Home HomeStuart Anne Czarny lod 03 Blekit zimny jak lodAnne Emanuelle Birn Marriage of Convenience; Rockefeller International Health and Revolutionary Mexico (2006)Black Americans of Achievement Anne M. Todd Chris Rock, Comedian and Actor (2006)Long Julie Anne Siostry Holt 01 Piękna i szpiegBlack Americans of Achievement Anne M. Todd Will Smith, Actor (2010)Anne Holt Hanne Wilhelmsen 03 Œmierc DemonaDickson Gordon R Dorsaj scrSandemo Margit Saga o Czarnoksiazniku Tom 5Nowakowski Slawomir Uroda i zdrowie 1James L. Larson Reforming the North; The Kingdoms and Churches of Scandinavia, 1520 1545 (2010)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anna-weaslay.opx.pl
  •  

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    .Myślą, że może wyrządziłem mu krzywdę, klepiąc go po plecach.- Nie wiem.Bezpośredni kontakt nie może być niebezpieczny.Szkoda, że nie możesz do nich podejść, abym mogła rozpoznać objawy czynności życiowych i dokonać analizy chemicznej ich skóry.Keff stał z dala od tubylców, uśmiechając się i potakując głową za każdym razem, gdy któryś z nich spoglądał w jego stronę.Każda próba zbliżenia się o krok wywoływała reakcję polegającą na automatycznym cofnięciu się.- Oczywiście, że nie dopuszczą mnie do siebie.Czemu większość z nich jest tak przerażona, a nikt nie jest zaskoczony moim widokiem?- Może krążą wśród nich legendy o bóstwach podobnych do ciebie - odezwała się Carialle z wymuszonym humorem.- Może jesteś spełnieniem jakiegoś dawnego proroctwa, według którego “Przybędzie gładkobrody z niebios, aby nas uwolnić”.- Nie - stwierdził zamyślony Keff.- Ich reakcja jest bardziej bezpośrednia, bardziej współczesna.Jakkolwiek by patrzeć, są łagodni i chętni do współpracy - etnolog nie może oczekiwać niczego więcej.Robię postępy w porozumiewaniu się z nimi.Chyba już wiem, jak jest “być”, ale nie potrafię jeszcze robić rozbioru gramatycznego zdań.Brannel tylko się uśmiecha, gdy pytam o znaczenie słów.- Tak trzymać! - powiedziała zachęcająco Cari.- Do, odważnych świat należy! Dobrze ci idzie,Rozjuszony Brannel zdołał się uwolnić od swych towarzyszy.Wygładził futro i spojrzał na otaczających go współplemieńców, ale minę miał nietęgą.Zwrócił się do Keffa z takim wyrazem twarzy, który zdawał się mówić:- Wracajmy do nauki języka i nie zaprzątajmy sobie uwagi tymi prostakami.- Chciałbym wiedzieć, o co tu chodzi - powiedział z życzliwym uśmiechem Keff, używając języka standardowego.- Będę musiał się sporo nauczyć, zanim zacznę poprawnie zadawać pytania dotyczące całej tutejszej społeczności.Jeszcze jeden z Wyniosłych Pierwotnych coś mamrotał do siebie.Brannel odwrócił się do niego i ostro zareagował.Jego wypowiedź nie wymagała tłumaczenia.Już sam jej ton był Obraźliwy.Keff wkroczył między nich, aby rozładować sytuację.Rywal Brannela szybko się wycofał.Keff zajął uwagę swego nowego przyjaciela pytaniem o naczynie, które służyło do noszenia wody.Wsłuchując się w podpowiedzi TS, zdecydował się na ułożenie pełnego zdania w języku miejscowych.- Co to są? - spytał Keff.- I co? Dobrze?Rozbawiona mina Brannela świadczyła o tym, że nie za dobrze.Keff szeroko się uśmiechnął.- Może byś mnie nauczył?Brannel, ośmielony przyjaznym nastrojem Keffa, zaśmiał się rubasznie, prawie rechocąc.- To - spytał Keff, dalej próbując sił w języku Ozranu - jak są tak?Szeptem zwrócił się do Carialle:- Nawet nie wiem, jak spytać “czy poprawnie”? Mówię chyba jak przygłup.- Jak to się nazywa.Jak one się nazywają - mówił Brannel, biorąc do ręki pojedynczy kamyk i całą garść kamieni do drugiej.Pokazywał raz zawartość jednej ręki, raz drugiej.Poprawnie odbierał to, że Keff usiłował pytać o liczbę pojedynczą i mnogą oraz pokazywał różnicę.Inni gapie nie pojmowali, o co chodzi.Keff był niezwykle podniecony tym wydarzeniem.- Niesamowite.Znalazłeś najpewniej jedynego inteligentnego człowieka na tej planecie - powiedziała Carialle, rejestrując przebieg wydarzeń i słysząc, jak TS dobierał prawidłowe zastosowania czasowników, narzucał liczbę i przyrostki dla innych czasowników, tasując onomatopeiczne transliteracje jak karty.- Jedyny z całej gromady, który pojmuje abstrakcyjne pytania.- Jest wyjątkowy - przyznał Keff.- Urodzony lingwista.Straciłbym mnóstwo czasu, aby dojść do tego, co on oferuje zupełnie dobrowolnie, a muszę dodać, że i bardzo inteligentnie.Poznanie znaczenia znaków potrwa dłużej, ale tylko Brannel może się okazać pomocny.Zgłębiwszy tajniki deklinacji, Keff siadł z Brannelem przy ognisku, aby zacząć rozmowę.- Czy słyszysz, że on stara się też używać moich słów? - powiedział Keff do Carialle.Posługując się znakami oraz rosnącym zasobem słów swego tłumacza, Keff spytał Brannela o życie pod powierzchnią ziemi.-.Ciepło z.ziemi - mówił Brannel, dotykając gruntu.TS zostawiał puste miejsca tam, gdzie brakowało mu odpowiednich słów i wiadomości z gramatyki, ale Keff uważał, że i tak wystarczy to do porozumiewania się w czasie rozmowy- Ogrzewanie geotermalne.Teraz jest zimno, dlatego nie możemy wejść do środka? - spytał Keff, zginając palec na podobieństwo wejścia do jaskini i naśladując chód dwoma palcami drugiej ręki.- Nie - odpowiedział zdecydowanie Brannel i zrobił zakazujący gest lewą dłonią.TS starał się tłumaczyć znaczenie wypowiedzi.- Nie dzień jaskini.My.pracujemy.dziś.- Widzisz - powiedziała Carialle.- Przymus, który zabrania schodzenia z pola w czasie godzin pracy.Zapytaj go o przyczynę wahnięcia wskazań moich przyrządów [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • syriusz777.pev.pl
  •