Home HomePierre Choderlos de Laclos Niebezpieczne zwišzkiChoderlos De Laclos Niebezpieczne zwiazkiChoderlos De Laclos Niebezpieczne zwiazki (2)Balzac H. Ojciec GoriotZelazny Roger & Sheckley Robert Przyniescie mi glowe ksiecia (2)Diabel z wiezienia dluznikow Antonia HodgstonCornwell Bernard Trylogia Arturiańska Tom 3 Excalibur (2)Jordan Robert Kamien LzyPeter Charles Hoffer The Brave New World, A History of Early America Second Edition (2006)Clarke Arthur C 3001 odyseja kosmiczna
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bestwowgoldca.xlx.pl
  •  

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    .W ten sposób nie narzekający bynajmniej na nadmiar wolnego czasu robotnicy musieli uczcić zlot młodych przodowników pracy.Znaczy” mieli pracować na gówniarzy.Jednak tartak dysponował starym, zużytym sprzętem.Rozumieli to naturalnie pracownicy- trakowi, ich pomocnicy szlifierze, którzy uzależnili wykonanie zadania od wymiany ”felernych” pił.Dyrektor tartaku, Lenarczyk, naciskany w tej sprawie przez Jońca i innych, stwierdził, że jest to niemożliwe.W tej sytuacji doprowadzeni właściwie do ostateczności robotnicy zaczęli niszczyć stare urządzenia.Naiwnie sadzili, że tą akcją wymuszą na zakładowych władzach wprowadzenie nowych, umożliwiających wywiązywanie się z trudnego, nie przez nich w końcu wymyślonego zdania.Sąd był odmiennego zdania.Uznał, że inspiratorzy (Joniec, Rżany, Mueller) i uczestnicy dramatycznego protestu dopuścili się aktów dywersji i sabotażu, działając przy tym z pozycji ”obcych agentur”.Kary były bardzo wysokie: od roku więzienia dla Feliksa do 15 lat dla Jońca.Najwyższy Sąd Wojskowy w Warszawie na skutek skarg rewizyjnych obrońców skazanych, adwokatów Pietronia, Sobczyńskiego i Spisli, powyższy kompromitujący wyrok uchylił.W wyniku ponownego rozpatrzenia sprawy przez sąd opolski kary znacznie obniżono (mniej więcej o połowę), nie doszukując się tym razem w działaniach pracowników tartaku pobudek kontrrewolucyjnych.W ten sposób zwolennicy modernizacji zakładu poszli do więzienia, a dyrekcja, pozbywszy się malkontentów, mogła przyjmować lub obmyślać nowe nierealne zobowiązania i plany."Schlesisches Wochenblatt", nr 35, 1-7 IX 1995(tekst powyższy ukazał się pod niemieckim tytułem: ”Die rationalisierer” aus Derschau)WSPÓLNE KORZENIEKomunizm i faszyzm- dwie ideologie stanowiące wyraz aberracji umysłowej milionów ludzi XX wieku- tylko pozornie całkowicie się od siebie różnią.Tak naprawdę wywodzą się z jednego, lewicowego pnia.Uderzającą cechą wspólną komunizmu i faszyzmu jest totalistyczna koncepcja sprawowania władzy.Ogólnie można ją streścić następująco: jedna ideologia, jedna partia, wszechogarniająca propaganda, rozbudowana tajna policja, jeden wódz (lub ”wodzuś”), obozy koncentracyjne dla politycznych (ideologicznych) przeciwników, podobna symbolika.Śmiem twierdzić, że ten totalizm jest wytworem wszystkich tych XIX- wiecznych ”inżynierów społecznych” w rodzaju Karola Marksa, dla których nienawiść do starego świata, chrześcijaństwa, często własnej rasy (cała ekonomiczna koncepcja Marksa zbudowana została na jego głębokim antysemityzmie, bardzo charakterystycznym dla pewnego typu zasymilowanych Żydów usiłujących zerwać nici łączące ich personalnie ze znienawidzoną przeszłością) stała się odskocznią do próby uszczęśliwienia na siłę części ludzkości.Kwintesencją myślenia lewicowego jest właśnie to pragnienie” pragnienie- dodajmy- realizowane przez ludzi, którzy zazwyczaj wymyślali teorię w zaciszu gabinetów, nie mając praktycznego związku ze społeczną rzeczywistością.Owo uszczęśliwienie na siłę było wspólną postawą dla komunistów i faszystów.Ich drogi, po pełnych wahania chwilach(np.Mussolini pierwotnie był marksistą, do roku 1914 redaktorem gazety socjalistycznej), rozeszły się następnie w ten sposób, że jedni (komuniści) przyjęli za normę supremację kreślonej klasy społecznej, drudzy zaś podążyli w kierunku narodowo- rasistowskim.W obu przypadkach praktyczną konsekwencją była eksterminacja "burżujów" (klasa niechciana), Żydów (rasa bezwartościowa) i wszelkiego autoramentu elementów nie przystających do totalistycznego modelu państwa.Oczywiście w warunkach jak najbardziej rewolucyjnych, pozaprawnych, nieludzkich.Było to swoiste dziedzictwo rewolucji francuskiej (nie bez przyczyny piszę ją z małej litery” zasadniej chyba byłoby używać terminu: rewolucja we Francji).Mamy więc tutaj do czynienia z zaprogramowanym z zimną krwią i na niespotykaną skalę ludobójstwem.Faszyzm był może w tym względzie (w teorii) bardziej- że użyję tego słowa- prostolinijny, komunizm zaś antyhumanizm chował za pięknie brzmiącymi formułkami.Efekt był jednak ten sam: miliony istnień ludzkich zagłodzonych, powieszonych, rozstrzelanych, zamarzniętych w niemieckich lagrach i sowieckich łagrach.Niemiecki nazizm, brat cokolwiek łagodniejszego, niemal do końca wojny nie szermującego antysemickimi hasłami faszyzmu włoskiego, padł pod ciosami armii wielkich mocarstw w roku 1945.Rzecz ciekawa- do końca wojny Niemcy nie sprzeciwiali się tej obłędnej machinie występku i zbrodni, jaka sprowadziła ich na skraj przepaści.Nie było mowy o jakimś masowym ruchu kontrewolucyjnym (nazizm to ideologia na wskroś rewolucyjna).Świadczy to również, niestety, o swoistym ”uroku” totalistycznych koncepcji.Pozostał sowiecki komunizm zdobywający nowe kraje, oddziaływujący na cynicznych, łatwowiernych, głupich lub moralnie zwichrowanych intelektualistów kształtujących z czasem społeczną percepcję tego obłędu u nas- w Europie Środkowej- i na Zachodzie.To może właśnie oni zadecydowali o tym, że komunizm prze długi lata ( na wielu obszarach i wielu głowach do dnia dzisiejszego) zachował w sensie ideologicznym swą żywotność.Bez wgłębia się bowiem w jego anty ludzką, totalitarną, noepogańską istotę, stwierdzono: praktyka była (chociaż nie zawsze i nie do końca), założenia natomiast- bynajmniej.Uważam, że w przypadku komunizmu, w przeciwieństwie do zdenazyfikowanego faszyzmu, mamy do czynienia z błędem zaniechania.Chodzi o to, że w sposób jasny zło nie zostało nazwane złem.Bo komunizm był złem- tak w teorii, jak i praktyce.Mordował, deprawował, ograniczał ludzi.W przypadku chociażby naszego kraju jest odpowiedzialny również za cywilizacyjne zapóźnienie, które właśnie teraz, kosztem godziwego życia co najmniej 2 pokoleń Polaków (a życie ma się jedno), będziemy musieli nadrabiać.A jeżeli ktoś mi powie, że komunizm to także nowe szkoły, domy, fabryki, powszechne zatrudnienie - odpowiadam: Hitler zbudował sieć autostrad, zlikwidował bezrobocie, organizował tanie wczasy pracownicze.I umacniał nadodrzańskie wały!"NTO", 19.12.1997PINOCHET- FASZYSTA CZY ZBAWCAGdy w 1973 roku siły zbrojne Republiki Chile obaliły prezydenta tego kraju Salvadora Allende- świat zwariował."Faszystowski pucz", "Rzeź w Santiago" - krzyczały nagłówki lewicowych (i nie tylko) dzienników od Moskwy po wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych.Wściekłość opinii publicznej skierowała się przede wszystkim przeciwko spirytus movens zamachu, generałowi Augusto Pinochetowi.Niemal nikt nie zadał sobie trudu (wielu do dnia dzisiejszego) przestudiowania głównego motywu, który pobudził generał do działania.A był on racjonalny: państwo pod rządami Allende stawało się "drugą Kubą".Pod jednym przynajmniej względem Chile było wyjątkiem wśród krajów Ameryki Łacińskiej.Przez 150 lat, od chwili uzyskania niepodległości, w republice obowiązywał demokratyczny model sprawowania władzy.Nadrzędność czynników cywilnych nad armią była respektowana przez zainteresowane strony [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • syriusz777.pev.pl
  •