Home HomeCameron Christian Tyran 1 TyranFowler Christopher Siedemdziesišt siedem zegarówChristopher J. O'Leary, Robert A. Straits, Stephen A. Wandner Job Training Policy In The United States (2004)Œwietlisty Kamień 03 Paneb Ognik Jacq Christian(1)Swietlisty Kamien 03 Paneb Og Jacq ChristianJacq Christian Œwietlisty kamień 03 Paneb OgnikSw. BrygidaWatson Ian Lowca Smierci'Prawo Turystyczne' R.WalczakHezjod Prace i dnie
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mostlysunny.pev.pl
  •  

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    .Po-tem czekał go jeszcze jeden nad wyraz przykry obowiązek: mianowicie zawiadomienierodziców Pameli Reeves&79 IIHarper przyglądał się zadumany domowi rodzinnemu Pameli.Schludna mała willa z ładnym ogrodem.Dom, jakich powstało dużo w ciągu ostat-nich dwudziestu lat na wsi.Lubują się w tego rodzaju domkach emerytowani oficero-wie i urzędnicy.Byli to zazwyczaj porządni, uczciwi ludzie.Można by im postawić tylkojeden zarzut, a mianowicie ten, że byli trochę nudni.Wszystko poświęcili dla wychowa-nia dzieci.Wiedli na ogół życie spokojne i skromne, w którym nie było miejsca na ja-kiekolwiek tragedie.I w to spokojne życie wdarła się teraz tak straszna tragedia.Har-per westchnął.Zadzwonił do bramy.Wprowadzono go do pokoju, gdzie na jego widok zerwał sięczłowiek o siwych wąsach i kobieta o zaczerwienionych od płaczu oczach. Czy pan ma wiadomości o Pameli?Kobieta zatoczyła się w tył, ugodzona współczującym spojrzeniem Harpera. Niestety, musi się pani przygotować na smutną wiadomość. Pamela&  wyjąkała kobieta.Major Reeves zapytał krótko: Czy się dziecku coś stało? Tak. Nie żyje? Nie, nie! O nie!  krzyknęła pani Reeves, wybuchając gwałtownym płaczem.Major Reeves objął ją ramieniem i przytulił do siebie.Wargi jej drżały, ale oczy spo-glądały pytająco na Harpera, stojącego z opuszczoną głową. Jakiś wypadek? Właściwie nie.Znaleziono ją w spalonym samochodzie, porzuconym w kamie-niołomach. W samochodzie? W kamieniołomach?  major nie mógł ukryć zdziwienia.Teraz pani Reeves załamała się całkowicie.Ze szlochem osunęła się na kanapę. Czy nie zaczekać chwilę?  zapytał Harper.Ale major Reeves wybuchnął: Co to znaczy? Zbrodnia? Tak wygląda.Dlatego chciałbym panu zadać kilka pytań, jeżeli czuje się pan na si-łach odpowiadać. Nie, nie, ma pan rację.Jeśli to prawda, co pan przypuszcza, nie wolno nam tracićczasu.Ale trudno mi w to uwierzyć.Któż miałby skrzywdzić takie dziecko jak Pamela?Harper pominął bezradnie powyższe pytanie. Zgłosił pan już na policji okoliczności towarzyszące zaginięciu pańskiej córki.80 Wyszła z domu na zebranie harcerskie i miała wrócić na kolację, czy tak? Tak. Miała wrócić autobusem? Tak. O ile wiem z relacji jej koleżanek, Pamela powiedziała po zebraniu, że uda się doDanemouth do domu towarowego i wróci pózniejszym autobusem.Czy, pana zdaniem,nie ma w tym nic dziwnego? Nie.Pamela bardzo lubiła zwiedzać dom towarowy.Często jezdziła do Danemo-uth na zakupy.Przystanek autobusowy znajduje się o dziesięć minut drogi stąd. Nie wie pan, czy miała jeszcze jakieś inne plany? Nie wiem. Czy może chciała się z kimś spotkać w Danemouth? Nie, na pewno nie.Powiedziałaby o tym.Czekaliśmy na nią z kolacją.Dlategowłaśnie zatelefonowaliśmy na policję, kiedy zrobiło się pózno, a jej jeszcze nie było.Zwykle przychodziła punktualnie. Czy córka pana nie miała jakichś niestosownych znajomości  to znaczy znajo-mości, na które by pan nie zezwolił? Nie, nigdy nie sprawiła nam kłopotu pod tym względem.Pani Reeves odezwała się z płaczem: Przecież to jeszcze dziecko.Była jeszcze całkiem dziecinna na swój wiek.Miałatylko w głowie przyjaciółki, sport i zabawy.Nie była bynajmniej nad wiek dojrzała. Czy zna pan może niejakiego Jerzego Bartletta z hotelu  Majestic w Danemo-uth?Major Reeves miał zdziwioną minę. Nigdy o nim nie słyszałem. I nie przypuszcza pan, żeby go córka znała? Na pewno nie!  zapewniał major, dodając szybko:  A co on ma wspólnego z tąsprawą? To właściciel samochodu, w którym znaleziono pańską córkę.Pani Reeves wyjąkała: Ale wobec tego& wobec tego on&Harper przerwał szybko: Doniósł dziś rano, że jego samochód zniknął.Wczoraj w południe zostawił go nadziedzińcu hotelowym.Prawdopodobnie ktoś go stamtąd ukradł. Czy nie wiadomo, kto go zabrał?Harper zaprzeczył. Dziesiątki samochodów wyjeżdżają i zajeżdżają przez cały dzień.Bartlett miał mi-noana 14.Jest to marka najczęściej spotykana.81 Pani Reeves wybuchnęła: Ale niechżeż pan coś robi! Niech go pan znajdzie, niech pan chwyci tego diabła!Moja biedna dziewczynka, och, moja dziewczynka! Chyba nie spaliła się żywcem? Och,Pamelo, Pamelo& ! Nie cierpiała, pani Reeves.Zapewniam panią, że już nie żyła, zanim podpalonowóz.Reeves zapytał z drżeniem w głosie: A w jaki sposób została zamordowana?Harper spojrzał na niego znacząco. Tego nie wiemy.Ogień zniweczył wszelkie możliwości stwierdzenia tego. Zwró-cił się do zrozpaczonej matki:  Niech mi pani wierzy, robimy wszystko, co w naszejmocy.Musimy wszystko dokładnie zbadać.Prędzej czy pózniej znajdzie się ktoś, kto wi-dział córkę państwa w Danemouth i będzie nam mógł powiedzieć, z kim ją widział.Nato potrzeba czasu.Otrzymamy dziesiątki, a nawet setki zgłoszeń o harcerce widzianejtu i tam.Musimy dokładnie zbadać wszystkie te zeznania  na to potrzeba wiele cier-pliwości i staranności.Ale w końcu wydobędziemy prawdę na jaw  tego pani możebyć pewna.Pani Reeves zapytała: Gdzie& gdzie ona& ? Czy mogę iść do niej?Harper znowu spojrzał na ojca. Lekarz policyjny nie ukończył jeszcze badań.Proponuję, żeby mąż pani udał sięze mną w celu załatwienia formalności.Tymczasem proszę sobie przypomnieć wszyst-ko, co Pamela mówiła, rzeczy, na które pani wówczas nie zwróciła uwagi, które jednakmogłyby nam dać pewne wyjaśnienia.Rozumie pani, o co mi idzie  może jakieś mi-mochodem rzucone słówko.W ten sposób dopomoże nam pani najlepiej.Zanim wyszli, Reeves wskazał fotografię. To ona.Harper przyjrzał się uważnie fotografii.Była to grupa harcerek grających w hokeja.W środku stała Pamela. Jakie miłe dziecko  pomyślał Harper, patrząc na poważną twarzyczkę w obramo-waniu ciemnych warkoczy.Przypomniały mu się zwęglone zwłoki w samochodzie i jego usta się zacisnęły [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • syriusz777.pev.pl
  •