[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. To prywatne zlecenie? Ach, có za przebiegłoS! przednie odnóa pajczarzazaklekotały jak cienkie płytki plastiku. Trudno si dziwi, e od-nosisz tak wielkie sukcesy w obranym przez siebie fachu.Tak,mój drogi łowco, to zaiste bardzo prywatne zlecenie.To brzmiało interesujco.Ze wszystkich rzeczy, które mógłpowiedzie Kud ar Mub at, ta właSnie w najwikszym stopniu przy-cignła uwag Fetta.Zlecenia prywatne były Smietank w profe-sji łowców nagród.Zdarzało si czasem, e klient, z sobie tylkoznanych powodów, yczył sobie dostarczenia jakiegoS zbiega przyzachowaniu maksymalnej dyskrecji.Wyznaczenie nagrody za jegogłow i rozgłoszenie tego po całej galaktyce pozbawiłoby tak oso-b wszelkich szans na zachowanie tajemnicy; w takich sytuacjach,eby dosta to, co chce, klient mógł zleci zadanie tylko jednemu,wybranemu łowcy.W wikszoSci przypadków tym łowc był BobaFett.W cigu dziesicioleci dorobił si opinii nie tylko skuteczne-go, ale i dyskretnego. Kto jest klientem? Boba Fett nie musiał tego wiedzie,cho czasem ułatwiało to robot.JeSli sprawa miała by załatwio-na przez Kud ara Mub ata, moliwe, e klient domaga si całko-witej poufnoSci, tak by nawet łowca nie wiedział, dla kogo pracu-je. KtóryS z Huttów? Nie tym razem. Kud ar Mub at wykrzywił paszcz w gry-masie, który jego zdaniem miał wyobraa uSmiech. MieliSmyostatnio wiele zlece od Jabby i jego współbraci.Kiedy przekaim naszego małego przyjaciela Posonduma, nie bd zaskoczony,jeSli przez pewien czas bd musieli oszczdniej gospodarowaswoim kufrem.Nie, nie, nie mów ani słowa. zamachał przedni-mi odnóami. Nie musisz mi przypomina, e nic im nie przeka-, dopóki nie otrzymasz swojej zapłaty.Bilans! skrzekliwy głospajczarza rozległ si echem po zakamarkach pajczyny. Chodxeno tutaj! Natychmiast!Ksigowy Kud ara Mub ata, zawizek nazwany przez niego jak-e stosownym imieniem Bilans, ostronie wybierał drog po włók-nach pajczyny, zanim wszedł do komory.Ze wszystkich podkompo-nentów ten właSnie najbardziej przypadł łowcy do gustu i nie dlatego,e to właSnie on wrczał mu nagrody, przechowywane w depozycieprzez jego twórc i ojca.Podobny do kraba Bilans charakteryzował55 si tym samym rzeczowym, zdroworozsdkowym podejSciem doobowizków, jakim szczycił si Boba Fett.Byłoby mu przykro natyle, na ile był zdolny do takich uczu gdyby Kud ar Mub at uznałw kocu, e zawizek stał si zbyt inteligentny, by mona go byłodalej tolerowa.Bilans zostałby wówczas poarty przez rodzica, uprze-dzajcego niebezpieczestwo, e jego potomek rozwinie w sobie we-wntrzn niezalenoS w stopniu podobnym do tego, który doprowa-dził pajczarza do zawładnicia pajczyn. Boba Fett, rachunek biecy.Saldo wynosi. ksigowywysunł składane wypustki oczne, ustawiajc je równolegle dopodłogi, by potwierdzi tosamoS łowcy na podstawie charakte-rystycznych cech jego specyficznego hełmu. Chwileczk. Nie spiesz si powiedział Fett. DokładnoS jest cnot.Bilans nie odpowiedział, ale krótki błysk w jego oku potwier-dzał, e łczy ich ze sob pokrewiestwo, jeSli nie ras, to w ka-dym razie dusz. Poprzednie saldo zero. Bilans zakoczył swoje oblicze-nia. Polecenie przelewu na kwot dwunastu tysicy piciuset kre-dytów po dostarczeniu niejakiego Nila Posonduma, humanoida,na zlecenie huttaskiego przedsibiorstwa pod firm Midzystre-fowe Konsorcjum Budowlano- Eksploatacyjne. Ksigowy zwróciłszypułki oczne na rodzica. Nasza prowizja jest ju opłacona przezHuttów.Cała kwota nagrody znajdujcej si w depozycie jest prze-znaczona do wypłaty na rzecz Boby Fetta. Ale oczywiScie. zagruchał mikko Kud ar Mub at. Ktotemu zaprzecza?Szypułki oczne zawizka ksigowego zwróciły si z powro-tem w stron Fetta. Czy rzeczony Nil Posondum jest ywy i w dobrym stanie,z wyjtkiem pewnych nieistotnych obrae, zgodnie ze standardo-w praktyk łowców nagród?Boba Fett uniósł wbudowany w nadgarstek moduł komunika-cyjny przed wizjer hełmu.Mała czerwona lampka wskazywała, ełcze z instrumentami kontrolnymi Niewolnika I działa bez zarzutu. Otworzy łcze wizyjne Gamma Osiem. Acze pozwala-ło obejrze zawartoS klatek przymocowanych w ładowni stat-ku. Pełna gotowoS tarcz ochronnych.Chwil póxniej Bilans skierowal szypułki oczne w stron rodzica. Towar wydaje si nienaruszony. Ta deklaracja przezna-czona była bardziej dla uszu Boby Fetta ni dla pajczarza; dane56 sensoryczne z wysignika optycznego powdrowały bezpoSredniosiatk nerwow łczc Kud ara Mub ata z zawizkiem ksigo-wym i kadym innym podkomponentem w jego pajczynie. Uru-chamiam przelew.WłaSnie to mogło sta si zgub zawizka ksigowego niezaczekał na polecenie Kud ara Mub ata.Boba Fett przypuszczał,e kiedy nastpnym razem odwiedzi pajczyn, nowy zawizekksigowy bdzie kontrolowa zawikłane finanse pajczarza. Mam najszczersz nadziej, e posiadanie tych jake zasłu-onych kredytów sprawi ci radoS. Kud ar Mub at obserwował,jak Fett chowa zalakowany pakiet kredytowy do jednej z kieszenikombinezonu.Bilans po dokonaniu płatnoSci wycofał si do dalszejczSci komory. Czsto zastanawiam si. pajczarz zwrócił kułowcy uSmiechnit paszcz.co tak naprawd robisz z tymi wszyst-kimi kredytami, które zarabiasz.Jasne, e masz spore wydatki, ebyutrzyma taki poziom swoich operacji.sprzt, informatorzy i takdalej.Ale masz z tego i tak o wiele wicej, wiem o tym dobrze.Kud ar Mub at przyjrzał mu si dokładniej kilkoma parami oczu.I na co to wydajesz?Boba Fett poczuł, e nadchodzi jeden z rzadkich u niego wy-buchów gniewu. Nie twój interes. Odebrał właSnie wiadomoS z Niewol-nika I , e jeniec został przeniesiony z ładowni do jednej z posp-nych komór pajczyny; systemy statku były gotowe do odlotu.Pokusa, by odwróci si na picie, wyjS z komory, wróci nastatek i odlecie w chłodn, czyst pustk przestrzeni, była niemalnie do pokonania. Porozmawiajmy lepiej o tych interesach, któ-re jakoby nas łcz. Ach! Ale jak najbardziej! Kud ar Mub at wygił korpus,unoszc wielosegmentowe ciało przed swoim goSciem. To niety-powe zlecenie; nie chodzi o wytropienie kogoS i dostarczenie namiejsce, sptanego jak szynk nerfa.Ale ty jesteS tak wszech-stronny.prawda, mój przyjacielu?.e na pewno poradzisz so-bie z tym zadaniem z właSciw sobie skutecznoSci.Boba Fett zawsze robił si podejrzliwy, gdy ktoS wspominało nietypowym zleceniu.Zwykle oznaczało to wiksze niebezpie-czestwo albo trudniejsz do wyegzekwowania płatnoS, albo obiete rzeczy naraz.Jabba Hutt próbował wykrca takie numery, na-kłaniajc go do nadstawiania karku za marny grosz. Zadałem ci pytanie warknł. Kto jest klientem?57 Nie ma klienta. Kud ar Mub at wydawał si niezmierniezadowolony, e moe wygłosi to zaskakujce oSwiadczenie.W kadym razie nie w normalnym sensie tego słowa.Nie dzia-łam w tym wypadku na zlecenie osoby trzeciej.Ja sam bd zlece-niodawc.Sprawa wygldała coraz bardziej podejrzanie.Kud ar Mub atzawsze był idealnym poSrednikiem i skrupulatnie przestrzegał nie-zalenoSci w stosunku do klienta
[ Pobierz całość w formacie PDF ]