Home HomeUmberto Eco Imie Rozy (2)Eco Umberto Imie RozyEco Umberto Wachadlo Foucaulta (2)Eco Umberto Wachadlo FoucaultaEco Umberto Imie Rozy (2)Little Bentley DominiumChristie Agatha Poirot prowadzi sledztwo0275994317 The 9 11 EncyclopediaKunzru Hari ImpresjonistaZiemkiewicz Rafal A Czerwone dywany odmierzony krok (3)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bestwowgoldca.xlx.pl
  •  

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    .Myślał tak dużo, że w myślach rozmawiał z owym księdzem Janem, jakby był to przy-jaciel rodziny.Nic dziwnego, że tak bardzo chciał się dowiedzieć, gdzie jest królestwoksiędza Jana, a jeśli nie ma go nigdzie, znajdzie przecież Indie, gdzie mógłby je uloko-wać, czuł się bowiem związany przysięgą (choć nigdy jej nie złożył) z umiłowanym ko-nającym biskupem.Rozmawiał o księdzu Janie ze swoimi dwoma kompanami, ci zaś zaraz dali się wcią-gnąć w tę grę i dzielili się z Baudolinem wszelką niejasną i osobliwą wieścią, jaką od-najdowali, wertując kodeksy, w których wywęszyli indyjskie wonie.Abdulowi błysnęłanawet myśl, że jego daleka księżniczka, skoro ma być naprawdę daleka, powinna skry-wać swój blask w kraju zaiste najdalszym ze wszystkich. Owszem  odparł Baudolino  lecz którędy zdąża się do Indii? Musi to być krajnieodległy od ziemskiego raju, a zatem na wschodzie Wschodu, tam właśnie, gdzie koń-czy się Ziemia, a zaczyna Ocean.Nie uczęszczali jeszcze na wykłady z astronomii i mieli niejasne pojęcie o kształ-cie Ziemi.Poeta był nadal przekonany, że jest wydłużoną płaską przestrzenią, na któ-rej skraju wody Oceanu spływają w dół, Bóg jeden wie dokąd.Natomiast BaudolinowiRahewin powiedział  aczkolwiek z pewnym powątpiewaniem  że nie tylko wielcyfilozofowie starożytni i Ptolemeusz, ojciec wszystkich astronomów, lecz także samświęty Izydor twierdził, iż Ziemia jest kulą, a Izydor był nawet wedle ludzkiego rozumuprawie pewny, że udało mu się ustalić długość równika na osiemdziesiąt tysięcy sta-diów.Atoli, i Rahewin wyciągał do przodu ręce, jest też prawdą, że niektórzy Ojcowie,jak choćby wielki Laktancjusz, przypominali, iż według Biblii Ziemia ma kształt ta-55 bernaculum, a zatem na niebo i Ziemię razem trzeba patrzeć jak na arkę, na świątynięz piękną kopułą i posadzką, w sumie jak na szkatułę, nigdy zaś jak na piłkę.Rahewin,jak przystało człowiekowi rozważnemu, trzymał się tego, co rzekł święty Augustyn,a mianowicie, że filozofowie pogańscy mieli rację i Ziemia jest krągła, a Biblia mówio tabernaculum w sposób symboliczny, lecz wiedza o tym, jaka jest, wcale nie pomagaw rozwiązaniu jedynego poważnego problemu każdego chrześcijanina, to jest, jak zba-wić swą duszę, ergo poświęcić choćby i pół godziny na rozważania o kształcie Ziemi tomarnotrawić czas. Uważam, że to słuszne  oświadczył Poeta, któremu pilno było do oberży  i niema co szukać ziemskiego raju, ponieważ musiał być cudem ogrodów wiszących, jest niezamieszkany od czasów Adama, nikt nie dbał więc o umacnianie tarasów żywopłotamii palisadami, dlatego podczas potopu cały osunął się w głąb Oceanu.Abdul był jednak pewny, że Ziemia jest kulą.Gdyby była jedną płaską przestrzenią argumentował niewątpliwie poprawnie  moje spojrzenie, które miłość wyostrzyłajak spojrzenie każdego, kto miłuje, wypatrzyłoby hen w dali jakiś znak obecności mojejukochanej, lecz zakrzywienie Ziemi wydziera ją memu pożądaniu.I szperając w biblio-tece opactwa Zwiętego Wiktora, znalazł mapę, którą odtworzył z pamięci dla swoichprzyjaciół. Ziemia znajduje się pośrodku wielkiego pierścienia Oceanu i dzielą ją trzy wielkiewody, Hellespont, Morze Zródziemne i Nil. Zaraz, a gdzie jest Orient? Ależ tu, na górze, gdzie Azja, a na skraju Orientu, dokładnie tam, gdzie wscho-dzi stonce, jest ziemski raj.Na lewo od raju mamy Mons Caucasus i tuż obok MareCaspium.Trzeba wam natomiast wiedzieć, że jest troje Indii, Indie Większe, bardzoupalne, tuż na prawo od raju, Indie Północne, za Mare Caspium, są tu, w górze i nalewo, gdzie jest tak zimno, że woda zmienia się w kryształ, i gdzie mieszkają ludy Gogai Magoga, które Aleksander Wielki uwięził za murami, a wreszcie Indie Umiarkowane,w pobliżu Afryki.Afrykę zaś widzisz tutaj u dołu po prawej stronie ku południu, gdziepłynie Nil i gdzie z Morzem Czerwonym łączą się Zatoka Arabska i Zatoka Perska,za którymi rozciąga się ziemia pustynna, najbliższa słońcu równikowemu i tak gorą-ca, że nikt nie może się na nią zapuścić.Na zachód od Afryki, nieopodal Mauretanii,mamy Wyspy Szczęśliwe albo Wyspę Zagubioną, którą wiele wieków temu odkrył pe-wien święty z mojego kraju.W dole części północnej jest ziemia, na której my żyje-my, Konstantynopol nad Hellespontem, dalej Grecja i Rzym, a na najdalszej północyGermanie i wyspa Hibernia. Jakże możesz traktować poważnie taką mapę  zaśmiał się szyderczo Poeta która przedstawia Ziemię płaską, choć ty utrzymujesz przecież, że jest kulą. Cóż to za rozumowanie!  oburzył się Abdul. Czy umiałbyś przedstawić na56 kuli wszystko, co na niej jest, i to tak, żeby było to widoczne? Mapa służy do odnajdo-wania drogi, a kiedy wędrujesz, widzisz wszak Ziemię płaską, nie zaś krągłą.A pozatym chociaż jest kulą, cała dolna część jest nie zamieszkana i zajmuje ją Ocean, a gdybyktoś tam żył, chodziłby głową w dół, a nogami do góry.Tak zatem do przedstawie-nia części górnej wystarcza krąg taki jak ten.Ale chciałbym przyjrzeć się dokładniejmapie w opactwie także dlatego, że w bibliotece poznałem pewnego klerka, który wiewszystko o ziemskim raju. A jakże, był tam, kiedy Ewa podawała Adamowi jabłko  rzekł Poeta. Nie trzeba być w jakimś miejscu, żeby wszystko o nim wiedzieć  odpowiedziałAbdul  w przeciwnym razie żeglarze byliby mądrzejsi od teologów.To wszystko  wyjaśniał Baudolino Niketasowi  ma pokazać, jak to od pierw-szych lat w Paryżu nasi przyjaciele, kiedy byli jeszcze prawie gołowąsami, zaczęli zajmo-wać się ową sprawą, która kilka lat pózniej miała poprowadzić ich na kraj świata. 7.Baudolino nakłania Poetę do napisania listu miło-snego i poematu dla BeatryczeNa wiosnę Baudolino spostrzegł, że jego miłość ciągle wzrasta, jak to bywa z kochan-kami na tym etapie, i wcale nie umniejszały jej marne przygody z byle jakimi dziewczę-tami, a nawet wskutek tego olbrzymiała, gdyż Beatrycze poza przewagą gracji, rozumu,królewskiego namaszczenia miała i tę, iż jej przy nim nie było.Zauroczenie nieobecnąukochaną bezustannie wzmagał Abdul, który wieczorami pieścił instrument i śpiewałcoraz to inne kancony, aż w końcu Baudolino, chcąc należycie się w nich rozsmakować,nauczył się prowansalskiego.Gdy w maju dzień dłuższy nastanie,Luba mi ptaków pieśń odległa,Bo odkąd trwa me wędrowanie,Ku mojej miłej myśl w dal biegła.Z frasunku nie unoszę głowy,Nie dbam o pieśni, na nic głogi.Baudolino wpadał w zamyślenie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • syriusz777.pev.pl
  •