoich praw.Zaś spośród tych trzech tylko terytorium odznacza się pewną trwałością.ABRAHAM LINCOLN, PRZESŁANIE DO KONGRESU, l GRUDNIA 18628JORDAN WATROUS STAŁ PRZY BRAMIE, PRZEZ KTÓRĄ wjeżdżało się na teren fabryki skuterów należącej do Ruchu Śpi-My.Twarz zwrócił w kierunku zakurzonej szosy biegnącej wzdłuż Missisipi.Po obu stronach bramy ciągnęło się wysokie na osiem stóp druciane ogrodzenie pod napięciem.Nie żadne tam pole Y, żadna wymyślna technologia, ale wystarczy.Przynajmniej na jakiś czas, bo napaści na fabrykę są na razie niezorganizowane i przeważnie tylko werbalne.Później będą potrzebować pola Y.Tak mówił Hawke.Po drugiej stronie rzeki, w Arkansas, lśniły w blasku porannego słońca stożki odbioru energii Y zakładów Chryslera.Jordan zezował ukradkiem na drogę.Pot skleił mu włosy i ściekał strużką po karku.Strażniczka - żylasta, niemal białowłosa kobieta w wyblakłych dżinsach - wysunęła głowę przez okno i zawołała:- Ciepło ci, Jordan?- Jak zawsze, Mayleen - rzucił przez ramię.- Wy, chłopcy z Kalifornii - zaśmiała się - zwyczajnie więdniecie w naszym swojskim, bożym ciepełku.- Chyba nie jesteśmy tacy twardzi jak wy, szczury rzeczne.- Chłopcze, nie ma takich drugich twardzieli jak my.Przyjrzyj no się tylko panu Hawke.Jak gdyby ktokolwiek tu, w fabryce Śpi-My, mógł tego nie zauważyć! Nie znaczy to, że Hawke nie zasłużył sobie na ten ton głębokiej rewerencji, jaki zabrzmiał teraz w głosie Mayleen.Kiedy zeszłej zimy Hawke chciał ją zatrudnić, Jordan, który sam dopiero od czterech tygodni piastował stanowisko jego osobistego sekretarza, towarzyszył mu, kiedy pojechał do jej chaty, żeby przeprowadzić rozmowę kwalifikacyjną.Choć dostatecznie ogrzana i wyposażona w sieć odbioru taniej energii Y, do której prawa gwarantowano każdemu obywatelowi na zasiłku, chata była bardzo skąpo umeblowana.Chude, białowłose dzieciaki, niemal pozbawione zabawek, wgapiały się w skórzaną kurtkę z małym mikrofonem w klapie, którą miał na sobie Jordan.A w zeszłym tygodniu Mayleen oznajmiła mu z dumą, że kazała zainstalować toaletę i kupiła koronkowe obrusy.Duma - Jordan już wiedział - miała to samo praktyczne znaczenie co toaleta.Wiedział o tym, bo tego nauczył go Calvin Hawke.Jordan na powrót zajął się obserwacją szosy [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • syriusz777.pev.pl
  •