Home HomePHP5 CMS Framework Development; Martin Brampton (McGraw Hill Osborne)Martin T. Bannister Department of the Treasury Blueprint for Actions (2009)Martin George R.R Gra o tron (SCAN dal 908)Gail Z. Martin Polegli królowie 01 ZaprzysiężeniSzkrudlik Maria z MagdaliKazantzakis Nikos Grek ZorbaLady M Albena GrabowskaCard Orson Scott Zadomowienie (2)Wacław Berent oziminaWybor dramatow Zapolska
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nowepliki.pev.pl
  •  

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    .WszedÅ‚. ChcÄ™ mianowicie wyjechać jutro, lub najpózniej pojutrze i dlatego pragnÄ™ ure-gulować należność.56  NaprawdÄ™ nie mogÄ™ panu przedstawić żadnego rachunku.Adelona pierze paÅ„skÄ… bieli-znÄ™ razem z naszÄ…, a jeżeli pan czuje siÄ™ pod tym wzglÄ™dem zobowiÄ…zany, to musi pan zaÅ‚a-twić już z niÄ… samÄ…  odparÅ‚a pani domu, uÅ›miechajÄ…c siÄ™ ironicznie.Pan Halvor byÅ‚ trochÄ™ zaskoczony, oczekiwaÅ‚ innego dziaÅ‚ania swych słów. Czy nie dotrzyma pan nam towarzystwa?  dodaÅ‚a pani Berg zaraz po tym. Niestety,zaczęłyÅ›my już jeść, gdyż przestaÅ‚yÅ›my liczyć na to, że pana dziÅ› zobaczymy.Pan Halvor odrzekÅ‚, że jadÅ‚, pomimo to jednak usiadÅ‚ przy stole, głównie ażeby im do-trzymać towarzystwa.Rozmawiali o podróży i pani Berg prosiÅ‚a, aby oddaÅ‚ ukÅ‚ony tym iowym znajomym w stolicy.Jednakże nastrój pozostawaÅ‚ chÅ‚odny, i Halvor wkrótce udaÅ‚ siÄ™na górÄ™. Widocznie myÅ›laÅ‚, że nam zaimponuje swoim rachunkiem za pranie  powiedziaÅ‚a paniBerg, gdy opuÅ›ciÅ‚ pokój.Po tym, jaki obrót wzięły sprawy w ostatnich dniach, kobiety nie miaÅ‚y nic przeciwko te-mu by odjechaÅ‚.Nie mógÅ‚ przecież siedzieć tu wiecznie.Nie odjechaÅ‚ jednak ani nazajutrz, ani dni nastÄ™pnych.CiÄ…gle pojawiaÅ‚y siÄ™ przeszkody.Zato przychodziÅ‚ punktualnie na posiÅ‚ek, byÅ‚ miÅ‚y i zajmujÄ…cy.DziwiÅ‚y siÄ™ temu trochÄ™, a skorojuż raz o tym pomyÅ›laÅ‚y, pragnęły co dzieÅ„ z wiÄ™kszÄ… niecierpliwoÅ›ciÄ…, go siÄ™ pozbyć.WydaÅ‚ im siÄ™ po prostu darmozjadem i to uczucie wzrastaÅ‚o w nich ciÄ…gle, aczkolwiek za-chowanie pana Halvora nie byÅ‚o obecnie inne niż w pierwszych dniach.Jego wymownośćnudziÅ‚a je, zaÅ› jego uprzejmość staÅ‚a siÄ™ dla nich istnÄ… plagÄ…. CoÅ› w nim przypomina rzemieÅ›lnika, który odwiedziÅ‚ nas latem, z wielkim apetytem i zmaÅ‚ym p. powiedziaÅ‚a Helga, a pani Berg przyznaÅ‚a jej sÅ‚uszność.Ostatecznie pani Berg wzięła na odwagÄ™ i poszÅ‚a do niego, sama siÄ™ z nim rozmówić irzecz wyjaÅ›nić.Zaczęła od pogody i zapytaÅ‚a go, czy jest zadowolony z rezultatu swych po-szukiwaÅ„ w ksiÄ™gach koÅ›cielnych.To ostatnie pytanie pomyÅ›lane byÅ‚o ironicznie, ale on odpowiedziaÅ‚ serio, że rezultat jesttylko umiarkowany, gdyż tego rodzaju praca, jeżeli ma być wykonana gruntownie, wymagawiele czasu.PrzelÄ™kÅ‚a siÄ™ tej ostatniej uwagi, i zaznaczyÅ‚a, że wobec poprawy pogody, spodziewa siÄ™lada dzieÅ„ goÅ›ci ze stolicy i wtedy zrobi siÄ™ u nich ciasno.Pan Halvor nie zrozumiaÅ‚.Doprowadzona do rozpaczy, zmierzaÅ‚a wprost do celu: Jeżeli zatrzymuje pana tutaj brak pieniÄ™dzy, z przyjemnoÅ›ciÄ… pożyczÄ™ panu na podróż.OdeÅ›le je pan przy sposobnoÅ›ci, gdy przyjdzie panu ochota napisać do nas, jak mu siÄ™ powo-dzi. O tym nie może być mowy  odrzekÅ‚ dumnie, z podniesionÄ… gÅ‚owÄ…. OkolicznoÅ›ci taksiÄ™ zÅ‚ożyÅ‚y, że nadużyÅ‚em goÅ›cinnoÅ›ci pani, w wiÄ™kszym stopniu niż tego pragnÄ…Å‚em; ale broÅ„mnie Boże, ażebym miaÅ‚ uciekać siÄ™ jeszcze do pani kieszeni.Jeszcze dwa dni i przestanÄ™ byćdÅ‚użnikiem jej cierpliwoÅ›ci. GÅ‚os mu drżaÅ‚ lekko, a caÅ‚a postać nosiÅ‚a piÄ™tno prawdziwiemÄ™skiego oburzenia. Czy sprawiÅ‚oby panu wiele kÅ‚opotu przeniesienie siÄ™ na te kilka dni do wiejskiej gospo-dy, ażebyÅ›my mogÅ‚y uporzÄ…dkować pokoje dla naszych goÅ›ci?  powiedziaÅ‚a pani Berg, nieufajÄ…c już jego terminom.%7Å‚e sprawa goÅ›ci byÅ‚a drobnym kÅ‚amstwem, o tym wiedziaÅ‚ równiedobrze jak ona, i to jÄ… cieszyÅ‚o, W ten sposób mógÅ‚ siÄ™ przekonać, że pragnęła go siÄ™ pozbyćza wszelkÄ… cenÄ™.ZwróciÅ‚a na niego spojrzenie, które uniemożliwiaÅ‚o wszelkie wybiegi.ZaÅ‚amaÅ‚ siÄ™ nagle w sobie. Nie posiadam zÅ‚amanego grosza. Przecież chcÄ™ panu pożyczyć  rzekÅ‚a usposobiona Å‚agodniej jego żaÅ‚osnym tonem. I żadnego miejsca na Å›wiecie, dokÄ…d mógÅ‚bym siÄ™ udać  gÅ‚os mu drżaÅ‚  żadnego kÄ…ta,gdzie mógÅ‚bym zÅ‚ożyć gÅ‚owÄ™. ZatrzymaÅ‚ siÄ™, ukryÅ‚ twarz w dÅ‚oniach i zaszlochaÅ‚.Nie mógÅ‚57 już dÅ‚użej panować nad sobÄ…, kiedy wszystko rozpadaÅ‚o siÄ™ w jego oczach, i sam już nie wie-dziaÅ‚ w jaki sposób ma egzystować.CaÅ‚e ciaÅ‚o jego wstrzÄ…sane byÅ‚o Å‚kaniem.Pani Berg nie przypuszczaÅ‚a, że sprawa przyjmie taki obrót.CzuÅ‚a, że ten stan skruchy jest prawdziwy; tak udawać nikÅ‚by nie potrafiÅ‚.Ale nie rozu-miaÅ‚a tego, że mÅ‚ody czÅ‚owiek może być tak bezgranicznie nieszczęśliwy, dlatego, że nie mazabezpieczonego utrzymania  to jakoÅ› nie licowaÅ‚o z mÅ‚odoÅ›ciÄ….MusiaÅ‚o być tam jeszczecoÅ› innego, musiaÅ‚o to być uczucie osamotnienia, które go tak zmogÅ‚o.Jej surowość byÅ‚a częściowo sztuczna, teraz to siÄ™ w niej zaÅ‚amaÅ‚o i uczucie macierzyÅ„skiewzięło górÄ™.Serce siÄ™ rozdzieraÅ‚o, gdy patrzaÅ‚o siÄ™ jak taki silny, mÅ‚ody czÅ‚owiek pÅ‚akaÅ‚, po-Å‚ożyÅ‚a wiÄ™c rÄ™kÄ™ na jego ramieniu i pocieszaÅ‚a go.Gdyby wiedziaÅ‚a, że jego poÅ‚ożenie byÅ‚otak rozpaczliwe, nigdy by go nie namawiaÅ‚a do opuszczenia jej domu.Prosi go, ażeby zapo-mniaÅ‚ o tym incydencie i zostaÅ‚ u niej tak dÅ‚ugo, dopóki nie znajdzie siÄ™ jakieÅ› wyjÅ›cie.CzÅ‚owiek o takich zdolnoÅ›ciach i możliwoÅ›ciach jak pan, musi przecież prÄ™dzej czy pózniejsiÄ™ wybić  powiedziaÅ‚a pocieszajÄ…co.W niemej wdziÄ™cznoÅ›ci uÅ›cisnÄ…Å‚ jej rÄ™kÄ™.Kiedy siÄ™ już do pewnego stopnia opanowaÅ‚, spojrzaÅ‚ na niÄ… swym szczerym, ufnym wzro-kiem i rzekÅ‚: Nic nie szkodzi, że widziaÅ‚a mnie pani pÅ‚aczÄ…cego! W ten sposób dowiedziaÅ‚a siÄ™ pani,co znaczy dla mnie znalezienie, choćby na krótko, przytuÅ‚ku w walce z życiem.Ból, jakiegodoznajÄ™, na myÅ›l o koniecznoÅ›ci opuszczenia tego domu, w którym spÄ™dziÅ‚em najlepszechwile mego życia, powie pani wiÄ™cej o mojej wdziÄ™cznoÅ›ci, niżby to byÅ‚y w stanie uczynićsÅ‚owa.Pani Berg zeszÅ‚a na dół, a pan Halvor zbliżyÅ‚ siÄ™ do stolika z tytoniem, ażeby po tymwstrzÄ…sie uraczyć siÄ™ fajkÄ….Pani Berg Å›miaÅ‚a siÄ™, zdajÄ…c Heldze sprawÄ™ z wyniku swej misji: Jest siÄ™ baraniÄ… gÅ‚owÄ…, dajÄ…c siÄ™ powodować sercem.Teraz, prawdopodobnie nigdy gosiÄ™ nie pozbÄ™dziemy.Ale co to pomoże? Nie można go przecież wygnać stÄ…d i pozwolić muzginąć w przydrożnym rowie. To, co robi matka zawsze jest sÅ‚uszne  odrzekÅ‚a Helga.58 XVI.ByÅ‚a poÅ‚owa marca.Od Bożego Narodzenia kobiety prawie nie wychodziÅ‚y poza próg.Przez miesiÄ…c blisko,masy Å›niegu czyniÅ‚y drogi niedostÄ™pnymi.Ale nawet wtedy, kiedy pogoda pozwalaÅ‚a na wyj-Å›cie, zostawaÅ‚y w domu, gdyż lodowaty wiatr przeciÄ…gajÄ…cy caÅ‚Ä… zimÄ™ nad wzgórzami, prze-nikaÅ‚ je do szpiku, skoro tylko wytykaÅ‚y nos poza ochronny żywopÅ‚ot, zmuszajÄ…c do natych-miastowego powrotu.Ale teraz nÄ™ciÅ‚y je pierwsze zwiastuny zbliżajÄ…cej siÄ™ wiosny, rozpoczęły wiÄ™c znów swecodzienne przechadzki.Nocami jeszcze trwaÅ‚y przymrozki, ale w dzieÅ„ sÅ‚oÅ„ce miaÅ‚o przewagÄ™; z dachów zaczy-naÅ‚o kapać, Å›nieg w ogrodzie topniaÅ‚.A kiedy siÄ™ odgarnęło Å›nieg z pod ogrodzenia, widniaÅ‚ytam już duże, biaÅ‚e pÄ…czki konwalii.Jedna z rodzin szpaków już wróciÅ‚a i, dzieÅ„ w dzieÅ„,prowadziÅ‚a dzikÄ… wojnÄ™ z wróblami, które objęły w posiadanie skrzyniÄ™.Helga siÄ™ też zmieniÅ‚a.Nie byÅ‚a już tak zrównoważona jak dawniej, lecz potrafiÅ‚a być zdenerwowana, lÄ™kaÅ‚a siÄ™byle czego i byÅ‚a skÅ‚onna do pÅ‚aczu.Matka uważaÅ‚a to za anemiÄ™ i przypisywaÅ‚a wioÅ›nie.Przedtem Helga nigdy nie miewaÅ‚a snów.Sen jej byÅ‚ tak zdrowy, że nie stanowiÅ‚ żadnejczęści jej istnienia; gdy siÄ™ budziÅ‚a rano, zdawaÅ‚o jej siÄ™, że dopiero co zamknęła oczy i czÄ™stobudzÄ…c siÄ™, koÅ„czyÅ‚a zdanie, którego wieczorem nie dopowiedziaÅ‚a.Ale teraz zaczęła miewać sny, i sny te byÅ‚y zawsze nieprzyjemne.W okresie zimy, zda-rzaÅ‚o siÄ™ nieraz, że we Å›nie jÄ™czaÅ‚a i stÄ™kaÅ‚a, tak, że matka musiaÅ‚a jÄ… budzić.Wtedy najczÄ™-Å›ciej Å›niÅ‚o jej siÄ™, że jest żonÄ… Jörgena Raga, lub, że on stoi przed niÄ… i chce jÄ… pocaÅ‚ować [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • syriusz777.pev.pl
  •