Home HomeJaque, Bobby Fischer Subcampeón del Mundo... por ahora Jose Maria González, 1971 (3424KB)Zientarowa Maria Drobne ustroje (SCAN dal 1028)Remarque Erich Maria Trzej TowarzyszeRemarque Erich Maria Noc w LizbonieErich Maria Remarque Trzej TowarzyszeMaria Niklewiczowa Bajarka opowiada (3)Nurowska Maria Wiek samotnosciDuenas Maria Krawcowa z MadrytuMcCaffrey Anne Moreta Pani Smokow z Pern (SCANHeinlein Robert A Luna to surowa pani (3)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • styleman.xlx.pl
  •  

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    .Śmierć szeregowca z Sarajewa, który w porywie gniewu podniósł rękę na dowodzącego oficera i został rozstrzelany, a także wszystkie inne egzekucje doko­nane jako przykładna kara w imię cesarza-króla i dla dobra ojczyzny - uznać by wtedy należało za pospo­lite zbrodnie, gdyby istotnie Peter Dorfrichter został przez trybunał uniewinniony.Kunze nie miał wątpli­wości, że niektórym członkom trybunału dano już do zrozumienia, że wyrok uniewinniający ucieszyłby Fran­ciszka Ferdynanda, zastanawiał się więc, jak się ów konflikt między służalczością a moralną prawością za­kończy.Przewodniczący rozprawie pułkownik spytał człon­ków trybunału, czy w pełni pojmują istotny przedmiot rozprawy i czy może potrzebne im są jakieś dodatko­we informacje lub wyjaśnienia - na co w odpowiedzi jeden z podporuczników prosił kapitana Kunze o po­nowne odczytanie zeznań szeregowca Boki dotyczą­cych wydarzenia na plaży w Castelnuovo, a także oświadczenie samego oskarżonego związane z tym wy­darzeniem i udział w nim kapitana Madera.Kunze spełnił jego prośbę, wtedy z kolei pułkownik prosił o wyjaśnienie okoliczności zabrania porucznikowi Vaniniemu pałeczek cyjanku przez Dorfrichtera, toteż Kunze odczytał odpowiedni ustęp z akt sprawy.Zaraz potem pułkownik ogłosił formalne badanie przedmiotu sprawy za zakończone, podziękował Kunzemu za wzorowe przeprowadzenie dochodzenia i wstęp­nej rozprawy oraz zapowiedział gotowość trybunału do starannego rozważenia wszystkich argumentów i orzeczenia wyroku.Wojskowy Kodeks Karny ustawowo wymagał, by każ­dy z siedmiu członków pozostał teraz czas jakiś za­mknięty w osobnym pomieszczeniu, by mógł w samot­ności zastanowić się głęboko, słuchając tylko głosu własnego sumienia, i podjąć własną niezależną decyzję.Wtedy dopiero mógł zapukać do drzwi, by oznajmić o tym fakcie strażnikowi, stojącemu pod drzwiami.Musiał jednakże pozostać w zamknięciu do chwili, aż reszta członków trybunału także poweźmie ostateczną decyzję.Pięć minut po jedenastej siedmiu oficerów, pod wo­dzą pułkownika, pojawiło się na powrót w sali obrad.Znużony kapitan Kunze, który oczekiwał ich przeszło godzinę, przebiegł wzrokiem po twarzach tych ludzi.Teraz mieli oni rozstrzygnąć nie tylko o losie Dorfrich­tera, lecz i jego własnym.Podczas, gdy tamci borykali się z werdyktem, on miał czas, by zastanowić się nad sobą.Wiedział, że musi znaleźć wyjście z labiryntu swoich własnych spraw i rozterek, ale przede wszyst­kim z miękkiego łóżka żony, pachnącego bzem i kwaś­nym mlekiem.Musiał dojść nie tylko do ładu z samym sobą, ale i do tego, by zaakceptować siebie takim, ja­kim jest, i doznać uczucia ulgi.Zająwszy miejsca przy stole, wszyscy członkowie trybunału czekali na dalsze instrukcje ze strony kapi­tana Kunze, który niebawem ujawnił im zasady proce­dury głosowania.Każdy członek trybunału, włącznie z nim samym, miał prawo do jednego głosu, z wyjątkiem przewodniczącego, który miał prawo do dwóch.Głosowanie zaczynało się od najniższego rangą oficera, który mógł swobodnie wypowiedzieć swój werdykt su­rowszy lub łagodniejszy od żądanego przez prokura­tora, nie będąc zmuszonym ani tłumaczyć, ani usprawiedliwiać swej decyzji.Po nim głosowali następni rangą oficerowie; pułkownik jako przewodniczący na końcu, a po nim jako ostatni głosował już tylko pro­kurator wojskowy.Jeśli werdykty różniły się, grupo­wano je osobno zaczynając od łagodniejszych, a na naj­surowszych kończąc, z tym że piąty w kolejności wer­dykt, zgodnie z zasadą, przyjmowano za ostateczny.Członkowie trybunału wojskowego zobowiązani byli przysięgą do trzymania na zawsze w tajemnicy treści poszczególnych werdyktów jak również stosunku gło­sów.Na dany przez pułkownika znak wstał najmłodszy podporucznik i wyrzucił z siebie: „niewinny”, po czym opadł na krzesło i patrzył wyzywająco na rzędy pu­stych ławek, jakby z tej strony oczekując protestu.Głos o uniewinnienie sprawił, że zapadła śmiertelna cisza.W końcu kapitan skinął głową pułkownikowi, który z kolei obrócił się w stronę drugiego z podpo­ruczników, który wstał i powiedział: „winny, dwa­dzieścia lat więzienia”.Następni rangą porucznicy tak­że uznali Dorfrichtera winnym, ustalając jednak dzie­sięć lat więzienia, jako dostateczną karę.Młody ka­pitan uniewinnił Dorfrichtera.Reszta trybunału zaakceptowała stanowisko Kunzego [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • syriusz777.pev.pl
  •