[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. A teraz to wypij ciągnął. Przydaci się, skoro masz wytrzymać odrażającego Russella Lamberta i chybajeszcze bardziej odrażających Crispina i Ashtona.Przed tobą najprawdziwszy sabat czarownic. Nie mam zamiaru rozmawiać o radzie mojej szkoły odparłaJanna sztywno i zupełnie niezgodnie z prawdą. Ja już sobie poradziłem z członkami rady wyznał Hengist. Mamy zebrania dwa razy w roku.Jedno to obiad w Boodles, moimklubie w Londynie, który uwielbiają, a drugie, na początku listopada,kiedy wszyscy przyjeżdżają do Bagleya na obiad i zostają na noc.Sally,moja żona, cudownie gotuje.W czasie spotkania do sali napływają apetyczne zapachy, więc wszystkim zależy głównie na tym, żeby je zakończyć i przejść do etapu przedobiednich drinków.A rano wszyscy jaknajwcześniej chcą się urwać do domu.Jednak największą atrakcją jestnajbardziej seksowna mama w radzie, rozwódka, pani Walton; dziękiniej zawsze mamy stuprocentową frekwencję, a członkowie rady są takzajęci wpatrywaniem się w jej biust, że klepną wszystko.92Janna bez powodzenia usiłowała przybrać potępiającą minę. Razem z Sally nazywamy ją ciałem doradczym, ale niestety naAshtona czy Crispina jej urok nie podziała powiedział Hengist leniwie. Spróbuj poprosić Brada Pitta. Albo Jasona Fentona warknęła Janna. Racja, zapomniałem o nim. Zapatrzony w siebie buc.Dzisiaj widziałam, jak z dwójką innychnauczycieli urywał się ze szkoły myśleli, że pojechałam na lunch.Gdyby nie to, że w Larksie większość okien jest zabita deskami, pewniecałą drogę by się w nich przeglądał.Naprawdę bardzo się cieszę, dziękitobie mam go z głowy. Więc jednak coś mi się udało. Hengist zrobił tak wniebowziętąminę, że Janna wybuchła śmiechem.La Perdrix d'Or wydawała się czcić zarówno kuropatwę, jak i myśliwych, którzy ją zabijali.Ciemnoczerwone ściany obwieszone były obrazkami kuropatw lub ilustracjami przedstawiającymi myśliwych na jesiennym polowaniu z ptakami i czerwonymi liśćmi spadającymi z nieba.Na białych obrusach stały wazony czerwonych marcinków lub srebrnekuropatwy; jak w czasie spotkań rady szkolnej u Sally, żony Hengista,z kuchni napływały cudowne zapachy wina, czosnku i ziół.Menu było w języku francuskim, który od zawsze był piętą achillesową Janny, ale Freddie szarmancko przetłumaczył jej wszystko, czegopotrzebowała. Zapiekany kozi ser to prawdziwe niebo w gębie powiedziałHengist choć jeśli zdarzy ci się zasnąć w czasie zebrania rady, możeszmieć po nim naprawdę okrutne koszmary. Dzisiaj mamy też świeżą solę z Dover dodał Freddie. W takim razie poproszę stwierdziła z ulgą Janna.Janna zawsze lubiła, kiedy ludzie patrzyli jej prosto w oczy, ale Hengist wprawiał ją w zakłopotanie; jego rozbawione przenikliwe oczy nieodrywały się od jej twarzy.Był naprawdę niesamowicie atrakcyjny.Zdecydowana nie wcielać się w kuropatwę, na którą mógłby zapolować, wolała przejść do ataku. Jak możesz zamawiać dziczyznę? Biedne sarny. Biedne sarny wczoraj w nocy włamały się nam do ogrodu i zdemolowały resztki róż Sally.W kilka sekund pochłonęłyby ten twój uroczy kostium.Janna, której z minuty na minutę robiło się coraz bardziej gorąco,czuła się jednak zbyt zawstydzona plamą z podkładu na bluzce, żebyzdjąć żakiet.93 Jak ci się udało tak poprawić sytuację Bagley Hall? Wyrzuciłem wielu nauczycieli; kilku staruszków znalazłem jużmartwych na podłodze w pokoju nauczycielskim, co oszczędziło mi kłopotu.Rozpaczliwie brakowało nam uczniów.Za każdym razem, kiedydzwonił telefon, był to kolejny rodzic, który rezygnował ze szkoły.Dziecirobiły, co im się żywnie podobało. Brzmi znajomo westchnęła Janna. Wciąż mamy z nimi sporo kłopotu przyznał Hengist. Myślisz, że w Larksie masz młodocianych przestępców, ale mnie się trafiłydzieciaki nowobogackich i znanych osobistości, często równie zdemoralizowane i zaniedbane.Liczba rozwodów wśród rodziców jest zastraszająco wysoka.Na początek, w pierwszą sobotę nowego roku, o północyzrobiłem alarm przeciwpożarowy ciągnął. Chłopcy z szóstej klasybyli tak pijani, że nie dali rady podnieść się z łóżka.W poniedziałekw kaplicy wywołałem ich po nazwisku i wszystkich wyrzuciłem.Wcześniej zawiadomiłem rodziców, którzy czekali na zewnątrz.Potem zapowiedziałem reszcie szkoły: To było ostatnie pięć dni złego zachowania".Na pewno mocno to nimi wstrząsnęło.%7ładen z wyrzuconych chłopcównie był zbyt dobrym uczniem dodał. Nie powinno się nigdy wyrzucać dobrych uczniów.Janna nie wiedziała, jak przyjąć ten zalew informacji.Hengist przeskakiwał z jednego tematu na drugi, w ogóle nie czekając na odpowiedz.Potem zmienił temat, do reszty zbijając ją z tropu, kiedy zaczął wypytywać ją o życie, obecny dom i Larksa
[ Pobierz całość w formacie PDF ]